| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-02 19:31:01
Temat: Re: Jak sie odkochac?
"Matthi A. S."
Ja tez cie pozrawiam.
No i potem narzekacie na "te kobiety", a jak to mozna - tak myk! i po
ptokach?;)
Pogadac najpierw troche, kwiatki jakie przyniesc....
Potem tez pogadac nie zaszkodzi...
;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-02 20:34:09
Temat: Re: Jak sie odkochac?
Użytkownik "stm" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:anesh0$8uh$1@news.onet.pl...
> jest jedna bardzo prosta i bardzo skuteczna metoda:
>
> po prostu klin klinem.
>
> ;)
> Marek
No to ja mam pytanie... A skąd się bierze takiego klina? :-)
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 20:36:37
Temat: Re: Jak sie odkochac?
Użytkownik "Proximm" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:8dfmpu8oh6p5hnptsap2he6i79arcqlbhp@4ax.com...
> Heh, dlaczego nikt nie powiedzial, Panowie psycholodzy;), ze wystarczy
> z dana osoba skojarzyc najgorsze rzeczy, nalezy sobie przypomniec
> najrorsze chwile i przerzucic wine na ta druga osobe. Nie, a jesli juz
> wspominac, to jako dalekie obrazu (w myslach), nie jako bliskie. Cos
> jak przez lornetke. Heh, w polaczeniu ze znajdowaniem sobie coraz
> nowszych zajec, to naprawde skutkuje :)
> Spodziewalem sie jakichs bardziej wymyslnych sposobow, ale no coz,
> kazdy ma swoje :)
> Dziekuje za dyskusje :)
> --
> Pozdrawiam
> Proximm
Bo to nie skutkuje.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 23:07:25
Temat: Re: Jak sie odkochac?Proximm:
> ... Dziekuje za dyskusje :)
Czyli co? Zostawila Cie? :]
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 05:51:54
Temat: Re: Jak sie odkochac?
Użytkownik "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> napisał w wiadomości
> Zacznij od zacierania wszystkich "materialnych" sladów - wykasuj numery
telefonów,
> pozbadz sie zdjec itp. To nie bedzie trudne. Po drugie: unikaj jak ognia i
nie daj sie
> wciagnac w "ratowanie sytuacji". Reszta, niestety, musi przyjsc sama.
>
> --
> Jakub Berent
>
>
Bozusiu! Czy wy to naprawde potrficie, czy tylko sie
przechwalacie? Wiem, ze tak byc powinno, qrcze, czemu wiec nie jest? (mysle
o sobie)
Pzdr. Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 06:01:56
Temat: Re: Jak sie odkochac?
Użytkownik "Veronika" <v...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
>
> Bo to nie skutkuje.
>
> V-V
>
>
Bardzo slusznie! To prowadzi do punktu wyjscia- patrz post
pierwszy: "A nic z tego kochanienki. Bedziesz nienawidzil i kochal dalej.
Bacha Czarownica."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 07:48:41
Temat: Re: Jak sie odkochac?To co napisze - jest na powaznie, wiec zeby nie bylo ze robie sobie jaja.
Jeden moj znajomy mial podobny problem z odkochaniem.
Potem doszedl do wniosku ze poniewaz samo zakochanie nawet skonsumowane trwa
statystycznie okolo 4 lat, co wynika zreszta z socjobiologii naczelnych,
to mu to i tak samo przejdzie.
Poza tym zaczal wiecej czytac o tym i uswiadomil sobie tez ze zakochanie
jest rodzajem idealizmu co do danej osoby.
zaczal sobie wyobrazac jakby wygladalo zwykle jesgo zycie z ta osoba za 10 lat,
o problemach dnia codziennego i konfliktach charakterologicznych z ukochana i
jej rodzina.
Powyzsze medytacje suto polewal piwem i nie stronil tez od pisemek z hard porno.
No i sie odkochal.
hehe
Zuch chlopak, co?
cu
memetyk
-------
http://groups.yahoo.com/group/socyo-mem
-------
> Bede musial sie odkochac, jak to zrobic? :(
> --
> Pozdrawiam
> Proximm
> "Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
> GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 07:57:24
Temat: Re: Jak sie odkochac?<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:3355.00001881.3d9bf658@newsgate.onet.pl...
[cut]
| Jeden moj znajomy mial podobny problem z odkochaniem.
| Potem doszedl do wniosku ze poniewaz samo zakochanie nawet skonsumowane
trwa
| statystycznie okolo 4 lat, co wynika zreszta z socjobiologii naczelnych,
| to mu to i tak samo przejdzie.
| Poza tym zaczal wiecej czytac o tym i uswiadomil sobie tez ze zakochanie
| jest rodzajem idealizmu co do danej osoby.
| zaczal sobie wyobrazac jakby wygladalo zwykle jesgo zycie z ta osoba za 10
lat,
| o problemach dnia codziennego i konfliktach charakterologicznych z
ukochana i
| jej rodzina.
| Powyzsze medytacje suto polewal piwem i nie stronil tez od pisemek z hard
porno.
| No i sie odkochal.
| hehe
| Zuch chlopak, co?
No zuch :-)
A ile mu to zajęło i czy nie miał nawrotów choroby?
Saulo
--
Good judgement comes from experience. Experience comes from bad judgement.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 08:04:08
Temat: Re: Jak sie odkochac?"Dorota B." <d...@w...pl> wrote in message
news:angsvv$eqt$1@news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> napisał w wiadomości
| > Zacznij od zacierania wszystkich "materialnych" sladów - wykasuj numery
| telefonów,
| > pozbadz sie zdjec itp. To nie bedzie trudne. Po drugie: unikaj jak ognia
i
| nie daj sie
| > wciagnac w "ratowanie sytuacji". Reszta, niestety, musi przyjsc sama.
| >
| > --
| > Jakub Berent
| >
| >
| Bozusiu! Czy wy to naprawde potrficie, czy tylko sie
| przechwalacie? Wiem, ze tak byc powinno, qrcze, czemu wiec nie jest?
(mysle
| o sobie)
| Pzdr. Dorota
Zacieranie śladów materialnych potrafi"my" - część zniszczyć, część schować
głęboko głęboko. Z unikaniem jak ognia już gorzej, bo "nogi" same ciągną w
stare miejsca (co wiąże się z perwersyjnym dreszczykiem (chcę/nie chcę
spotkać) nawet bez faktycznej obecności tej osoby). Ale potem (czasami
długiem potem) to faktycznie przechodzi. A po jeszcze dłuższym potem można i
spojrzeć na zdjęcia bez kłucia w sercu - i to jest BARDZO DOBRY ZNAK udanej
rekonwalescencji cha cha cha...
Saulo
PS: Z doraźnych sposobów dodam jeszcze działania magiczne w rodzaju
symbolicznego uśmiercenia osoby poprzez np. zrobienie jej zdjęcia
nagrobkowego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 08:19:18
Temat: Re: Jak sie odkochac?
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3355.00001881.3d9bf658@newsgate.onet.pl...:
[ciach]
> Powyzsze medytacje suto polewal piwem i nie stronil tez od pisemek z hard
porno.
> No i sie odkochal.
> hehe
> Zuch chlopak, co?
>
Cholera i pomyśleć, że niejeden zuch odkochuje się bez żadnych zabiegów
(niejedna zresztą też). :(
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |