Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Jak pomóc alkoholikowi ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak pomóc alkoholikowi ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-13 06:49:29

Temat: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "Izys" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma problem
?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-11-13 18:16:48

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "Dany" <a...@b...de> szukaj wiadomości tego autora


"Izys" <i...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:aqssj2$ar2$1@news2.tpi.pl...
> Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma
problem
> ?

Zostawic go calkowicie samego z problemami, jakie powoduje picie.
Absolutnie nie pomagac w ich rozwiazaniu, nie poblazac.
Czlowiek musi byc skonfrontowany ze skutkami swego zachowania
i to mozliwie najrealniej ( najbrutalniej !), poniesc konsekwencje (wszelkie
jakie zaistnieja
ze strata pracy, rodziny, domu wlacznie).
Moooze po kilku takich ciosach sie obudzi, moooze stwierdzi, ze cos nie tak,
ze potrzebuje pomocy
i odda sie w rece terapeutow itp.
Jesli jednak ktos zawsze pomoze mu zalagodzic skutki picia, to na dobra
sprawe po kiego diabla mialby przestac ?

Moze to brzmi brutalnie, ale wszystko inne ( krycie, wspomaganie,
wyreczanie,
zalagadzanie problemow) to blad i zadna pomoc dla chorego, wrecz szkoda dla
niego,
a tylko zaspokoi egoistyczne sumienie pomocnika ("... zapil sie na smierc ,
choc JA zrobilem
co moglem dla niego").


Dany






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-11-13 19:07:52

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "Natalia Slowik - www.beep.pl" <n...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Izys" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aqssj2$ar2$1@news2.tpi.pl...
> Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma
problem
> ?
>
Trudno wmowic komus na sile, ze jest alkoholikiem, a wymaga to zwylke wiecej
czasu. Nie wchodzi przy tym z pewnoscia w gre wizyta u specjalisty, a
najpierw samemu trzeba z nim dojsc do pewnych wnioskow. Pozdrawiam.

--
Natalia Slowik,
Hosting lepszy niz miod! Kliknij, skosztuj slodyczy!
==========> http://www.beep.pl/?n=1



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-11-13 21:06:33

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Izys" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aqssj2$ar2$1@news2.tpi.pl...
> Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma
problem
> ?
>
>
Nie ma takiej możliwości. :-(
Niby metoda konfrontacji Johnsona, ale... to trzeba umieć przeprowadzić.

--
Pozdrawiam - Ogryzek.

(Uwaga! Adres antyspamowy. Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu
"VeryBig")



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-11-17 17:25:22

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "Anna" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Izys" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aqssj2$ar2$1@news2.tpi.pl...
> Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma
problem
> ?
>
> Zostawić, żeby poniósł wszystkie możliwe konsekwencje picia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-12-03 04:21:16

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anna <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ar8jdt$fit$...@f...acn.pl...
>
> Użytkownik "Izys" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:aqssj2$ar2$1@news2.tpi.pl...
> > Jak pomóc alkoholikowi, ktory nie chce przyjąc do wiadomości, że ma
> problem
> > ?
> >
> > Zostawić, żeby poniósł wszystkie możliwe konsekwencje picia.
>
> Zrobiłam to ( nie wytrzymywałam psychicznie), tylko co dalej ???????????
Ja się męczę, On się męczy.
Do bani z takim życiem :-(
Izys


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-08 17:25:24

Temat: Re: Jak pomóc alkoholikowi ?
Od: "..::HESS::.." <t...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

-CIACH-
> > > Zostawić, żeby poniósł wszystkie możliwe konsekwencje picia.
> >
> > Zrobiłam to ( nie wytrzymywałam psychicznie), tylko co dalej ???????????
> Ja się męczę, On się męczy.
> Do bani z takim życiem :-(
> Izys
>
>
Zrobiłaś ??
To teraz wytrzymaj, nie narzekaj że życie jest do bani.
Ono jest wspaniałe, tylko trzeba nauczyć sie dostrzegać tę piękność dnia
codziennie.
Może zainteresuj sie grupą AlAnon?? Tam dziewczyny (i nie tylko)
przechodzili to samo co i Ty.
Oni wiedzą że trzeba pomóc i wiedzą jak to zrobić.
Moja jedna rada - zacznij sobie organizować czas dla siebie, przestań myśleć
o alkoholiku, przestań żyć jego życiem.
On ma swoje problemy (oj ma, ma) a Ty masz swoje.
Najważniejsze to wytrzymac w podjętej decyzji.
Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia Izys...
Hess
--
~~Człowiek zarabia w dzień powszedni,
--a wydawac musi cały tydzień.~~
`\______________/`Nikoś Dyzma


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

esperal
tabletki na palenie
Pracoholizm?
fajki
Alkohol i brak filmu...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »