Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak rozmawiać?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak rozmawiać?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-11-20 17:07:18

Temat: Jak rozmawiać?
Od: asdewq3 <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie!

Mam taki problem. Otóż ja jakoś nie potrafię rozmawiać. To znaczy mogę
rozmawiać z kimś, ale w moim przypadku ta rozmowa trwa tak jakoś krótko.
Tematy szybko wyszerpują się i nastaje wieczna cisza.

W jaki sposób zmienić to i rozmawiać dłużej. Jak znajdować tematy do
rozmowy? W jaki sposób robią to inni, że potrafią rozmawiać godzinami.

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Asdewq3

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-11-20 17:11:56

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: "arti" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

mysle ze to wina tkwi w tym ze jestes dziewicą jescze, powinnac pojsc z kims
do lozka a wtedy twoja zdolnosc generowania i werbalizowania mysli bedzie
lepiej rozwinieta:))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-11-20 17:15:07

Temat: Re:
Od: asdewq3 <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

arti wrote:
> mysle ze to wina tkwi w tym ze jestes dziewicą jescze, powinnac pojsc z kims
> do lozka a wtedy twoja zdolnosc generowania i werbalizowania mysli bedzie
> lepiej rozwinieta:))
>
>
Ależ mnie twoja rozbawiła. Problem polega na tym, że ja jestem osobą
płci męskiej. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-11-20 18:38:52

Temat: Re:
Od: Szyderca! <j...@o...niepotrzebny> szukaj wiadomości tego autora

asdewq3 napisał(a):

> Ależ mnie twoja rozbawiła. Problem polega na tym, że ja jestem osobą
> płci męskiej. :)

Jestes meska pizda. Jeśli nie masz tematu do rozmowy oznacza to tylko, że
jesteś tak nieinteligentny, że na każdy temat umiesz powiedziec tylko to co
mówią inni i ty zdołałeś zapamiętać. Nic ci na to nie poradze, ja ani nikt
inny, bo jesteś tak tępy, że nie dopuszczasz do siebie krwawych słów
krytyki. Ty widzisz problem, ale nie jesteś w stanie przyjąć tego, że
prawda jest po mojej stronie - ty jesteś tylko i wyłącznie pokurwiony.
Tematem do rozmowy może być wszystko. Jeśli bym chciał, mógłbym o oklepanej
pogodzie, która jako temat do rozmów, czesto przez pseudointeligentów jest
wyśmiewana powiedzieć tak, że każdy słuchałbym z zaciekawieniem. To jest
umiejętność którą nabywa się wraz z wzrostem inteligencji. Nie bede życzył
ci powiedzenia, bo i tak nie jest ci potrzebne, jesteś skazany na nudne
życie w którym nudne tematy są na porządku dzienny, ale to niebyłby post
warty wysłania jeśli jednak nie napisałbym czegoś co mogłoby ci pomóc. No
to kurwa słuchaj: teraz bierzesz się za pisanie na temat: jak pierwszy raz
zerżnąłem panienkę. Domyślam się, że nigdy nie jebałeś, wiec wyobraźnia
będzie działać ci bardzo dobrze. Napisz dialogi pomiędzy tobą a dupą
jebaną. To jest trudne zadanie, ale przecież skoro chcesz to zmienić, to
nie bedziesz czekał tylko na proste rozwiązania, bo i tak w tym temacie
takich nie ma. Być może teraz będziesz starał się na siłe wymyślać cos co
można powiedzieć, z czystego niedosytu w mówieniu. Uważaj na to bardzo, bo
łatwo mozesz się zchańbić, kiedy wkurwiony powiesz do siebie: dzisiaj znów
nie powiedziałem tyle ile bym chciał mówić, kurwa japierdole, musze
powiedzieć coś wiecej. Kiedy na siłe bedziesz szukał slów potem ułożonych w
zdania nic ci ciekawego z tego nie wyjdzie. Codzinnie wkurwiaj się na
siebie, że jesteś tak tępy, denerwuj sie i niech cie to popycha do przodu,
motywuje i kopie. To jest najlepsza technika. Kiedyś w końcu powiesz: "o
kurwa, dzisiaj sie przegadałem" Żeby zauważyć efekty, bedziesz musiał
czekać conajmniej pół roku. (I tak w ciebie nie wierze)

--
Do piekła!
www.szyderca.sympatia.pl GG: 7526231

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-11-20 18:51:17

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: "psycholog" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "asdewq3" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:dlqaei$6vu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie!
>
> Mam taki problem. Otóż ja jakoś nie potrafię rozmawiać. To znaczy mogę
> rozmawiać z kimś, ale w moim przypadku ta rozmowa trwa tak jakoś krótko.
> Tematy szybko wyszerpują się i nastaje wieczna cisza.
>
> W jaki sposób zmienić to i rozmawiać dłużej. Jak znajdować tematy do
> rozmowy? W jaki sposób robią to inni, że potrafią rozmawiać godzinami.

Ja jak wypije kilka browarów, to mi się język rozwiązuje, a że piję
codziennie to nawijam cały czas :)
Polecam ten sposób.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-11-20 20:51:50

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: "iwanos" <i...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam taki problem. Otóż ja jakoś nie potrafię rozmawiać. To znaczy mogę
> rozmawiać z kimś, ale w moim przypadku ta rozmowa trwa tak jakoś krótko.
> Tematy szybko wyszerpują się i nastaje wieczna cisza.
>
> W jaki sposób zmienić to i rozmawiać dłużej. Jak znajdować tematy do
> rozmowy? W jaki sposób robią to inni, że potrafią rozmawiać godzinami.

zacznijcie rozmawiac o odchodach w końcu kazdy z nas się zmieni w łajno


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-11-20 21:40:59

Temat: Re:
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jestes meska pizda. Jeśli nie masz tematu do rozmowy oznacza to tylko, że
> jesteś tak nieinteligentny, że na każdy temat umiesz powiedziec tylko to co
> mówią inni i ty zdołałeś zapamiętać. Nic ci na to nie poradze, ja ani nikt
> inny, bo jesteś tak tępy, że nie dopuszczasz do siebie krwawych słów
> krytyki. Ty widzisz problem, ale nie jesteś w stanie przyjąć tego, że
> prawda jest po mojej stronie - ty jesteś tylko i wyłącznie pokurwiony.
> Tematem do rozmowy może być wszystko. Jeśli bym chciał, mógłbym o oklepanej
> pogodzie, która jako temat do rozmów, czesto przez pseudointeligentów jest
> wyśmiewana powiedzieć tak, że każdy słuchałbym z zaciekawieniem. To jest
> umiejętność którą nabywa się wraz z wzrostem inteligencji. Nie bede życzył
> ci powiedzenia, bo i tak nie jest ci potrzebne, jesteś skazany na nudne
> życie w którym nudne tematy są na porządku dzienny, ale to niebyłby post
> warty wysłania jeśli jednak nie napisałbym czegoś co mogłoby ci pomóc. No
> to kurwa słuchaj: teraz bierzesz się za pisanie na temat: jak pierwszy raz
> zerżnąłem panienkę. Domyślam się, że nigdy nie jebałeś, wiec wyobraźnia
> będzie działać ci bardzo dobrze. Napisz dialogi pomiędzy tobą a dupą
> jebaną. To jest trudne zadanie, ale przecież skoro chcesz to zmienić, to
> nie bedziesz czekał tylko na proste rozwiązania, bo i tak w tym temacie
> takich nie ma. Być może teraz będziesz starał się na siłe wymyślać cos co
> można powiedzieć, z czystego niedosytu w mówieniu. Uważaj na to bardzo, bo
> łatwo mozesz się zchańbić, kiedy wkurwiony powiesz do siebie: dzisiaj znów
> nie powiedziałem tyle ile bym chciał mówić, kurwa japierdole, musze
> powiedzieć coś wiecej. Kiedy na siłe bedziesz szukał slów potem ułożonych w
> zdania nic ci ciekawego z tego nie wyjdzie. Codzinnie wkurwiaj się na
> siebie, że jesteś tak tępy, denerwuj sie i niech cie to popycha do przodu,
> motywuje i kopie. To jest najlepsza technika. Kiedyś w końcu powiesz: "o
> kurwa, dzisiaj sie przegadałem" Żeby zauważyć efekty, bedziesz musiał
> czekać conajmniej pół roku. (I tak w ciebie nie wierze)

Jestes smieciem, ale kurwa masz troche racji, chociaz nie do konca. Brak
tematow moze byc bardzo latwo spowodowany zetknieciem z pewnymi tematami
pierwszy raz. Ja tez nie gadam o czyms na czym sie nie znam. Najlepiej
wole zamiast biernie siedziec w pubie, robic razem z dziewczynami cos
aktywnie np mamy zime -> lodowisko -> pizzeria -> park wieczorem -> pod
drzwi chaty. I juz jest ciekawiej, bo cos sie wokolo dzieje :)

A co do Twoich tematow jak pogoda to tez, z niechecia, ale mozna cos
powiedziec. A dlaczego z niechecia?, bo np. u mnie odpowiedz brzmi "co
mnie kurwa obchodzi pogoda, pada, jest zimno, albo swieci slonce. I co z
tego!" Tego typu jak i wiele innych oklepanych tematow jest dla mnie
zupelnie bez sensowna, dlatego ze nie sa ambitne. Nie przynosza swiatu
nic nowego - zupelny brak satysfakcji, jak sie nie bedzie innym,
oryginalnym. Takimi dyskusjami nie sypie sie z rekawa, dlatego wkurzaja
mnie ludzie, ktorzy mowia "co taki malo mowny", bo cholera mysle, czym
zaskoczyc ciebie i swiat - az sie cisnie na usta ]:]

No, ale jak widac jak trzeba to sobie radze - co widac po moich postach
z ostatnich tygodni, gdzie przynajmniej moim zdaniem ilosc slow wzrosla
kilku krotnie. A sie kiedys dziwilem skad wszyscy na wypracowaniach
potrafia lac wode, a ja walnalem szybko i krotko konkrety i masz
nauczycielu, ale nie pomimo, ze zawsze bylo wszystko to nie, bo za malo.
Ale mniejsza z tym, juz dokladnie tak jak chca to maja ta wode hehe.

Zazwyczaj na koncu pozdrawiam wszystkich piszac "pozdrawiam", ale zebys
mnie zrozumial to chyba powinienem napisac...spierdalaj. No to do
nastepnego razu Panie deklamator.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-11-20 23:17:33

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

ok, naucz się więcej mówić, czy pisać skoro masz w tym interes, ale
też nie zanieczyszczaj środowiska informacyjnego. tego powinni uczyć,
tylko nikt nie ma w tym interesu, bo bardziej ekonomicznie opłacalne
(sic!) jest wegenerować rozwlekłe brednie, niż zwięzłe konkrety, tu
działają złudzenia poznawcze, co wykorzystują od zawsze tzw humaniści,
by mieć więcej do powiedzenia,;) oni też podobnych sobie preferują
(mniej ryzykowne!), czym wpływając również na ich lepszą samoocenę
i kólko się zamyka... ale to naturalne zjawisko, więc tak jest
zapewne bezpieczniej ;) trzeba ich tylko uczyć podejmowania
trafnych decyzji, najlepiej przez obniżanie samooceny, coby nie
wiedzieli wszystkiego najlepiej ;)


--
in my temporary opinion

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-11-21 11:38:04

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam taki problem. Otóż ja jakoś nie potrafię rozmawiać. To znaczy mogę
> rozmawiać z kimś, ale w moim przypadku ta rozmowa trwa tak jakoś krótko.
> Tematy szybko wyszerpują się i nastaje wieczna cisza.
>
> W jaki sposób zmienić to i rozmawiać dłużej. Jak znajdować tematy do
> rozmowy? W jaki sposób robią to inni, że potrafią rozmawiać godzinami.

Ilość tematów do rozmowy jest zwykle funkcją otwarcia na siebie i swoje
przeżywanie (ale nie przeżuwanie) świata "zewnętrznego". Im więcej lęku
tym mniej takiej otwartości.

Poza tym niektórzy myślą mówiąc i słuchając swoich wypowiedzi, dlatego w
kółko kłapią dziobem (albo skrobią w necie, hehe), w innym przypadku są
zdani na prosty schemat "bodziec -> reakcja".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-11-21 23:32:56

Temat: Re: Jak rozmawiać?
Od: Stefan Sraczyński <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik iwanos napisał:

>>Mam taki problem. Otóż ja jakoś nie potrafię rozmawiać. To znaczy mogę
>>rozmawiać z kimś, ale w moim przypadku ta rozmowa trwa tak jakoś krótko.
>>Tematy szybko wyszerpują się i nastaje wieczna cisza.
>>
>>W jaki sposób zmienić to i rozmawiać dłużej. Jak znajdować tematy do
>>rozmowy? W jaki sposób robią to inni, że potrafią rozmawiać godzinami.
>
>
> zacznijcie rozmawiac o odchodach w końcu kazdy z nas się zmieni w łajno
>
>
rozmowy o kupach to temat żeka !! nogdy nie wyczerpujący sie

--
A6X6I6D
GG:6656915
Skajp AxiD, na tlenie tez
Gdzies pomiędzy innymi na http://je.pl/3nja
www.apd.fora.pl Forum najlepszej grupy alt.pl.dupa
alt.pl.dupa grupa dobra w ryj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pamięć mechaniczna
niezrozumiały swiat mezczyzn
Jak to jest ?
Wirus samotności
Witam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »