Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak pomoc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak pomoc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-11 12:16:23

Temat: Jak pomoc?
Od: "Coolka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Niedawno zmarl nagle bliski mi wujek. Trudno nam sie z tym pogodzic ...
Czy ktos moze mi doradzic w jaki sposob moge choc troche pomoc zonie wujka?
Ma 37 lat i ... jakby swiat dla niej przestal istniec.
Mi jest ciezko, a jej ... trudno to wyrazic slowami, tego zalu nie da sie
opisac ...
Co powiedziec? Jak sie zachowac?

- Coolka





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-12-11 13:13:24

Temat: Re: Jak pomoc?
Od: Smok Eustachy <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Coolka napisał:

> Witam!
>
> Niedawno zmarl nagle bliski mi wujek. Trudno nam sie z tym pogodzic ...
> Czy ktos moze mi doradzic w jaki sposob moge choc troche pomoc zonie wujka?
> Ma 37 lat i ... jakby swiat dla niej przestal istniec.
> Mi jest ciezko, a jej ... trudno to wyrazic slowami, tego zalu nie da sie
> opisac ...
> Co powiedziec? Jak sie zachowac?
>
Mi zmarl Tata 2 tygodnie temu.
Z doswiadczenia, to cieply posilek jest wskazany, ale delikatnie.
Pojechac, posiedziec, nie litowac sie nad nia.

> - Coolka
SmOK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-12-11 13:40:06

Temat: Re: Jak pomoc?
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:cperpa$mgk$2@news.onet.pl...
> Mi zmarl Tata 2 tygodnie temu.
> Z doswiadczenia, to cieply posilek jest wskazany, ale
delikatnie.

Tak, popieram....ludzie zapominają o tak przyziemnych sprawach jak
ciepły posiłek, sami wtedy z pewnością o to nie zadbają
(prozaiczne, ale prawdziwe)

> Pojechac, posiedziec, nie litowac sie nad nia.

Być, rozmawiać na temat zmarłego- jeśli żona zacznie rozmowę, nie
uciekać od wymawiania jego imienia...wspomnień- ale na wyraźny
sygnał żony, nie na siłę.

W styczniu w mojej rodzinie przechodziłam to samo, umarł wujek
mojego męża, z jego żoną jesteśmy bliskimi koleżankami,
przechodziła to bardzo (do dziś)...
Rozmawiałyśmy, nie uciekałam od rozmów na temat jej meża, nie
uciekałam od zdjęć....

Pozdrawiam
Ula (ulast)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Re: Takie małe piekne coś
Re: Takie małe piekne coś
pogrzeb ojca- dylematy...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »