Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak ponownie zdobyc zaufanie ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak ponownie zdobyc zaufanie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 121


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2002-11-11 06:52:18

Temat: Odp: OT do Sandry
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Z.Boczek <z...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqmp3m$66$...@z...polsl.gliwice.pl...

> Wnioskuję z Twojej wypowiedzi pod dobrą radą Alex.

Chętnie udzielamy dobrych rad, by nie musieć udzielać pomocy...

> Ja też nie kończyłem, ale udaję,

:-) obojętnie czego nie wymyślisz wolę pozostać sobą ...

Staram się - po
> prostu.

i chwała Tobie / ja jednak jestem soba chociąż kameleony bardzo mi się
podobją :-) /

> A tak poważniej już - najpierw z zębami NA, a teraz z płaczem Z? :-)

miłabyś pewnie problem z ponownym narodzeniem się, które pozwaliłoby
wywołać płacz u takiej osoby jak Ja...

> Na pewno? :->

Aby mieć pewność,trzeba rozpocząć od wątpienia...

> > rozumiem , chyle bardzo nisko głowe i żegnam szanowną grupe
>
> Jeśli rozumiesz, wystarczyło napisać to pod postem Alex :-)

Myślę, że wystarczy Twoje zrozumienie :-)

> A można tak było od razu i nie uciekałabyś :-)

Ucieczka może być niekiedy dowodem wielkiej odwagi:-)

> Ale odpoczniesz sobie przynajmniej - czasu Ci przybędzie i w ogóle :-)

Odpowidź godna Pana Boczka :-) ( właśnie teraz przypomniałam sobie jego
wyraz twarzy :-) całkiem ,całkiem :-)


> Pozdrawiam,
> Z. Boczek ;-)
> Że niby co? Dziś przyszedłem, to Ona idzie, żeby się liczba zgadzała?

Często przerastamy drugich jedynie o złudzenia :-)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2002-11-11 14:33:21

Temat: Odp: OT do Sandry
Od: "Z.Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych:

> > Wnioskuję z Twojej wypowiedzi pod dobrą radą Alex.
> Chętnie udzielamy dobrych rad, by nie musieć udzielać pomocy...

To samo przyszło mi do głowy, gdy zaczęłaś 'radami' obdarzać
inicjatora tego wątku.
'Lecz się (...), walnij się w łeb'... to robi wrażenie :-)

> > Ja też nie kończyłem, ale udaję,
> :-) obojętnie czego nie wymyślisz wolę pozostać sobą ...

Hm, jeśli Sandra z błędami jest sobą, ale Sandra bez błędów już nie i
tak to rozpatrujesz - masz rację, nie chcąc się zmieniać :-)
"Chcemy być sobą, chcemy być sobą (...)!"? :-)

> Staram się - po prostu.
> i chwała Tobie / ja jednak jestem soba chociąż kameleony bardzo mi
się
> podobją :-) /

j.w. :-)
Jeśli spojrzeć na to z tej strony: 'A co mi tam jakaś Alex czy Boczek
ze swoim wyrazem twarzy będzie mówił, jak można się zmienić'... to
faktycznie, trzeba trzymać się swojego... nawet, jeśli pójdzie o
interpunkcję czy ortografię lub staranność słowa pisanego ;-)

> > A tak poważniej już - najpierw z zębami NA, a teraz z płaczem Z?
:-)
> miłabyś pewnie problem z ponownym narodzeniem się, które pozwaliłoby
> wywołać płacz u takiej osoby jak Ja...

Another one bites the dust? :->
Dla Twego spokoju powiedzmy: pewnie miłabym :-)
Choć jak to mówią w mądrych 'amerykanckych fylmach': never say never
:-)

> > Na pewno? :->
> Aby mieć pewność,trzeba rozpocząć od wątpienia...

Oczywiście - bez wątpiących w to i owo być może do dziś nie
wyszlibyśmy z jaskiń :-) (-> 'a jednak się kręci', itp.)

> > > rozumiem , chyle bardzo nisko głowe i żegnam szanowną grupe
> > Jeśli rozumiesz, wystarczyło napisać to pod postem Alex :-)
> Myślę, że wystarczy Twoje zrozumienie :-)

Eeee tam, przecież przyznałem Ci wyżej rację :-D

> > A można tak było od razu i nie uciekałabyś :-)
> Ucieczka może być niekiedy dowodem wielkiej odwagi:-)

Hm... jak biblijny Józef od żony Potyfara w Egipcie, gdy ta próbowała
go do niemoralności skłonić? :-)
Kiedy my tylko o słowniku, Słońce... :-) Czy to też taki gwałcik? :->

> > Ale odpoczniesz sobie przynajmniej - czasu Ci przybędzie i w ogóle
:-)
> Odpowidź godna Pana Boczka :-) ( właśnie teraz przypomniałam sobie
jego
> wyraz twarzy :-) całkiem ,całkiem :-)

Dobrze, że nie-Kiepska odpowidź :-)
Mógłbym co prawda zacząć pisać, że też nie chcę się zmienić, ale być
sobą, ale... ;-)
Poza tym "kochanego ciała nigdy nie za wiele!" :-)
A odpowiadając na meritum - przybędzie przybędzie, wiem po sobie ;-)

> > Że niby co? Dziś przyszedłem, to Ona idzie, żeby się liczba
zgadzała?
> Często przerastamy drugich jedynie o złudzenia :-)

Że niby ja mam złudzenia? Oki - niemniej daleko niżej stoję, jeśli
chodzi o fantazję, bom ja scenariuszy w tym wątku nie tworzył... :-)

Hehe, a tak po prawdzie to miałaś już iść z grupy, nie? :-) Podobają
mnie się takie ludzie - pisze, że np. PLONKuje, a potem chyba na www
wchodzi, bo odpisuje :-)

Jak dla mnie już EOT - choć z chęcią przeczytam Twoją odpowiedź (a
może też i inne posty - wszak kobieta zmienną jest i może [skoro nie
wyszło straszenie 'bo se pójde'] jeszcze coś napiszesz, w innych
wątkach? :-))


--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Lepszy w łóżku ogień niż kłoda.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2002-11-11 16:09:33

Temat: Odp: OT do Sandry
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Z.Boczek <z...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqoeiq$4nk$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych:

:P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2002-11-11 22:22:38

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Od: s...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Jak zdobyć zaufanie?
Skoro zadajesz sobie to pytanie to znaczy, że dotarła do ciebie jakaś zdrowa
myśl. I TŻ to zauważyła. Zauważyła najwyraźniej w tobie chorego człowieka,
któremu można i ktoremu ona chce pomóc. Musisz przede wszystkim wyleczyć swoją
duszę. A w tym na pewno pomoże ci psycholog lub terapeuta w poradni rodzinnej,
gdzie niewątpliwie musisz udać się z żoną.
Życzę powodzenia. Przy ogromnym wysilku dobrej woli obydwu stron uda wam się.
Lidzia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2002-11-12 00:30:47

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Z.Boczek" <z...@w...pl> wrote in message
news:aqmo27$ou2$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> > > takim i używa go jako pierwsza w dialogu (zagęszczając tym samym
> > > atmosferę),
> > nie jest niczym takim, zeby sie cisnienie we krwi podnioslo :-)
>
> A to dobrze - już się bałem, bo to może być w te dni ryzykowne dla Kobiety
> (większe ciśnienie - większy upływ? :-)) i Jej otoczenia (większy upływ...
> emocji :-)) :-)

chodzilo mi o cisnienie we krwi Squarczaka, nie mojej :-))
to jemu najwyrazniej sie podnioslo na OT watku i na moja uwage.


> > > > > nie powinna później swemu adwersarzowi zarzucać obrażania swojej
> osoby - bowiem on sam nie posunął się (w moim mniemaniu :-)) dalej niźli owo
> > > 'a nie przyszło ci do głowy'.
> > i owszem nie posunal sie ale skomentowal grupowiczki w tym watku.
>
> Ok - teraz rozumiem, bronisz swoim ciałem ogółu kobiet? :-) Sądziłem, że
> uważasz, że sama zostałaś obrażona w dialogu bezpośrednim :-) Qmam.

a czytales ten watek??

> Ojoj - ale chyba żadna znudzona baba się nie obraziła, że się Ją nazywa
> znudzoną babą? :-)

a czy sa tutaj takie?

> Czy Ty się, Słonko, zdenerwowałaś? :-)

alez nie :-)) to Squarczak zaplonal, az mu sie ciagle
wymykaly jakies mile uwagi :-)

> Siakoś - gdybym napisał, że mnie któraś obraziła, nazywając 'znudzonym
> chłopem' - byłoby wesoło, nie sądzisz? :-) czy z babą to coś innego? :-)

jesli bedziesz kobiete to wtedy to zrozumiesz :-))
a tak napowaznie, wystarczylo facetowi napisac cos "zageszczajacego"
jak to nazwales "atmosfere" a nerwy mu puscily. czyzby jest to
zakorzenione przyzwyczajenie, ze kobieta musi siedziec cicho i nie
podskakiwac kiedy chlopy debatuja??

> Ulżyło mi - bo miałem podważać istnienie owej intuicji albo kobiecej płci w
> Tobie (na Tobie, pod Tobą?) :-D

jak najbardziej mam wszystkie pierwszo, drugo i trzeciorzedowe cechy
plci zenskiej :-))

> osobiscie wolalabym nie dostac nic :-)) szczegolnie od meza.
>
> Ja tam lubię popychać a plaskacze to też różnie i zależy - może być, zależy
> co komu (i na kim) leży ;-)

ja nie lubie!!

> > > Właśnie dlatego uważam, że to stopniowanie jest również na miejscu -
> >> pomimo, że przemoc to przemoc i jest fuuj.
> > dla mnie nawet jesli jest nawet jakies stopniowanie, ocena jest jedna.
>
> Owszem, masz rację, dla mnie też. Ale nie powtarzana -naście razy (zieew!)
> :-)
> Się moralizowanie i kiwanie paluszkiem zaczęło - 'czy się zastanowiłeś, do
> cholery?' itp, itd. Jak to baby lubią sobie pomarudzić i pokrzyczeć na
> przyznającego się do winy... :-)

oj wy faceci, nie lubicie zeby wam kobieta zwracala uwage :-)))))
juz Squarczak to zaprezentowal i ty to potwierdzasz.
oj chlopy, chlopy....

>> Być i tak może. Ale ja i Sqrczak widzieliśmy jeszcze jeden: zaczęło się
> łolabogowanie na podstawie tego, co sobie każda baba w główce wytworzyła :-)

to moze podaj mi frg twojego postu z twoja rada??
ciekawa jestem czy jest zwiezla, i trafna.
ok czekajac na ten fragment pozdrawiam
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2002-11-12 09:19:56

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Od: "sqrczak" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > A to dobrze - już się bałem, bo to może być w te dni ryzykowne
> > dla Kobiety (większe ciśnienie - większy upływ? :-)) i Jej
> > otoczenia (większy upływ... emocji :-)) :-)
>
> chodzilo mi o cisnienie we krwi Squarczaka, nie mojej :-))
> to jemu najwyrazniej sie podnioslo na OT watku i na moja uwage.

czy mój nic jest az tak bardzo skomplikowany ???
mam napisac deklinacje tegoż ???

kogo czego - sqrczaka

>
>
>
> > Czy Ty się, Słonko, zdenerwowałaś? :-)
>
> alez nie :-)) to Squarczak zaplonal, az mu sie ciagle
> wymykaly jakies mile uwagi :-)

kto co sqrczak
mozesz mi wyłożyć swoje własne , prywatne rozumienie słowka ciągle ???
czy ty cos bierzesz , czy masz tak od urodzenia ???

>
> > Siakoś - gdybym napisał, że mnie któraś obraziła, nazywając
> > 'znudzonym chłopem' - byłoby wesoło, nie sądzisz? :-) czy z babą
> > to coś innego? :-)
>
> jesli bedziesz kobiete to wtedy to zrozumiesz :-))
> a tak napowaznie, wystarczylo facetowi napisac cos "zageszczajacego"
> jak to nazwales "atmosfere" a nerwy mu puscily. czyzby jest to
> zakorzenione przyzwyczajenie, ze kobieta musi siedziec cicho i nie
> podskakiwac kiedy chlopy debatuja??

nie , nie musi siedziec cicho
ale powinna nie zapominac o oddychaniu podczas nawijania

>
> > Ulżyło mi - bo miałem podważać istnienie owej intuicji albo
> > kobiecej płci w Tobie (na Tobie, pod Tobą?) :-D
>
> jak najbardziej mam wszystkie pierwszo, drugo i trzeciorzedowe cechy
> plci zenskiej :-))
>


> > osobiscie wolalabym nie dostac nic :-)) szczegolnie od meza.
> >
> > Ja tam lubię popychać a plaskacze to też różnie i zależy - może
> > być, zależy co komu (i na kim) leży ;-)
>
> ja nie lubie!!
>
> > > > Właśnie dlatego uważam, że to stopniowanie jest również na
> > > > miejscu - pomimo, że przemoc to przemoc i jest fuuj.
> > > dla mnie nawet jesli jest nawet jakies stopniowanie, ocena jest
> > > jedna.
> >
> > Owszem, masz rację, dla mnie też. Ale nie powtarzana -naście razy
> > (zieew!) :-)
> > Się moralizowanie i kiwanie paluszkiem zaczęło - 'czy się
> > zastanowiłeś, do cholery?' itp, itd. Jak to baby lubią sobie
> > pomarudzić i pokrzyczeć na przyznającego się do winy... :-)
>
> oj wy faceci, nie lubicie zeby wam kobieta zwracala uwage :-)))))
> juz Squarczak to zaprezentowal i ty to potwierdzasz.
> oj chlopy, chlopy....
>
kto co sqrczak
jakie zwracanie uwagi ?
ten bełkot semiotyczny mial komus na cos zwrocic uwage ?


> > > Być i tak może. Ale ja i Sqrczak widzieliśmy jeszcze jeden:
> > > zaczęło się
> > łolabogowanie na podstawie tego, co sobie każda baba w główce
> > wytworzyła :-)
>
> to moze podaj mi frg twojego postu z twoja rada??
> ciekawa jestem czy jest zwiezla, i trafna.
> ok czekajac na ten fragment pozdrawiam

rada była jedna , ja ją dostrzegłem od razu
plonk


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2002-11-12 09:43:40

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Faceci myślą sobie tak " ojej wielka mi rzecz tylko raz ją uderzyłem " ale
> byłem zdenerwowany ...
> i żaden się nie zastanowi ,że to może być pierwszy i ostatni raz dla niego
> jeśli trafią na mądrą kobiete...
>
> Sandra
>

Trochę przegiełaś Sandra. Nie uogólniamy - znam jedną babę co bije męża
(autentycznie). Generalnie jest to jedna z ohydniejszych rzeczy jakie znam:
"damski bokser" i zgadzam się z opinią - za drzwi. W tym jednak przypadku ów
"damski bokser" przyszedł sam i prosi o pomoc. Nie chcesz jej udzielić - nie
udzielaj. Kubeł wody na łeb - jak najbardziej, należy się - trzeba uczciwie,
nie owijając w bawełnę powiedzieć jak się to ocenia. Tyko uwaga bo faceta
utopicie w tej wodzie. Dajcie złapać mu oddech. Ja mam tylko jedną radę.
Fakt lania żony swiadczy moim zdaniem o patologii. Konsekwencją jest wspólna
wizyta u psychologa. Od tego trzeba zacząć - to jest wg mojej oceny
niezbędne minimum rozpoczęcia jakiejkolwiek odbudowy. I jeszcze jedno,
prawdopodobieństwo sukcesu oceniam na kilka procent. Jeśli mu zależy,
podejmie próbę, jeśli nie to rozwód jest najlepszym rozwiązaniem dla obu
stron.

Pozdrawiam

Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2002-11-12 09:53:53

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Iwon(k)a" wrote:

> jesli bedziesz kobiete to wtedy to zrozumiesz :-))
> a tak napowaznie, wystarczylo facetowi napisac cos "zageszczajacego"
> jak to nazwales "atmosfere" a nerwy mu puscily. czyzby jest to
> zakorzenione przyzwyczajenie, ze kobieta musi siedziec cicho i nie
> podskakiwac kiedy chlopy debatuja??

Iwon(k)o czy ktos Ci kazal siedziec cicho? Argument troche naciagany-
jedyne zarzuty jakie padaja to fakt, ze oburzajac sie tak panie pisza
nie na temat- ani watku ani nie odpowiadaja na zadane pytanie. A rzecz
nie w siedzeniu cicho bo 'chlopy radza' tylko w powtrzymaniu sie od
gromkich krzyków 'Ty gnoju, Ty chcesz zdobyc zaufanie? Ja to bym takiego
#@%#$^^#!!! " Obiektywizm... to nie tylko slowo. Oceniac mozna - jak
sie ma rzetelne podstawy i gdy brak skruchy. A ta grupa to nie sad nad
krzywdzicielem kobiet.
I ciekawa rzecz- ja kobieta zauwazylam, ze to nam najczesciej nerwy
puszczaja jak tylko gdzies wyczytamy, ze sie bije, plaska, maltretuje...
i wtedy wyobraznia puszcza wodze. Wlacza sie ocena, jest sad ( bo bil ),
wyrok ( przeciez bil wiec jak smie prosic o rade ) i skazaniec ( bil ).

A ja sie nie odwaze nic odpisac. Wlasnie dlatego, ze wyobraznia pracuje
i nie umiem odpowiedziec obiektywnie- a to o to powinno chodzic.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2002-11-12 10:15:30

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia 2
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeżeli więc ktos chce mi naprawdę pomoc będe wdzięczny. Jeżeli chce się
tylko
> wyżyć, to niech zastanowi się najpierw nad sobą. Może dojdzie do wniosku,
ze
> nie jest wcale lepszy/lepsza ode mnie.
>
> Pozdrawiam
> Wisien
>
> P.S. Sorki, za słowa i wybuch żalu/gniewu. Nie jestem krasomówcą i pisze
od
> serca, tak jak czuje.

Ciachnelam wiekszosc Wisien, wierzę ci... ale teraz na spokojnie rozwaz co
ci powiem. To ze kobiety na grupie pojechaly po Tobie z gory na dol - wbrew
temu co gardlują twoi "adwokaci" - moze ci pomoc. Patrz - tak wlasnie
reagują kobiety. Tak właśnie może myslec twoja zona. Po tym co zrobiłeś nie
wymagaj od nas, od niej - zimnej logiki. Nie wymagaj głaskania po głowce
tylko dlatego ze sie nawrociles. O tym czy bedziecie razem czy nie nie
zadecyduje logika ale emocje - a wlasnie one zagrały w wypowiedziach kobiet
na grupie. Postaraj się wyciagnąć z tych zeszmacających cie opinii to co ci
sie moze przydac. A że boli - sam mówisz że zasłużyłes.
Masz - jeszcze - cudowną żonę. U mnie - szczerze - nie miałbyś szans. Moze,
moze.. po jakimś czasie i odreagowaniu...
Myślę że jezeli jest prawda to, ze daje ci cien szansy - da się również
przekonać na wizytę w przychodni. Jeżeli tylko będzie pewna że idzie tam nie
jako "winna"...tylko np po to zeby pomoć przyjacielowi. No ale tu juz
fantazjuję czego zdaniem "adwokatow" robic nie powinnam hehe...

Powodzenia
Iwcia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2002-11-12 10:29:39

Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia 2
Od: "sqrczak" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ciachnelam wiekszosc Wisien, wierzę ci... ale teraz na spokojnie
> rozwaz co ci powiem. To ze kobiety na grupie pojechaly po Tobie z
> gory na dol - wbrew temu co gardlują twoi "adwokaci" - moze ci
> pomoc. Patrz - tak wlasnie reagują kobiety. Tak właśnie może myslec
> twoja zona. Po tym co zrobiłeś nie wymagaj od nas, od niej - zimnej
> logiki. Nie wymagaj głaskania po głowce tylko dlatego ze sie
> nawrociles. O tym czy bedziecie razem czy nie nie zadecyduje logika
> ale emocje - a wlasnie one zagrały w wypowiedziach kobiet na
> grupie. Postaraj się wyciagnąć z tych zeszmacających cie opinii to
> co ci sie moze przydac. A że boli - sam mówisz że zasłużyłes. Masz
> - jeszcze - cudowną żonę. U mnie - szczerze - nie miałbyś szans.
> Moze, moze.. po jakimś czasie i odreagowaniu... Myślę że jezeli
> jest prawda to, ze daje ci cien szansy - da się również przekonać
> na wizytę w przychodni. Jeżeli tylko będzie pewna że idzie tam nie
> jako "winna"...tylko np po to zeby pomoć przyjacielowi. No ale tu
> juz fantazjuję czego zdaniem "adwokatow" robic nie powinnam hehe...

adwokatów ????
hmmmmmmmmm
no dziękuję , dziękuję , ale na tyle chyba nie zasługuję ......

hmm
ciekawe
otwieram się przed nieznajomymi i dostaję po dupie ...
i mam uznać ze na to zasłuzyłem ( bo przecież każdy ma prawo mnie
zranić - ja wszak raniłem wczesniej )

nie ma to jak Karząca Ręka Boga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 . 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

WOJCIECH EICHELBERGER-wykład i spotkanie
Wasze ulubione blogi rodzinne?
ciąża
szczeroś
palenie (strrasznie długie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »