| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-10-27 11:36:41
Temat: Jak sie wyleczyc z nerwicy?Czesc!
Zdarzylo mi sie rozchorowac na nerwice. Nic przyjemnego ale nie przejmuje
sie bo wiem, ze mozna sie z tego wyleczyc.
Chodze na psychoterapie, ale wiecie jak to jest; psychoterapeuta jest tylko
przewodnikem i nie wykona na mnie zabiegu dzieki ktoremu wyzdrowieje.
Trzeba sobie z tym poradzic samemu.
Mam pytanie do osob, ktore wyleczyly sie z nerwicy " Co wam w tym pomoglo?".
Moze ja znajde w tym cos dla siebie?
Pozdrawiam
Wieslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-10-27 14:53:23
Temat: Re: Jak sie wyleczyc z nerwicy?
Czesc.
Czy mozesz mi cos napisac o psychoterapii. jak ona wyglada i na
czym polega.
>
>
> Zdarzylo mi sie rozchorowac na nerwice. Nic przyjemnego ale nie przejmuje
> sie bo wiem, ze mozna sie z tego wyleczyc.
>
> Chodze na psychoterapie, ale wiecie jak to jest; psychoterapeuta jest tylko
> przewodnikem i nie wykona na mnie zabiegu dzieki ktoremu wyzdrowieje.
> Trzeba sobie z tym poradzic samemu.
>
> Mam pytanie do osob, ktore wyleczyly sie z nerwicy " Co wam w tym pomoglo?".
> Moze ja znajde w tym cos dla siebie?
>
> Pozdrawiam
>
> Wieslaw
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-30 11:21:48
Temat: Re: Jak sie wyleczyc z nerwicy?
> Zdarzylo mi sie rozchorowac na nerwice. Nic przyjemnego ale nie przejmuje
> sie bo wiem, ze mozna sie z tego wyleczyc.
>
> Chodze na psychoterapie, ale wiecie jak to jest; psychoterapeuta jest
tylko
> przewodnikem i nie wykona na mnie zabiegu dzieki ktoremu wyzdrowieje.
> Trzeba sobie z tym poradzic samemu.
>
> Mam pytanie do osob, ktore wyleczyly sie z nerwicy " Co wam w tym
pomoglo?".
> Moze ja znajde w tym cos dla siebie?
Witam !
Wbrew pozorom to nie jest latwe pytanie... Ja naprzyklad mam takie wrazenie
ze praktycznie to urodzilem sie z nerwica-problemy zaczely sie bardzo
wczesnie np. ciagly lek uczucie zagrozenie i potwornego glebokiego smutku,
ogromne napiecie miesniowe. Trwalem w tym do 24 roku zycia i wtedy dopiero
sie zaczelo: lek napadowy , ostra depresja, bezsennosc, niemozliwosc
pisania, chec popelnienia samobojstwa. Trafilem do b. dobrego
psychoterapeuty: chodzilem 6 mcy na terapie indywidualna, 3mce (codziennie 6
godz) terapia grupowa i teraz od 6mcy dalej terapia
indywidualna(podtrzymujaca). Po zakonczeniu terapii grupowej wiekszosc
objawow ustapila, ale nadal mialem problemy z soba wiec podjalem dalsza
terapie co 2 tyg 45 min. .Teraz po tak ciezkiej pracy widze jakis efekt
zmian w osobowosci, moze to zabrzmi sztucznie ale moge powiedziec ze
odnalazlem samego siebie. Czeka mnie jeszcze ciezka praca, ale wiem -czuje
ze jestem na dobrej drodze. Teraz chyba moge odpowiedziec na Twoje
pytanie:mi chyba pomogla ciezka praca tzn. najbardziej sie zaangazowalem na
terapii grupowej, chociaz z drugiej strony to w pewnym sesie czas mi
pomogl-niestety leczenie zaburzen tego typu wymaga czasu i tego przeskoczyc
sie nie da.
Pzdrfka i Powodzenia Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |