Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-12-17 19:59:17

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 17 Dec 2004 17:48:15 +0100 "Kama O2" <k...@o...pl> wyśle
<cpv2e6$8mr$1@news.onet.pl> zawierający:

>> a może zapasy w kisielu?
>
> twoj wybor...;)

Twoja rada prawdopodobnie byłaby odpowiedniejsza do Ciebie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-17 20:43:20

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 17 Dec 2004 13:50:30 +0100 _ValteR_ <s...@n...thx> wyśle
<zaklx5wlnckp$.dlg@valter.biteme> zawierający:

> dobre to synonim od nudne,

to dyskwalifikuje tylko w oczach szczeniaków ;)

> tak jak miły facet to synonim dupka ;)

nie obrażaj mnie twardzielu dobrze wytresowany ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 20:44:47

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "DO" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po 7 latach i jej niecheci nie masz czego odzyskiwac, nawet gdybys bardzo
chcial to nie sadze abys dlugo w tym postanowieniu wytrwal. Charakteru
czlowieka nie da sie zmienic.

Użytkownik "GRZESIEK" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cpuk7s$mqk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytanie do wszystkich dziewczyn, kobiet, zareczonych, mezatek :-))
>
> Bylem z dziewczyna 7 lat (nawet sie nie zareczylem - porazka)
> igralem z jej miloscia, wykorzystywalem, nieudany sex ("byle jak byle
gdzie")
> nie czula sie przy mnie bezpieczna
> ale zarazem bardzo ja kochalem i kocham nadal
> niedawno powiedziala mi ze sie wypalila, ze odchodzi
> za rozpad tego zwiazku ponosze wine ja (pisze to swiadomie za duzo bledow
robilem)
> byly tez dobre chwile w naszym zwiazku
> nie moglem sie z tym pogodzic i nie moge
> dostałem porzadnego kopa
> walcze dalej chce ja odzyskac
> powinienem uszanowac jej decyzje lecz jestem w stanie sie zmienic
> (juz tak kilka razy w naszym zwiazku mowilem)
> ale teraz naprawde (porzadny kop jakiego nigdy nie dostalem
>
> pytanie do plci pieknej
> co sadzicie czy uda sie mi odzyskac jej zaufanie, poczucie bezpieczenstwa,
milosc
> co z sexem ? czy zapomni te nieprzyjemne chwile i czy bedzie inaczej ?
> (ktory tak jak wspominalem byl nieudany)
> tak jak pisalem walcze dalej ale boje sie o nasza przyszlosc
> nie watpie ale sie boje lecz zarazem walcze (maslo maslane? - nie moge
zebrac mysli)
> jak bedzie wygladala nasza przyszlosc ? jak ona sobie z tym wszystkim
poradzi ?
> dodam ze zadnej krzywdy od mojego slonca nie zaznalem
> czekam na rozsadne odpowiedzi (nie oczekuje odp. od przepowiadaczy i
wrozek :-))) )
>
> pozdrawiam serdecznie wszyskie dobre dziewczyny i kobiety
> Grzesiek
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 20:53:53

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "Tytus" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "GRZESIEK" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cpuk7s$mqk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytanie do wszystkich dziewczyn, kobiet, zareczonych, mezatek :-))
>
nie jestem mężatką ani nikim w tym stylu
tylko ojcem czwórki dzieci (aczkolwiek niestarym)
i nie chce się tutaj zbyt często odzywać bo i nie ma a po co
przypomniało mi się tylko takie powiedzenie,
że nie da się wejść dwa razy do tej samej wody
wiesz co to znaczy?
jak z jajecznicą - Można ją z konkretnych jajek zrobić tylko raz.
Tak samo chleb można upiec z jednej mąki, też raz.
Nie da się tego zrobić ponownie.
Będziesz pod prąd życia wiosłował?

Terapeuta jeśli nie głupi, być może powiedziałby Ci:
potraktuj coś tam, jako lekcje, a nie jako porażkę
chociaż czasem dobrze jest potraktować coś jako właśnie porażkę
zwłaszcza jeśli za bardzośmy pewni swego

nie mam zamiaru się wymądrzać
tylko chciałem Ci jak kucharka kucharce zwrócić uwagę na pewną rzecz
Twoja postawa nie jest zbyt pokorna
to wygląda tak, jakbyś poruszony tym że coś Ci ucieka
chciał nadgonić te kilka lat nierównomiernych inwestycji z jej strony

to pytanie postawione dziewczynom, kobietom, zaręczonym, mężatkom
jak odzyskać kobiecą miłość - w kontekście bycia przez kilka lat pacanem
zakłada że gdzieś tam w środku myślisz że one jednak są idiotkami
(może i są, ja tam nie wiem)
i że można nimi kręcić do woli

tak coś mi się wydaje że jak ktoś po 7 latach komunikuje że odchodzi i że to
nie ma sensu
to nie jest to element damsko męskiej gry, że można coś zmieniać, odmieniać,
kręcić, motać
to jest dowód na to, że ona pomyliła się (być może przeliczyła się ze swoimi
siłami) co do Ciebie
a to, że Ty, kiedy poczułeś że coś Ci zwiewa, zaczynasz to gonić
to świadczy tylko o tym, że kierujesz się normalnymi jak na faceta impulsami
coś ucieka - Ty gonisz
ale wcale nie kierujesz się miłością

"ja ją stracę"
"diament"
"moje słońce"
stawaisz sobie przed oczami błyszczący obrazek - cudo
a tymczasem, prawdopodobnie, masz do czynienia z osobą,
która nie ma już nadziei na realizacje swoich pragnień czy zaspokojenie
potrzeb
i która doszła do rozpaczliwego wniosku że jedynie zmiana
może coś pomóc
zmiana totalna

w pierwszym swoim poście napisałeś:
"powinienem uszanowac jej decyzje lecz jestem w stanie sie zmienic
(juz tak kilka razy w naszym zwiazku mowilem)
ale teraz naprawde (porzadny kop jakiego nigdy nie dostalem"

może
uszanuj
najlepsze co możesz zrobić
nie walcz z nią
nie pacyfikuj
nie ciągaj do terapeutów
nie przekonuj
jeśli to ma być lekcja a nie porażka
to gorycz trzeba wypić
a upadek odczuć
dla niej to też jest ciężkie - pożegnanie ze złudzeniami z siedmiu lat
a skąd wiesz, że nie odetchnie i nie odżyje
kiedy pobędzie sama? czy nawet z kimś innym
czy w imię związku i tak zwanego stanu posiadania obiecasz jej niemożliwe?
będziesz kimś innym, kim nie jesteś?

jeśli to potrafisz toś mistrz.
no ale wtedy ona to i tak doceni, bez obietnic, po prostu to zobaczy
i wróci

jeśli chcesz rosnąć a nie karłowacieć
i jeśli chcesz żeby ona rosła
pozwól jej oddychać własnym rytmem
i odejść, jeśli uznała że tak będzie lepiej
tańce nad zwiędłymi uczuciami, nie ożywią ich

to Ci piszę jak kucharka kucharce
bo wiele razy obiecywałem, i przytrafiło się też stracić kogoś
po prostu tak już jest
w tym wypadku pokora = akceptacja

ale mogę się też bardzo mylić
i jeśli masz zapał szczery aż do bólu
to może Ci się udać ta sztuka
wejść dwa razy do tej samej wody

cokolwiek zrobisz trzymam kciuki

pozdrawiam
tyt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 22:13:05

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

GRZESIEK:
> bede walczyl

Mam nadzieje ze Ci sie uda, ale mam nadzieje, ze zanim
Ci sie to uda, jesli w ogole cokolwiek Ci sie to uda, to juz
nikt nie nabierze sie na Twoje deklaracje.

> wczesniej nie dostalem takiego kopa
> wczesniej myslalem ze jakos to bedzie
> nie klami wszystko pisze szczerze

Bzdura.
Jestes pojechanym nieudacznikiem i to co deklarujesz
jest gowno warte.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 22:31:35

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 17 Dec 2004 21:53:53 +0100 "Tytus" <t...@a...pl> wyśle
<cpvh12$dfe$1@news.onet.pl> zawierający:

dobrze się Ciebie słucha :)

> i nie chce się tutaj zbyt często odzywać bo i nie ma a po co

czemu to mówisz już nie po raz pierwszy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 22:42:25

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tytus:
> ... ale mogę się też bardzo mylić
> i jeśli masz zapał szczery aż do bólu
> to może Ci się udać ta sztuka
> wejść dwa razy do tej samej wody

Nie, nie mylisz sie.

Poza tym zwroc uwage ze ona ma nawyk 'kochania'
"pomimo wszystko" w chory sposob, a to oznacza, ze
z ta kobieta juz nic mu sie nie uda, nawet jesli wierzy
w cos zupelnie innego.

Takze uwazam, podobnie jak m.in. Ty i ta "idiotka" ;)
ze _tylko_ rozstanie moze ew. mu pomoc.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 22:55:03

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "Mis Go-Go" <s...@A...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bylem z dziewczyna 7 lat (nawet sie nie zareczylem - porazka)

No wlasnie. Jak to mozliwe, ze w ciagu 7 nawet sie nie zareczyles?
Co ty robiles w tym czasie? Spales?

> igralem z jej miloscia, wykorzystywalem, nieudany sex ("byle jak byle
gdzie")

Kochasz ja i w taki sposob, byle jaki, sie kochaliscie? Na czym jeszcze
polegaly problemy w pozyciu?

Uwazam, na podstawie twoich postow, ze z twoja dziewczyna mieliscie nie
wystarczajacy kontakt.
Nie potrafiliscie ze soba wyczerpujaco, szczerze porozmawiac. A to jest
KLUCZ DO SUKCESU.
W lozku nie rozwiazujesz problemow, tylko w rozmowie. Moze stare i
banalne, ale prawdziwe.

> pytanie do plci pieknej

Pozwolilem sie wtracic :)

> co sadzicie czy uda sie mi odzyskac jej zaufanie, poczucie
bezpieczenstwa, milosc
> co z sexem ?

Dlaczego pytasz o seks, kiedy walczysz o przyszlosc zwiazku? To poddaje
w lekka watpliwosc glebokosc twoich uczuc do dziewczyny...

> czy zapomni te nieprzyjemne chwile i czy bedzie inaczej ?

Nie zapomni. Moze wybaczy, ale nie zapomni. Czy bedziesz znowu z
nia -nikt ci nie zagwarantuje.
jedno jest pewne: widac obudziles sie z reka w nocniku. Nie widziales
wczesniej problemu?

> tak jak pisalem walcze dalej ale boje sie o nasza przyszlosc

Bac mogles sie wczesniej. Teraz mozesz srac z niepewnosci. Przespales
swoj czas. Teraz MOZE cos uda sie zrobic.
Pod warunkiem ze wyjdziesz z siebie.
O ile ja sie orientuje, wiekszosc ludzi odpowiadajacych watpi, ze uda
sie tobie odzyskac swa dziewczyne. Ja tez watpie. Dasz rade ja odzyskac?
Udowodnij to. Odzyskaj swoj skarb.

Przede wszystkim nie trac za duzo czasu na gadanie na grupie
dyskusyjnej, ale pomysl w ciszy co powinienes zrobic. Moze pomoze Ci
terapeuta? Idz do niego sam lub z nia. (Polecam najpierw sam, zeby
wybadac, czy jest dobry, chyba, ze jestes jego pewien).

Pozdrawiam i zycze szczescia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 22:57:41

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "Mis Go-Go" <s...@A...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> poczekam teraz jest czas mojej pokory
> trudno i tak bede walczyl

Nie pierdol, za przeproszeniem, bo teraz jest CZAS DZIALANIA. Wczesniej
dales dupy to teraz zrob ile mozesz. Chyba ze juz z niczym nie dajesz
sobie rady...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-17 23:05:17

Temat: Re: Jak odzyskac kobiecą miłość - bylem pacanem !!!!
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mis Go-Go:
> Nie pierdol

No wlasnie. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry