Jak rowno pomalowac II Czesc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-27 19:03:32

Temat: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: "Remek" <c...@t...cos> szukaj wiadomości tego autora

A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???
Tam sie nie da nic przyklejic.
..a reka drzy...brak stabilizacji.
Jest jakis sposob i na to ??
Hej

--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-27 20:49:19

Temat: Re: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Remek" <c...@t...cos> wrote in message
news:b3lnq8$cr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???
> Tam sie nie da nic przyklejic.
> ..a reka drzy...brak stabilizacji.
> Jest jakis sposob i na to ??

Wałek z odcinaczem - tak twierdzi nasz wykonawca. Podobno wychodzi
perfekcyjnie.
Anka

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-27 21:39:14

Temat: Re: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Feb 2003 21:49:19 +0100 I had a dream that Miranka <a...@m...pl>
wrote:
>> A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???
>> Tam sie nie da nic przyklejic.
>> ..a reka drzy...brak stabilizacji.
>> Jest jakis sposob i na to ??
>Wałek z odcinaczem - tak twierdzi nasz wykonawca. Podobno wychodzi
>perfekcyjnie.

?? Ja przykleiłem normalną taśmę... Wyszło też perfekcyjnie :)
Inna sprawa, że mam kosmicznie nierówne ściany i sufity, więc
inna metoda była raczej niemożliwa.

Po prostu na ścianie TUŻ POD sufitem nakleiliśmy taśmę. Aha - najpierw
pomalowaliśmy sufit i zajechaliśmy na ściany farbą. Potem taśma
w miejscu, gdzie ściana jest jeszcze pionowa i malowanie ścian.
Wyszło super :) idealnie równo.

--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres

Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-27 21:59:55

Temat: Re: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Remek" <c...@t...cos> napisał w wiadomości
news:b3lnq8$cr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???

1 - pomalowac sufit, zachlapanymi scianami sie nie przejmowac.
2 - pomalowac sciany starajac sie nie utytlac za bardzo sufitu, najwyzej nie
dojezdzajac walkiem/pedzlem "lawkowcem" do konca
3 - plaskim pedzlem domalowac sciane do krawedzi na rowno. Jesli bedziemy
jechac rownolegle do krawedzi, wlosy samymi czubkami opieraja sie o krawedz
i same sie prowadza.
4 - zamalowac malym pedzelkiem ewentualne zabrudzenia sufitu
jesli masz naprawde niepewne rece, to:
5 - malym pedzelkiem zamalowac zacieki na scianie
6 - " " " zachlapania na suficie
7 - go to 5 i tak az do skutku ;-)))

Przy odrobinie staran punkt 4 nie jest juz potrzebny albo sprowadza sie do
nieznacznych poprawek.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-28 07:21:00

Temat: Re: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: "Chopek" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Remek" pyta:

> A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???

Szybko, tanio i solidnie od '94 a nie wiesz jak to się robi?

Chopek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-28 17:29:25

Temat: Re: Jak rowno pomalowac II Czesc
Od: "Remek" <c...@t...cos> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chopek" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3n2l2$f7n$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > A jeszcze jedna sprawa. Jak rowno pomalowac laczenie scian i sufitu ???
>
> Szybko, tanio i solidnie od '94 a nie wiesz jak to się robi?
>
> Chopek.
>

Robie to recznie ale jest to (przynajmniej dla mnie ) czasochlonne.
Szybciej wymaluje sciany lub sufit !!! Z tasmami jest troche
zabawy.Myslalem wlasnie o walku z odcinaczem to jest chyba najlepsze
rozwiazanie.
:) Hej

--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.