« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-13 07:55:52
Temat: JEJ PIERWSZY RAZOn: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od
koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE TO OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną
ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Tak?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO TY CHYBA ŻARTUJESZ???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnieto nie pierwszy raz.
Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (Ssie) Hmmmmmmmmm...
On: No, co uważasz?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś?
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę
ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I właśnie bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmmmmm...
On: Jak go już wciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję...Hmmmmm. PYCHAAA
On: Hmmm, no nie głupie.
Ona: ----
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooo
On: Czasami są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (sucks)Hmmmmmmmm
On: Aaa. Teraz poszło.
Ona: Tak. Czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak chętnie. Powiedz mi czy to musi być tak skomplikowane? On: No,
kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-13 10:07:45
Temat: Re: JEJ PIERWSZY RAZUżytkownik "Emu" <E...@c...net> napisał w wiadomości
news:avtr93$bnb$1@aquarius.webcorp.pl...
> On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
> Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od
> koleżanek.
> On: Najpierw weź go do ręki.
<cut>
Stary tekst. Czytalem go w necie juz dawno temu,
jakies 3 lata w tyl.
A wiec zadna nowosc.
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 10:16:46
Temat: Re: JEJ PIERWSZY RAZ> Stary tekst. Czytalem go w necie juz dawno temu,
> jakies 3 lata w tyl.
> A wiec zadna nowosc.
A kto tu mówił o nowościach?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 19:18:32
Temat: Odp: JEJ PIERWSZY RAZbeznadziejne
Użytkownik Emu <E...@c...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avu3ha$err$...@a...webcorp.pl...
> > Stary tekst. Czytalem go w necie juz dawno temu,
> > jakies 3 lata w tyl.
> > A wiec zadna nowosc.
>
> A kto tu mówił o nowościach?
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |