| « poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2004-10-25 00:32:08
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina> "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ckv1en$d9o$1@news.onet.pl...
>
> warto poczytac
> http://tinylink.com/?TcY6SgKB71
>
> http://tinylink.com/?zNIqUdVtR2
Iwon(k)a czy ty wiesz, ze uwazasz iz warto poczytac slowa czlowieka ktory
ROZWIODL SIE po 3 latach malzenstwa, po czym ozenil sie po raz drugi?
Polecasz jako lekture slowa czlowieka rozwiedzionego, czyli takiego, ktory wg
Ciebie ma skaze. Czy nie uwazasz ze OSMIESZASZ SIE tym? Piszesz o skazie
zwiazku i reszta rzeczy z tym zwiazanych po czym za niejako 'autorytet'
stawiasz DR. Phila!! Jak to rozumiec? Ja to rozumiem jednoznacznie- przeczysz
sama sobie, przez co jestes jeszcze bardziej smieszna. Moze warto by bylo zebys
TY dokladnie poczytala jego slowa, biorac pod uwage jego SKAZE oczywiscie.. i
zastanowila sie...?
Zeby nie bylo, ze 'klamie':
Birth Name: Phillip Calvin McGraw
Birthdate: Sept. 1, 1950
Birthplace: Vinita, Oklahoma, United States
Occupation: TV psychologist
Significant Other(s):
Wife: Debbie Higgins McCall, married Nov. 27, 1970, divorced 1973
Wife: Robin Jameson, married 1976
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2004-10-25 07:16:03
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowinap...@o...pl wrote:
>
> Polecasz jako lekture slowa czlowieka rozwiedzionego, czyli takiego, ktory wg
> Ciebie ma skaze. Czy nie uwazasz ze OSMIESZASZ SIE tym? Piszesz o skazie
> zwiazku i reszta rzeczy z tym zwiazanych po czym za niejako 'autorytet'
> stawiasz DR. Phila!! Jak to rozumiec?
Na obrone Iwon(k)i musze napisac, ze trudno sie oprzec argumentom i
ogolnej life-wisdom Phillipa McGraw.
--
sveana, absolutnie pod wplywem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2004-10-25 18:56:21
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
> Na obrone Iwon(k)i musze napisac, ze trudno sie oprzec argumentom i
> ogolnej life-wisdom Phillipa McGraw.
Dziekuje, sveana, jakkolwiek sadzilam ze te slowa wypowie/napisze sama
Iwon(k)a, oh ...naiwnosc ludzka :-)
Jak widac, lepiej milczec...
Swoja droga, ciekawe jak dlugo Dr. Phil 'siedzial pod lupa' zanim jego madrosci
zyciowe staly sie godne polecenia ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2004-10-25 19:39:45
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
p...@o...pl wrote:
>
> Swoja droga, ciekawe jak dlugo Dr. Phil 'siedzial pod lupa' zanim jego madrosci
> zyciowe staly sie godne polecenia ;-)
>
Czyja lupa?
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2004-10-25 19:51:15
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ckv2u0$b1l$1@news.onet.pl...
> "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ckv1en$d9o$1@news.onet.pl...
>
> warto poczytac
> http://tinylink.com/?TcY6SgKB71
>
> http://tinylink.com/?zNIqUdVtR2
Iwon(k)o, Ty tez? ;-) Witaj w klubie :-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2004-10-25 19:55:59
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
<p...@o...pl> wrote in message
news:3ab6.00000f3a.417c4987@newsgate.onet.pl...
> Iwon(k)a czy ty wiesz, ze uwazasz iz warto poczytac slowa czlowieka ktory
> ROZWIODL SIE po 3 latach malzenstwa, po czym ozenil sie po raz drugi?
Rozwiodl sie. Tak, no i? Pierwsze malzenstwo bylo miedzy praktycznie
dziecmi, ale o tyle rozsadnymi, ze nie bylo dzieci z tego zwiazku. Drugie
malzenstwo trwa zdaje sie 26 czy 28 lat. I ma sie calkiem dobrze. No i?
> Polecasz jako lekture slowa czlowieka rozwiedzionego, czyli takiego, ktory
wg
> Ciebie ma skaze.
Bo Ty w mlodym wieku nigdy nie popelniles bledow, prawda?
Czy nie uwazasz ze OSMIESZASZ SIE tym? Piszesz o skazie
> zwiazku i reszta rzeczy z tym zwiazanych po czym za niejako 'autorytet'
> stawiasz DR. Phila!!
Czy nie uwazasz, ze to Ty sie osmieszasz?
Jak to rozumiec? Ja to rozumiem jednoznacznie- przeczysz
> sama sobie, przez co jestes jeszcze bardziej smieszna. Moze warto by bylo
zebys
> TY dokladnie poczytala jego slowa, biorac pod uwage jego SKAZE
oczywiscie.. i
> zastanowila sie...?
Hehehe.
> Zeby nie bylo, ze 'klamie':
> Birth Name: Phillip Calvin McGraw
> Birthdate: Sept. 1, 1950
> Birthplace: Vinita, Oklahoma, United States
> Occupation: TV psychologist
> Significant Other(s):
> Wife: Debbie Higgins McCall, married Nov. 27, 1970, divorced 1973
> Wife: Robin Jameson, married 1976
No prosze, jak duzo znasz faktow o czlowieku. Tylko ze z logika cos nie
tak, prawda?
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2004-10-26 13:29:01
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina<p...@o...pl> wrote in message news:3ab6.00000f3a.417c4987@newsgate.onet.pl...
> Iwon(k)a czy ty wiesz, ze uwazasz iz warto poczytac slowa czlowieka ktory
> ROZWIODL SIE po 3 latach malzenstwa, po czym ozenil sie po raz drugi?
a umiesz czytac??? poczytaj moze moje posty, bo jak dlugo
mozna udowadniac, iz sie nie jest wielbladem.
skaza dla mnie nie oznacza, iz z buta traktuje
wszystkich. jak widac niekotrzy za skaze, uwazaja
bycie u mamusi tylko przed slubem, ja za takowa
uwazam rozwod.
>
> Polecasz jako lekture slowa czlowieka rozwiedzionego, czyli takiego, ktory wg
> Ciebie ma skaze.
tak. polecam.
Czy nie uwazasz ze OSMIESZASZ SIE tym?
nie. umiem czytac ze zrozumieniem w przeciwienstwie do ciebie.
Piszesz o skazie
> zwiazku i reszta rzeczy z tym zwiazanych po czym za niejako 'autorytet'
> stawiasz DR. Phila!! Jak to rozumiec?
jw.
> Ja to rozumiem jednoznacznie- przeczysz
> sama sobie, przez co jestes jeszcze bardziej smieszna.
rozsmieszam mnie coraz bardziej,
> Moze warto by bylo zebys
> TY dokladnie poczytala jego slowa, biorac pod uwage jego SKAZE oczywiscie.. i
> zastanowila sie...?
mysle, ze wez sie za nauke czytania ze zrozumieniem zanim
zaczniesz czytac cos wiecej,
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2004-10-26 13:30:38
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina<p...@o...pl> wrote in message news:2d43.000002e8.417d4c54@newsgate.onet.pl...
> Dziekuje, sveana, jakkolwiek sadzilam ze te slowa wypowie/napisze sama
> Iwon(k)a, oh ...naiwnosc ludzka :-)
> Jak widac, lepiej milczec...
kolejny ograniczony horyzont???
hint: nie czytam niusow codziennie, i nie
czytam wszystkiego od razu, drugi hint: nie mam
wiele czasu na niusy.
czy teraz lepiej, czy tez od razu bedziesz cos
komentowac bez namyslu?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2004-10-26 14:40:17
Temat: Re: Jak radzili?cie sobie z kryzysami w rodzinie ?-p?powinaIwon(k)a wrote:
> dla mnie mieszkanie na kocia lape nie jest malzenstwem.
O maryjko pozłacana, a kto mówi, że jest? Ja mówię, że to TEŻ związek.
> ktos kto zobowiazuje sie do bycia z kim na dobre
> i na zle, zaklada rodzine na dobre i na zle, czyni
> to z pelna swidomoscia. nie zostawia sobie wentyla
> bezpieczenstwa, a "noz-widlelec" sie mi nie uda, to tylko
> otworze drzwi i wyjde. podchodzi do takiego zwiazku imo
> o wiele powazniej.
Jedno drugiego nie wyklucza. Gdyby wykluczało, rozstawałyby się wyłącznie
konkubinaty, a małżeństwa byłyby żelbetonowo trwałe, czyli rozwodów by nie
było, bo papierek gwarantowałby dożywocie. Tymczasem istnieją wieloletnie
konkubinaty, i mają się świetnie, czasem nawet zapominają, że formalnie nie
są ze sobą...
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2004-10-26 18:40:02
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
> Rozwiodl sie. Tak, no i? Pierwsze malzenstwo bylo miedzy praktycznie
> dziecmi, ale o tyle rozsadnymi, ze nie bylo dzieci z tego zwiazku. Drugie
> malzenstwo trwa zdaje sie 26 czy 28 lat. I ma sie calkiem dobrze. No i?
No i- czytalas posty Iwon(k)i? To do niej kierowane bylo, zeby zauwazyla ze
rozwod nie jest 'skaza' jak ona to okreslila.
> > Polecasz jako lekture slowa czlowieka rozwiedzionego, czyli takiego, ktory
> wg
> > Ciebie ma skaze.
>
> Bo Ty w mlodym wieku nigdy nie popelniles bledow, prawda?
jw nie do mnie a do Iwon(k)i kierowane to bylo, to wg niej czlowiek po
rozwodzie ma skaze i pod lupe go bierze. Jej zapytaj czy jest nieskalana ze
rozwodnikow za ludzi ze skaza ma.
> Czy nie uwazasz, ze to Ty sie osmieszasz?
czytalas posty Iwon(k)i? Widszisz jak sie ma to co pisala odnosnie rozwodu i
ludzi rozwiedzionych do tego ze poleca Dr.Phila madrosci zyciowe? Wg mnie jest
to smieszne, i Iwon(k)a tymze zaprzeczyla sama sobie. Nie uwazam ze sie
osmieszam :-)
> Hehehe.
Tylko tyle?
> No prosze, jak duzo znasz faktow o czlowieku. Tylko ze z logika cos nie
> tak, prawda?
Tak, z Twoja logika nie jest do konca OK.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |