« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-06 19:56:29
Temat: Re: Jagodowe jagody :)
> Witam,
> Czy ktoś z Grupowiczów zna jakiś przepis na jagody w słoikach? taki, żeby
> były jak najbardziej "jagodowe" po wyjęciu - nie dżemowate, nie
> przecierowate.....takie, które można w zimie użyć do różnych celów, typu
> ozdabianie ciasta lub lodów.
> Pozdrawiam,
> Ola
Wydaje mi się, że najprościej zamrozić. Poukładać ładnie do pudełka i do
zamrażarki :) Do ciasta pod galaretkę, do deserów są super!!!
pozdrawiam
DankaW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-06 20:15:23
Temat: Re: Jagodowe jagody :)
Użytkownik "Danka" <d...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:be9ut8$ok9$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Wydaje mi się, że najprościej zamrozić. Poukładać ładnie do pudełka i do
> zamrażarki :) Do ciasta pod galaretkę, do deserów są super!!!
Mysmy wlansie zamrozili 2 worki
jakies 3 litry w sumie, jeszzce nie byly rozmrazane do niczegoe wiec nie
wiem jak beda wygladac, ale podobno sa jak swieze
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-06 20:44:40
Temat: Re: Jagodowe jagody :)
> Wydaje mi się, że najprościej zamrozić. Poukładać ładnie do pudełka i do
> zamrażarki :)
Nie mam zamrażarki, niestety.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-06 21:36:03
Temat: Re: Jagodowe jagody :)Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bea0o3$3i6$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> > Wydaje mi się, że najprościej zamrozić. Poukładać ładnie do pudełka i do
> > zamrażarki :)
>
> Nie mam zamrażarki, niestety.
> Ola
... a szkoda, bo ja potwierdzam.
Wychodza rewelacyjne, choc po rozmrozeniu,
duzo soku wycieka, ale po odcedzeniu,
praktycznie mozna sie nabrac, ze sa prosto z krzaczka.
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-07 07:27:28
Temat: Re: Jagodowe jagody :)
> Czy ktoś z Grupowiczów zna jakiś przepis na jagody w słoikach? taki, żeby
> były jak najbardziej "jagodowe" po wyjęciu
Ola, ja robię tak: przygotowuję syrop z cukru z wodą 1:1, studzę go (żeby
nie był gorący). Do wyparzonych słoików nakładam borówki do pełna, zalewam
tym syropem tak do połowy słoika, zakręcam (uważać, by nie kapnęło na brzegi
słoika). Potem gotuję słoiki 10 minut od zawrzenia , stawiam do góry dnem do
wystygnięcia. Borówki są kulkowe i nierozlezione.
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |