Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak sie pozbierac?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak sie pozbierac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-29 09:34:36

Temat: Re: Jak sie pozbierac?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

katalyzator[USUNTO]; <c6lqfp$2aa$3@news.onet.pl> :

> 1) Wiek: 25 lat,
> 2) Nikotyna: 2, a ostatni prawie 3 paczki dziennie, chec rzucenia -
> kompletny brak silnej woli

Na jednej z grup odnośnie palenia ktoś napisał - "on ma silną wolę -
robi z nim to co chce". Nie wiem jak inni [niby mój ojciec chwali się,
że rzucił ot tak - w sumie mogę mu wierzyć, bo była to konsekwencja
zmiany jego życia], ale mnie zejście z trzech paczek do jednej zajęło 2
lata [w okresach niepokoju potrafiłem wrócić z 1 do 2 na dwa dni] - to
niby nie jest sukces, ale i tak wymagał wielokrotnego katowania się
czekaniem do rana i zdobyciem zdolności Wewnętrznego Spokoju. Gdyby to
było tylko uzależnienie chemiczne - pal licho - detoks i nie palisz, ale
de facto do zaspokojenia uzależnienia chemicznego wystarczy kilka
papierosów dziennie - na co "idzie" reszta? Na ukojenie niepokoju?

> 3) Kofeina: 4-5 bardzo mocnych kaw parzonych dziennie,
> 4) Alkohol: 3-7 piw dziennie - dluzszy czas - chyba alkoholizm,

Zgaduję w tym momencie - a to nie to samo? - dużo picia [problem
następstw picia piwa i kawy to odrębna działka] - niepokój? Wiesz, to
jest tak - wypijasz jedno piwo/zapalasz jednego papierosa - niepokój
znika - boisz się, że stan powróci - wtórny niepokój/chcesz przedłużyć
stan bez niepokoju - pijesz i palisz. To naprawdę nie ma znaczenia co.

> 5) Studia: zawalone,
> 6) Dziewczyna: jest! Wspaniala kobieta, ale 3 punktu sie nie domysla...
> nie wiem jaki jest moj stosunek do niej, nie wiem czy kocham. Ona sie
> meczy ze mna, ale cierpliwie czeka.

Albo podobna do Ciebie - boi się stracić zaiwestowanego Własnego czasu.
;)

> 7) Pomysly na zycie/biznes - rewelacyjne,teoretycznie sprawdzaja sie
> (patrzac z perspektywy czasu) jednak brak mozliwosci na niezbedne
> inwestycje, na samorealizacje - dwa "zle kroki" i obecnie brak checi -
> wiem blad, ale...

A co to q jest ta "samorealizacja" - robienie tego, co się lubi, a nie
tego co przyniesie rewelacyjne wyniki? Alllllleeee Ty nie wiesz co
lubisz - prawda? ;) Podpowiem Ci jedną rzecz - osoba zarabiająca 2000 zł
i 20 000 zł żyje tak samo - je, śpi i pieprzy się. ;)

> 8) Pasja, hobby jest - brak mozliwosci realizacji,

Czyli logiczny ciąg - nie mogę się zrealizować, bo nie mogę
zainwestować. A to nie jest Usprawiedliwienie? ;) Co to za hobby i czy
wynika ono z Twojej wewnętrznej potrzeby, czy z rachunku biznesowego i
informacji prasowych? ;)

> 9) Depresja: nie wiem, alkohol znieczula,

Fakt. Spacerek do psychiatry - najpierw ćwiczenie - kiedy będziesz
czegoś chciał - pójść na zakupy, zapalić papierosa, wypić piwo - siądź
na 10 sekund i wsłuchaj się w siebie - czujesz niepokój? - wyczuj go,
wyczuj energię - wtedy masz o czym gadać z psychiatrą.

> Prosze o konkrety: Czy nadaje sie juz tylko na "przemial"?

O tym już sam musisz zadecydować.

Flyer - nie psychiatra itd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-29 16:21:35

Temat: Re: Jak sie pozbierac?
Od: "katalyzator[USUNTO]" <"katalyzator[USUNTO]"@op.pl> szukaj wiadomości tego autora


> de facto do zaspokojenia uzależnienia chemicznego wystarczy kilka
> papierosów dziennie - na co "idzie" reszta? Na ukojenie niepokoju?

Nie ma jak to budzic sie o 6 rano, po to tylko, aby zwlec sie z lozka i
zapalic fajke, pozniej dwie kawy, 4 fajki w ciagu pol godziny i jestem
obudzony. Fakt, gdybo to tylko bylo chemiczne uzaleznienie...


> Zgaduję w tym momencie - a to nie to samo? - dużo picia [problem
> następstw picia piwa i kawy to odrębna działka] - niepokój? Wiesz, to
> jest tak - wypijasz jedno piwo/zapalasz jednego papierosa - niepokój
> stan bez niepokoju - pijesz i palisz. To naprawdę nie ma znaczenia co.

Dokladnie, z tym ze to ma znaczenie co pije i pale. Wodki i wina wogole
nie pije. 3 piwa to jest dolna granica, w ekstrymalnych przypadkach
siegam po wiecej, ale ostatnio wiecej jest tych ekstrymalnych
przypadkow. No ale to uspokaja :)

>
> Albo podobna do Ciebie - boi się stracić zaiwestowanego Własnego czasu.
> ;)

No tu sie nie zgodze... Miala BARDZO powazne problemy ze soba...
poradzila sobie... Jest twarda i silna!

> A co to q jest ta "samorealizacja" - robienie tego, co się lubi, a nie
> tego co przyniesie rewelacyjne wyniki? Alllllleeee Ty nie wiesz co
> lubisz - prawda? ;) Podpowiem Ci jedną rzecz - osoba zarabiająca 2000 zł
> i 20 000 zł żyje tak samo - je, śpi i pieprzy się. ;)

Robienie tego co sie lubi i kocha i przynosi super dochody :)
Wiem co lubie i wiem w czym jestem dobry.


>
>> Pasja, hobby jest - brak mozliwosci realizacji,
>
>> Czyli logiczny ciąg - nie mogę się zrealizować, bo nie mogę
>> zainwestować. A to nie jest Usprawiedliwienie? ;) Co to za hobby i czy
>> wynika ono z Twojej wewnętrznej potrzeby, czy z rachunku biznesowego i
>> informacji prasowych? ;)

To jest wewnetrzna potrzeba, wiaze sie tez z biznesem, ale... Zreszta to
dluga historia...

> Fakt. Spacerek do psychiatry - najpierw ćwiczenie - kiedy będziesz

Zadnych psychiatrow!

>>Prosze o konkrety: Czy nadaje sie juz tylko na "przemial"?
>> > O tym już sam musisz zadecydować.

Jesli pozostanie mi juz tylko psychiatra, to nadaje sie tylko na "przemial"

W kazdym razie dzieki wszystkim za opinie. Rowniez wielkie dzieki tym,
ktorzy odpisali mi na "priv". Poczytam, przeanalizuje, przemysle...
Bluzgaczowi tez dzieki :)

Pozdrawiam wszystkich
k.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-29 16:36:54

Temat: Re: Jak sie pozbierac?
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. Bluzgacz<- c6m6fg$11g$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:

>> 2) Nikotyna: 2, a ostatni prawie 3 paczki dziennie, chec rzucenia -
>> kompletny brak silnej woli

> Co nas to obchodzi???

Poniważ widzę u Ciebie wyraźne zmiany - tzn. nie widzę jeszcze wyraźnej
ścieżki, ale bez wątpienia gdzieś podążasz - postaram się krótko i
treściwie:

- mógłbyś gadać za siebie? ;)

oTTo

P.S. Alternatywą jest precyzowanie "NAS".

--
"...a na dodatek po południu spodziewam się ekipy odczytującej zużycia
ciepła domowego ;)" [Mamusia;)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-29 16:42:05

Temat: Re: Jak sie pozbierac?
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. katalyzator[USUNTO]" <"katalyzator[USUNTO]<-
c6lqfp$2aa$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
> 1) Wiek: 25 lat

No i? :))

copy-paste
----------------------------------------------
> 1) Wiek: 25 lat,
Wszystko PRZED Toba

> 1) Wiek: 25 lat,
Najlepsze za toba.


> 1) Wiek: 25 lat,
Gowniarz
----------------------------------------------

> Pozdrawiam
> katalyzator

oTTo

--
Tu jednak zaczyna się już nowa historia, historia stopniowego odradzania się
człowieka,
stopniowego przechodzenia z jednego świata do drugiego, pozawania nowej, nieznanej
dotychczas rzeczywistości. To mogłoby stanowić temat nowej opowieści, bo niniejsza
opowieść na tym się kończy. [Zbrodnia i kara]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-30 00:08:10

Temat: Re: Jak sie pozbierac?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

katalyzator[USUNTO]; <c6ra35$9km$1@news.onet.pl> :

> Nie ma jak to budzic sie o 6 rano, po to tylko, aby zwlec sie z lozka i
> zapalic fajke, pozniej dwie kawy, 4 fajki w ciagu pol godziny i jestem
> obudzony. Fakt, gdybo to tylko bylo chemiczne uzaleznienie...

;) Zapomniałeś dodać, że pijąc kawę powodujesz, że Twój organizm zaczyna
pracować, a dokładnie przewód pokarmowy - taka gimnastyka poranna
leniwca - kawa w tym wypadku jest raczej elementem pobudzającym poprzez
wyraźny smak oraz przyzwyczajeniem, a nie uzależnieniem.

> Dokladnie, z tym ze to ma znaczenie co pije i pale. Wodki i wina wogole
> nie pije. 3 piwa to jest dolna granica, w ekstrymalnych przypadkach
> siegam po wiecej, ale ostatnio wiecej jest tych ekstrymalnych
> przypadkow. No ale to uspokaja :)

Od niepokoju uspokaja jedno piwo - później uspokaja się już tylko od
niepokoju związanego z piwem, a niepokój pierwotny może się ujawnić w
aspołecznych zachowaniach - to zależność dynamiczna, a nie 0-1.

> > Fakt. Spacerek do psychiatry - najpierw ćwiczenie - kiedy będziesz
>
> Zadnych psychiatrow!

Dlaczego? Psychiatra, zwłaszcza prywatny, nie musi wystawiać świadectwa
choroby, ale lekkie leki przeciwlękowe może przepisać - kwestia tylko
tego, czy posiadasz jakąś inną właściwość oprócz niepokoju i jego
przeżywania.

> Jesli pozostanie mi juz tylko psychiatra, to nadaje sie tylko na "przemial"

Popatrz na to jak na objaw uzyskania "przewagi konkurencyjnej" -
powiedzmy 50% społeczeństwa wykazuje objawy zaburzeń psychicznych, które
determinują niektóre ich działania - Ty ich nie będziesz miał - będziesz
korzystał na błędach innych i dodatkowo będziesz sam z siebie bardziej
efektywny. ;)

Flyer - nie psychiatra itd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Odstawianie lekarstw psychotropowych
choroba afektywna
Oddajcie mi 'moją' psp albo LUSTRO 4
Praca na temat homoseksualizmu.
Psycholog w Gdańsku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »