« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-09 20:33:38
Temat: Jak to jest?..od niedawna czytuję Waszą grupę, zresztą nieprzypadkowo..a czasem nawet
pisuję, a to zazwyczaj przypadkowo i pod wpływem impulsu, za to zawsze z
"pozytywnymi emocjami"... ...i skutki tych poczynań są następujące:
...głupio mi się zrobiło, bo przecież nie zapytałam czy mogę, a korzystam...
:-(
...a w związku z tym, że niedługo sama zacznę swój ogród tworzyć, chętnie
skorzystałabym jeszcze bardziej! ..otóż problem w tym, że tak naprawdę nie
wiem, od czego zacząć!!!... ...no, na pewno nie mam zamiaru uprawiać tam
warzywek!... ;-)
pozdrawiam z nadzieją, że znajdzie się jakaś cierpliwa istota...
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-04-09 20:41:39
Temat: Re: Jak to jest?> wiem, od czego zacząć!!!... ...no, na pewno nie mam zamiaru uprawiać tam
> warzywek!... ;-)
Można zacząć od końca.
> pozdrawiam z nadzieją, że znajdzie się jakaś cierpliwa istota...
> Agata
Cierpliwych jest tu sporo. PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-04-09 20:51:52
Temat: Odp: Jak to jest?
Użytkownik Agata <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7205o$hf6$...@n...onet.pl...
> ...głupio mi się zrobiło, bo przecież nie zapytałam czy mogę, a
korzystam... > :-(
Lubimy być wykorzystywani. Tak juz mamy. :-))
> ...a w związku z tym, że niedługo sama zacznę swój ogród tworzyć, chętnie
> skorzystałabym jeszcze bardziej! ..otóż problem w tym, że tak naprawdę nie
> wiem, od czego zacząć!!!...
Oczywiście od wyznaczenia miejsca pod:
1. winorośla
2. kretowiska (mamy przecież Rok Kreta)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-04-09 21:53:29
Temat: Re: Jak to jest?"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:b721b4$stj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Oczywiście od wyznaczenia miejsca pod:
> 1. winorośla
> 2. kretowiska (mamy przecież Rok Kreta)
Punkt 2 zalatwia za nas krety. A w miejscu wyznaczonym
w punkcie 1 oczywiscie nalezy zasadzic maliny. Moga
byc zreszta i derenie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-04-09 21:56:39
Temat: Re: Jak to jest?
Użytkownik "Agata" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b7205o$hf6$1@news.onet.pl...
> ..od niedawna czytuję Waszą grupę, zresztą nieprzypadkowo..a czasem
nawet
> pisuję, a to zazwyczaj przypadkowo i pod wpływem impulsu, za to
zawsze z
> "pozytywnymi emocjami"... ...i skutki tych poczynań są następujące:
>
> ...głupio mi się zrobiło, bo przecież nie zapytałam czy mogę, a
korzystam...
> :-(
Nie przejmuj się, ja bałam się odezwać przez pół roku:-)
> ...a w związku z tym, że niedługo sama zacznę swój ogród tworzyć,
chętnie
> skorzystałabym jeszcze bardziej! ..otóż problem w tym, że tak
naprawdę nie
> wiem, od czego zacząć!!!... ...no, na pewno nie mam zamiaru uprawiać
tam
> warzywek!... ;-)
Ja miałam podobny problem trzy lata temu, tyle, że musiałam się
zmieścić w krajobrazie i pomiędzy starą chałupą a mnóstwem owocowych
drzew. Tak powstało wyobrażenie o charakterze ogrodu, potem
przeglądałam stosy czasopism, zdjęć w internecie. Kupiłam kilka
książek, do tej pory służą mi niczym biblia:-)
Popełniłam kilka błędów:
1. zaczęłam na łapu capu
2. nie narysowałam dokładnego szkicu
3. kupowałam bez zastanowienia co mi się spodobało, nie mając pojęcia
o wymaganiach roślin, tudzież o ich docelowej wielkości
W związku z tym ciągle coś przesadzam kombinuję i zmieniam. Wiem, że
ogród powinien żyć i zmieniać się, ale bez przesady.
Myślę, że teraz już mniej więcej wiem jak powinno to wszystko
wyglądać, chociaż daleko mu do doskonałości i pewnie blednie przy
ogrodach grupowiczów... Ale od czegoś trzeba zacząć:-)
Zastanów się co chcesz mieć, w jakim stylu. Gdzie położona jest
działka. Jaka gleba, ile światła. Potem już tylko dobrać rośliny,
sadzić i pielęgnować.
Jak będziesz mieć pytania, śmiało:-)
> pozdrawiam z nadzieją, że znajdzie się jakaś cierpliwa istota...
>
> Agata
Pozdrawiam
Marta istota impulsywna:-)
PS. W jakim regionie kraju ten ogród?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-04-10 05:09:32
Temat: Odp: Jak to jest?
Użytkowniczka Marta Góra napisała:
> Zastanów się co chcesz mieć, w jakim stylu. Gdzie położona jest
> działka. Jaka gleba, ile światła. Potem już tylko dobrać rośliny,
> sadzić i pielęgnować.
> Jak będziesz mieć pytania, śmiało:-)
..dzięki, Marto!... ...bardzo chętnie będę pytać, a na pewno więcej i
konkretniej, kiedy miejsce pod ogród stanie się bardziej konkretne! :-)
> PS. W jakim regionie kraju ten ogród?
...w jakim rejonie?.. Trójmiasto, tak ogólnie - a konkretnie to się jeszcze
krystalizuje, czy coś mniejszego w centrum,czy bardziej imponującego na
obrzeżach, ale wszystkie możliwości właściwie od zera, pewnie nawet oprócz
kupienia ziemi trzeba będzie ją jeszcze przywieźć!.. :-)
pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-04-10 05:12:37
Temat: Odp: Jak to jest?
Użytkownik Michał i użytkownik Janusz napisali:
> > Oczywiście od wyznaczenia miejsca pod:
> > 1. winorośla
> > 2. kretowiska (mamy przecież Rok Kreta)
>
> Punkt 2 zalatwia za nas krety. A w miejscu wyznaczonym
> w punkcie 1 oczywiscie nalezy zasadzic maliny. Moga
> byc zreszta i derenie.
..ok, panowie, ustalcie między sobą, co właściwie mam zasadzić, bo niedługo
zasadzę i będzie za późno (ha!)...
Agata :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-04-10 05:55:21
Temat: Re: Jak to jest?
Użytkownik "Agata" <s...@p...onet.pl> napisał w nie
> wiem, od czego zacząć!!!... ...no, na pewno nie mam zamiaru uprawiać tam
> warzywek!... ;-)
>
> pozdrawiam z nadzieją, że znajdzie się jakaś cierpliwa istota...
>
> Agata
Dziewczyno,
Ty chyba nie znasz smaku własnoręcznie uprawionej marcheweczki! Delicje! Ty
sobie to jeszcze przemyśl i zostaw miejsce na malutką grządeczkę, bo
odzyskanie takiej z trawnika to ciężka harówa. Ja swój spłachetek przekopuję
siódmy raz, wyrzuciłam niezliczoną ilość kubłów chwastów ale zbliżam się do
uzyskania popisowej powierzchni siewnej.
Gabi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-04-10 06:21:26
Temat: Re: Jak to jest?>
> Użytkownik "Agata" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b7205o$hf6$1@news.onet.pl...
> > ..od niedawna czytuję Waszą grupę, zresztą nieprzypadkowo..a czasem
> nawet
> > pisuję, a to zazwyczaj przypadkowo i pod wpływem impulsu, za to
> zawsze z
> > "pozytywnymi emocjami"... ...i skutki tych poczynań są następujące:
> >
> > ...głupio mi się zrobiło, bo przecież nie zapytałam czy mogę, a
> korzystam...
> > :-(
>
> Nie przejmuj się, ja bałam się odezwać przez pół roku:-)
>
> > ...a w związku z tym, że niedługo sama zacznę swój ogród tworzyć,
> chętnie
> > skorzystałabym jeszcze bardziej! ..otóż problem w tym, że tak
> naprawdę nie
> > wiem, od czego zacząć!!!... ...no, na pewno nie mam zamiaru uprawiać
> tam
> > warzywek!... ;-)
>
> Ja miałam podobny problem trzy lata temu, tyle, że musiałam się
> zmieścić w krajobrazie i pomiędzy starą chałupą a mnóstwem owocowych
> drzew. Tak powstało wyobrażenie o charakterze ogrodu, potem
> przeglądałam stosy czasopism, zdjęć w internecie. Kupiłam kilka
> książek, do tej pory służą mi niczym biblia:-)
> Popełniłam kilka błędów:
> 1. zaczęłam na łapu capu
> 2. nie narysowałam dokładnego szkicu
> 3. kupowałam bez zastanowienia co mi się spodobało, nie mając pojęcia
> o wymaganiach roślin, tudzież o ich docelowej wielkości
> W związku z tym ciągle coś przesadzam kombinuję i zmieniam. Wiem, że
> ogród powinien żyć i zmieniać się, ale bez przesady.
> Myślę, że teraz już mniej więcej wiem jak powinno to wszystko
> wyglądać, chociaż daleko mu do doskonałości i pewnie blednie przy
> ogrodach grupowiczów... Ale od czegoś trzeba zacząć:-)
> Zastanów się co chcesz mieć, w jakim stylu. Gdzie położona jest
> działka. Jaka gleba, ile światła. Potem już tylko dobrać rośliny,
> sadzić i pielęgnować.
> Jak będziesz mieć pytania, śmiało:-)
>
>
> > pozdrawiam z nadzieją, że znajdzie się jakaś cierpliwa istota...
> >
> > Agata
>
> Pozdrawiam
> Marta istota impulsywna:-)
>
> PS. W jakim regionie kraju ten ogród?
>
>
Cześć
Podpisuję się pod uwagami i błędami Marty. Dopiszę kilka swoich błędów i rad
(nie wszystkie znajdziesz w książkach):
- Nie sadź za gęsto, bo po kilku latach trzeba będzie rozsadzać a dla każdej
rośliny jest to szok. Ja przesadzałem dużo - na szczęście bez strat. Krótko
mówiąc zaprojektuj ogród. Jak go będziesz projektować to weź pod uwagę nie
tylko architekturę ale i to, że coś może źle rosnąć na Twojej glebie. Coś
innego może przemarzać na wiosnę. Ja musiałem przesadzić jodły za dom a
magnolie pod ścianę, co je chroni przed przymrozkami ciągnącymi z łąki. Zbadaj
sprawę wiosennych przymrozków na Twojej działce.
- Kolejna sprawa to same rośliny: z korzenia czy z doniczki. Zdecydowanie
polecam drzewa z doniczki, krzewy - szlachetne - też, natomiast pospolite mogą
być z korzenia. Zauważyłem, że drzewa posadzone z korzenia, nawet jak sie
przyjmą i nie chrują (nigdy nie masz pewności jak je wykopano w szkółce) to i
tak przez dwa pierwsze lata prawie nie rosną tylko buduja system korzeniowy. Są
za to bardzo wrażliwe na wszelkie robactwo, zwłaszcza mszyce a iglaki na
przędziorki (w moim rejonie). Drzewa w doniczkach są sporo droższe, ale po
moich doświadczeniach myślę, że warto zainwestować.
- Zaplanuj miejsce pod oczko wodne, nawet jeżeli go nie chcesz teraz robić.
- Uważaj na robactwo, zwłaszcza wiosną. Mszyce potrafią w ciągu tygodnia zrobić
spustoszenie w ogrodzie.
A poza tym i tak sama musisz się wszystkiego nauczyć.
Pozdrawiam
Leszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-04-10 08:13:37
Temat: Re: Jak to jest?> Ja miałam podobny problem trzy lata temu
/../
> Popełniłam kilka błędów:
/.../
A kto ich nie popelnil ? :-)
> W związku z tym ciągle coś przesadzam kombinuję i zmieniam. Wiem, że
> ogród powinien żyć i zmieniać się, ale bez przesady.
Pod wiekszoscia z tego, co napisalas moge smialo powiedziec, ze mialam i mam
tak samo ! :-)
Mysle, ze w tym miejscu panowie pokiwaja z politowaniem glowami, ze baby, to
tak zawsze, ale....
wydaje mi sie, ze jak ktos wiosna staje na wiekszym, czy mniejszym polu
niejednokrotnie z motyka (i wcale na Slonce sie nie wybiera :-))) ), to
naprawde trudno, aby nie ulec i nie kupic calej fury roslin i nie sadzic ich
u siebie :-)))
Z perspektywy czasu wydaje sie to byc podstawowym bledem, ale ... czy to
naprawde taki blad ? :-)
> Myślę, że teraz już mniej więcej wiem jak powinno to wszystko
> wyglądać, chociaż daleko mu do doskonałości i pewnie blednie przy
> ogrodach grupowiczów... Ale od czegoś trzeba zacząć:-)
O wlasnie !
> Zastanów się co chcesz mieć, w jakim stylu. Gdzie położona jest
> działka. Jaka gleba, ile światła. Potem już tylko dobrać rośliny,
> sadzić i pielęgnować.
/.../
Oj, to sa naprawde trudne pytania i do tej pory, majac swa dzialke juz chyba
8 sezon wiem jedynie, co mi sie podoba w charakterach ogrodow, a co nie.
Moze tak jest dlatego, ze mam do dyspozycji mala powierzchnie i z realizacja
marzen i wizji, to bede musiala poczekac do nastepnego wcielenia :-)))
Najlatwiej oddac ogrod w rece firm projektujacych, ale... to trzeba tez
lubic :-)
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |