| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-26 14:55:50
Temat: Re: Jak przekonać uparciucha?
Użytkownik "esta" <f...@n...cmok.us> napisał w wiadomości
news:b5s632$der$2@ultra60.mat.uni.torun.pl...
> Samotnik <s...@s...eu.org> napisał(a):
> > Przykładu podawał nie będę, ale mogę wymyślić - wyobraź sobie, źe lubisz
> > np. sernik, ale ubzdurałeś sobie, że sernika ode mnie nie weźmiesz,
> > chociaż Cię częstuję, dla jakiejś tam zasady. I się tej głupiej zasady
> > trzymasz w pełnej pogodzie ducha, chociaż to zupełnie bez sensu. :P
A może coś nie tak jest z sernikiem lub z cukiernikiem. Bo nie wyobrażam
sobie, żebym nie przyjęła sernika ;-)
Pozdrawiam, enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-26 19:55:55
Temat: Re: Jak przekonać uparciucha?
Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnb8343c.f4a.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Do czegoś, czego uporczywie nie chce, a oczywistym jest, że to dla niego
> będzie dobre? :P
Niech sam sie przekona...
Pozdr
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 20:24:23
Temat: Re: Jak przekonać uparciucha?Nie wierzę, że ktokolwiek kieruje się cudzym dobrem, w oczywisty sposób nie
pozwalając popełniać (a któż to osądzi?) błędów i nabierać doświadczenia. To
Twój własny (może i nieuświadomiony) interes każe Ci wywierać wpływ, albo
przynajmniej czynić próby manipulacji.
Co zrobić? Możesz nakreślić mu swoją wizję jego postępowania, przedstawiając
obrazowo bilans zysków i strat każdego z podjętych wyborów. Możesz go też po
prostu zmusić do tego, czego oczekujesz (Ty oczekujesz) jeżeli masz nad nim
władzę, ale wówczas Twoje ukryte intencje staną się widoczne nawet dla
Ciebie samego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |