Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ja sie tak nie bawie....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ja sie tak nie bawie....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-17 15:36:56

Temat: Ja sie tak nie bawie....
Od: <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie

Jak to zwykle,na dzialke pojechalam w weekend. Kiedy wjechalam na nia, az mi
srece podskoczylo z radosci. Wszystko pieknie rosnie. Nic mi nie uscvhlo. A
moje roze....kwitna az milo. Nawet winogrono sie ruszylo. To dla mnie duza
radosc, bo przeciez dopiero sie ucze. Po rozpakowaniu calego majdanu wyszlam do
ogrodu, zeby blizej sie poprzygladac roslinkom i z bliska pozachwycac sie ich
uroda i zapachem moich ulubionych roz. I co widze?? o zgrozo...!! na rozach,
slonecznikach i innych roslinach od metra mszyc. Dopiero co przezylam najazd
chrzaszczy (co to niektorzy lapia w torebki), a teraz mszyce. Mam dosc!! ja sie
tak nie bawie!!! Ja chce sie zachwycac uroda roslin, a nie robactwem!! Rece mi
opadaja, ale nie poddam sie.
Pozdrawiam
Zdegustowana Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-06-17 21:08:23

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

<c...@p...onet.pl> writes:

> Mam dosc!! ja sie tak nie bawie!!! Ja chce sie zachwycac uroda
> roslin, a nie robactwem!! Rece mi opadaja, ale nie poddam sie.

I tak trzymać. A na mszyce, wiadomo, Ukraińcy dobrzy (do
przestrzelenia kolan). Albo woda pod ciśnieniem. Albo Karate (czy inny
chemiczny środek).

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien nekrofil z Avignonu
Zepchnął raz żonę swą z balkonu,
A tak był zajadły,
Że nim zwłoki spadły
Już bezcześcił je w chwili zgonu.
(C) Maciej Słomczyński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-06-18 01:39:49

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

<c...@p...onet.pl> wrote in message
news:7d76.000005d0.3d0e0218@newsgate.onet.pl...
> Witajcie
>
> Jak to zwykle,na dzialke pojechalam w weekend. Kiedy wjechalam na nia, az mi
> srece podskoczylo z radosci. Wszystko pieknie rosnie. Nic mi nie uscvhlo. A
> moje roze....kwitna az milo. Nawet winogrono sie ruszylo. To dla mnie duza
> radosc, bo przeciez dopiero sie ucze. Po rozpakowaniu calego majdanu wyszlam do
> ogrodu, zeby blizej sie poprzygladac roslinkom i z bliska pozachwycac sie ich
> uroda i zapachem moich ulubionych roz. I co widze?? o zgrozo...!! na rozach,
> slonecznikach i innych roslinach od metra mszyc. Dopiero co przezylam najazd
> chrzaszczy (co to niektorzy lapia w torebki), a teraz mszyce. Mam dosc!! ja sie
> tak nie bawie!!! Ja chce sie zachwycac uroda roslin, a nie robactwem!! Rece mi
> opadaja, ale nie poddam sie.

Jak mowia Amerykanie, TANSTAAFL (there ain't no such thing as a free lunch),
czyli nie ma czegos takiego jak lunch za darmo. Ale za to potem bedziesz z
siebie zadowolona, ze zwalczylas chrzaszcze i mszyce.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-06-18 08:09:49

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak mowia Amerykanie, TANSTAAFL (there ain't no such thing as a free
lunch),
> czyli nie ma czegos takiego jak lunch za darmo. Ale za to potem bedziesz
z
> siebie zadowolona, ze zwalczylas chrzaszcze i mszyce.

Nie ma darmowych obiadów.
Przysłowie chińskie.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Wage war against littering."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-06-18 10:11:32

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:aempr4$b54$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Jak mowia Amerykanie, TANSTAAFL (there ain't no such thing as a free
> lunch),
> > czyli nie ma czegos takiego jak lunch za darmo. Ale za to potem bedziesz
> z
> > siebie zadowolona, ze zwalczylas chrzaszcze i mszyce.
>
> Nie ma darmowych obiadów.
> Przysłowie chińskie.

Jacyś ci Amerykanie i Chińczycy mało gościnni :-(((((
Jest jakieś staropolskie przysłowie o podobnym wydźwięku???
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-06-18 11:43:08

Temat: Odp: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7d76.000005d0.3d0e0218@newsgate.onet.pl...
I co widze?? o zgrozo...!! na rozach,
> slonecznikach i innych roslinach od metra mszyc. Dopiero co przezylam
najazd
> chrzaszczy (co to niektorzy lapia w torebki), a teraz mszyce. Mam dosc!!
ja sie
> tak nie bawie!!! Ja chce sie zachwycac uroda roslin, a nie robactwem!!
Rece mi
> opadaja, ale nie poddam sie.

Dołączasz do KILR (klubu intensywnie latających z rozpylaczem)? :-)))
Powoli dochodzę do wniosku, że na liście najbardziej potrzebnych ogrodowych
narzędzi rozpylacz zajmuje pierwsze miejsce ex aequo z obcasem;)

Pozdrawiam, Basia.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-06-18 12:44:54

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:aen6f3$rc7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Powoli dochodzę do wniosku, że na liście najbardziej potrzebnych
ogrodowych
> narzędzi rozpylacz zajmuje pierwsze miejsce ex aequo z obcasem;)

O nie!!!! Zgody nie ma!
Najpierwsze z pierwszych miejsc zawsze będzie miał przyjaciel-sekator! :-)))
Na drugim oczywiście widły amerykanskie...
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-06-18 15:44:31

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Jak mowia Amerykanie, TANSTAAFL (there ain't no such thing as a free
> > lunch),
> > > czyli nie ma czegos takiego jak lunch za darmo. Ale za to potem
bedziesz
> > z
> > > siebie zadowolona, ze zwalczylas chrzaszcze i mszyce.
> >
> > Nie ma darmowych obiadów.
> > Przysłowie chińskie.
>
> Jacyś ci Amerykanie i Chińczycy mało gościnni :-(((((
> Jest jakieś staropolskie przysłowie o podobnym wydźwięku???

Ktokolwiek jarząbka na Wielkanoc jada, więźniem nie będzie.
Kto je i pije, ten dobrze żyje
Dobra wieść, kiedy niosą jeść
Ciężka boleść, gdy się chce jeść; jeszcze cięższa, kiedy jedzą, a nie
dadzą
Je, aż mu oczy na wierzch wyłażą



Test na geniusza
Oto mały test. Ale bez oszukiwania!!! Efekt jest naprawdę zaskakujący.
Twoje zadanie: Czytając szybko policz wszystkie "F" w poniższym tekście

FINISHED FILES ARE THE
RESULT OF YEARS OF SCIENTIFIC
STUDY COMBINED WITH THE
EXPERIENCE OF YEARS

Po policzeniu zajrzyj niżej \/\/\/\/\/


Mąż do żony podczas obiadu:
- Bardzo dobra ta zupa grzybowa. Skąd wzięłaś przepis?
- Z powieści kryminalnej.

Przysłowia o piwie
Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy
Oj chmielu, chmielu, czynisz głupich wielu
Pnie się jak chmiel po tyczce
Szklanka piwa i kęs chleba, więcej człowiekowi nie potrzeba
Wypij piwo któregoś nawarzył

--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa

\/\/\/\/\/\
Jaki wynik? Trzy? Błąd !!! W sumie jest ich sześć! To nie żart! Przeczytaj
jeszcze raz! Mózg nie zauważa "OF" . (Bo i po co?) Fascynujące? Geniusze
widza wszystkie sześć; trzy to norma; cztery zdarza się rzadko...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-06-18 16:08:10

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: s...@k...net.pl (Sunnie) szukaj wiadomości tego autora

At 12:11 02-06-18 +0200, you wrote:
>Jacyś ci Amerykanie i Chińczycy mało gościnni :-(((((
>Jest jakieś staropolskie przysłowie o podobnym wydźwięku???

Gosc w dom chleb pod stol ;)

Anka


---
"Blad w mowie i pismie to jak tlusta plama na fotografii Matki, ktora
kochasz." (Janusz Korczak)
---

---
Super promocyjna oferta dla mieszkancow Krakowa
http://www.promocja.kki.pl/radio.html
---

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-06-19 00:46:20

Temat: Re: Ja sie tak nie bawie....
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message news:aenkfr$acj$1@sunsite.icm.edu.pl...

> Jaki wynik? Trzy? Błąd !!! W sumie jest ich sześć! To nie żart! Przeczytaj
> jeszcze raz! Mózg nie zauważa "OF" . (Bo i po co?) Fascynujące? Geniusze
> widza wszystkie sześć; trzy to norma; cztery zdarza się rzadko...

Mozg nie zauwaza "OF" jesli sie czyta rozumiejac tresc. Jesli sie
uzna, ze nalezy tylko przejrzec litery absolutnie bez wnikania w tresc
(od pierwszego razu, bo jesli sie zacznie od przeczytania ze zrozumieniem,
to juz przepadlo), to wynik bedzie 6. I zapewne jesli sie nie ma pojecia o
jezyku angielskim, to tez widac 6. Czy to przejaw geniuszu?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

grzyb
Trawa
Kosiarka
Nornica - jak ją zwalczyć
Zgorzel róży

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »