Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak walczyć ze strachem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak walczyć ze strachem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 197


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2016-06-10 17:24:29

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony <r...@c...op.pl> wrote:
> W dniu 2016-06-10 o 16:04, Pszemol pisze:
>
>> Strach to emocje, instynkty.
>> Wątpliwości natomiast generuje rozum, intelekt.
>> Dla idioty wiele spraw jest "oczywiste" bo skromny intelekt nie pozwala mu
>> dostrzec watpliwości.
>
> Czy jak powiem, że powyższy pogląd sugeruje istnienie
> twardej przegrody w mózgu między instynktami a intelektem,
> to posunę się za daleko ? :)

Twardy ten podział nie jest, ale pojęcie "reptalian part of the mammalian
brain" słyszałeś?

Nic nie jest tu właściwie zero-jedynkowe ale intelektem możesz w pewnym
sensie wpływać na pewne odruchy i je hamować jeśli uznasz taką potrzebę.

>> Nawiasem mówiąc, dla zabawy, wpisałem nowopoznane przysłowie do googla -
>> fraza "tylko dureń nie odczuwa strachu" zwróciło 2 (dwa!) rezultaty. Obydwa
>> rezultaty cytują ten sam, jeden tekst Andrzeja Bębna z Trybuny Górniczej z
>> 2014 roku :-)
>>
>> Bardzo popularne to przysłowie :-))))
>
> Google oszukuje ;)

Ikselka jest na ostrzu noża jeśli chodzi o postęp - nawet nowe przysłowia
ludowe wymyśla i lansuje :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2016-06-10 18:07:43

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-06-10 16:04, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> zażółcony<r...@c...op.pl> wrote:
>> W dniu 2016-06-10 o 14:46, Pszemol pisze:
>>> Z moich obserwacji jest wręcz odwrotnie...
>>> Im więcej wiedzy tym mniej strachu w życiu.
>>> Ludzie przeważnie boją się nieznanego.
>>> Chiron kiedyś przyznał się, że rozumie tylko jakieś 10%
>>> z otaczających go na codzień zjawisk - to tłumaczy ilość
>>> strachu jakie musi taki człowiek przeżywać codziennie.
>>> Wyobraź sobie - burza? boisz się. GMO? boisz się. DNA? Boisz się.
>>> Żmija? Boisz się. Padalec? Boisz się bo może to żmija.... ;-)
>>
>> Ja bym tu tylko dodał, że co innego strach, a co innego wątpliwości.
>> Bo Ci co mają dużą wiedzę, mają też proporcjonalnie duże wątpliwości.
>> Lepiej widzą ocean niepewności.
>> To ten pewien rodzaj pokory wobec rzeczywistości.
>> (uwaga na termin 'pokora' w ustach katolika, znów bardzo
>> niekoniecznie jest to to samo)
>>
>> Jak to ktoś w jakimś filmie powiedział: "Brak wątpliwości
>> to luksus tych, co stoją daleko".
>>
>
> Oczywiście że tak.
> Strach to emocje, instynkty.
> Wątpliwości natomiast generuje rozum, intelekt.
> Dla idioty wiele spraw jest "oczywiste" bo skromny intelekt nie pozwala mu
> dostrzec watpliwości.
>
> Nawiasem mówiąc, dla zabawy, wpisałem nowopoznane przysłowie do googla -
> fraza "tylko dureń nie odczuwa strachu" zwróciło 2 (dwa!) rezultaty. Obydwa
> rezultaty cytują ten sam, jeden tekst Andrzeja Bębna z Trybuny Górniczej z
> 2014 roku :-)
>
> Bardzo popularne to przysłowie :-))))

No to teraz będziesz miał trzy. Czy trzysta.

Q
--
W Internecie nie ma miejsca na prawdę. [H.J. Wolowitz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2016-06-10 18:38:22

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 10 Jun 2016 16:38:31 +0200, zażółcony napisał(a):
>> W dniu 2016-06-10 o 15:50, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 10 Jun 2016 15:36:41 +0200, zażółcony napisał(a):

>>>> To ten pewien rodzaj pokory wobec rzeczywistości.
>>>> (uwaga na termin 'pokora' w ustach katolika, znów bardzo
>>>> niekoniecznie jest to to samo)

>>> Seriously?
>>> :->
>>> http://niezlomni.com/wp-content/uploads/2014/02/fizy
k.jpg

>> poproszę jeszcze jakiś fajny cytat z Ensteina.

> Służę:
>
> "Wszystko jest zdeterminowane przez siły, nad którymi nie mamy kontroli.
> Zarówno insekt, jak i gwiazda. Ludzkie istoty, warzywa czy pył kosmiczny -
> wszyscy tańczymy przy tajemniczej melodii, intonowanej z daleka przez
> niewidocznego grajka". - Albert Einstein
>
> "Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki
> wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać
> te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te
> zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w
> układzie ksiąg, ale nie wie co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek
> nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga." - Albert Einstein
>
> "Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego
> ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie
> dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne
> przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w
> niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga." - Albert
> Einstein
>
> "Chcę się dowiedzieć, jak Bóg stworzył ten świat. Nie interesuje mnie to,
> czy tamto zjawisko. Chcę poznać myśli Boga. Reszta to szczegóły." - Albert
> Einstein

Ani Heisenberg ani Einstein nie wierzyli w Boga-Człowieka lecz w personę
poza Człowiekiem, gdyż nie wierzyli w samych siebie. Dlatego by poczuć
się lepiej musieli sobie udowadniać, że są lepsi od wszystkich innych
ludzi. A robili tworząc karkołomne konstrukcje myślowe, które dla innych
do dzisiaj są "tajemnicami", na szczęście już obalanymi i upadającymi
tajemnicami. Ale oni w ten sposób leczyli się z odziedziczonego po
niekompletnym (a więc błędnym) wychowaniu kompleksu... Edypa.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2016-06-10 19:01:09

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 10 Jun 2016 16:58:38 +0200, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2016-06-10 o 16:52, Ikselka pisze:
>
>>>> Seriously?
>>>> :->
>>>> http://niezlomni.com/wp-content/uploads/2014/02/fizy
k.jpg
>>>
>>> poproszę jeszcze jakiś fajny cytat z Ensteina.
>>
>> Służę:
>>
>> "Wszystko jest zdeterminowane przez siły, nad którymi nie mamy kontroli.
>> Zarówno insekt, jak i gwiazda. Ludzkie istoty, warzywa czy pył kosmiczny -
>> wszyscy tańczymy przy tajemniczej melodii, intonowanej z daleka przez
>> niewidocznego grajka". - Albert Einstein
>>
>> "Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki
>> wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać
>> te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te
>> zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w
>> układzie ksiąg, ale nie wie co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek
>> nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga." - Albert Einstein
>>
>> "Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego
>> ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie
>> dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne
>> przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w
>> niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga." - Albert
>> Einstein
>>
>> "Chcę się dowiedzieć, jak Bóg stworzył ten świat. Nie interesuje mnie to,
>> czy tamto zjawisko. Chcę poznać myśli Boga. Reszta to szczegóły." - Albert
>
> "Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać
> koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w
> sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się
> na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy
> naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm
> odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która
> może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm."
>
> Stary, dobry Albert chyba na bardzo poważnie stosował w życiu
> zasadę nieoznaczoności znalezioną przez Heisenberga na dnie
> szklanki.
> Bóg i buddyzm ? Jest tu jakiś katolik który potrafi to pogodzić ? :)

Twoój stopień niezrozumienia myśli o szklance oraz niekłocenia się
einsteinowskiej myśli o religii przyszłości z wiarą w Boga przekracza
wszelkie granice... nieoznaczoności.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2016-06-10 19:04:50

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 10 Jun 2016 18:38:22 +0200, LeoTar napisał(a):

> Ani Heisenberg ani Einstein nie wierzyli w Boga-Człowieka lecz w personę
> poza Człowiekiem, gdyż nie wierzyli w samych siebie. Dlatego by poczuć
> się lepiej musieli sobie udowadniać, że są lepsi od wszystkich innych
> ludzi. A robili tworząc karkołomne konstrukcje myślowe, które dla innych
> do dzisiaj są "tajemnicami", na szczęście już obalanymi i upadającymi
> tajemnicami. Ale oni w ten sposób leczyli się z odziedziczonego po
> niekompletnym (a więc błędnym) wychowaniu kompleksu... Edypa.

A gdzie u Pana tajemnica lekarska???
:->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2016-06-10 19:08:10

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 10 Jun 2016 18:38:22 +0200, LeoTar napisał(a):

>> Ani Heisenberg ani Einstein nie wierzyli w Boga-Człowieka lecz w personę
>> poza Człowiekiem, gdyż nie wierzyli w samych siebie. Dlatego by poczuć
>> się lepiej musieli sobie udowadniać, że są lepsi od wszystkich innych
>> ludzi. A robili tworząc karkołomne konstrukcje myślowe, które dla innych
>> do dzisiaj są "tajemnicami", na szczęście już obalanymi i upadającymi
>> tajemnicami. Ale oni w ten sposób leczyli się z odziedziczonego po
>> niekompletnym (a więc błędnym) wychowaniu kompleksu... Edypa.

> A gdzie u Pana tajemnica lekarska???
> :->

Tajemnica lekarska to taka sama mantra. :-)


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2016-06-13 10:07:41

Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: zażółcony <r...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-06-10 o 19:01, Ikselka pisze:

>> "Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać
>> koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w
>> sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się
>> na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy
>> naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm
>> odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która
>> może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm."
>>
>> Stary, dobry Albert chyba na bardzo poważnie stosował w życiu
>> zasadę nieoznaczoności znalezioną przez Heisenberga na dnie
>> szklanki.
>> Bóg i buddyzm ? Jest tu jakiś katolik który potrafi to pogodzić ? :)
>
> Twoój stopień niezrozumienia myśli o szklance oraz niekłocenia się
> einsteinowskiej myśli o religii przyszłości z wiarą w Boga przekracza
> wszelkie granice... nieoznaczoności.

Coby nie psuć więcej krwi sobie i innym, przyjmę to jako naznaczony
nieoznaczonością komplement ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Raport Gęgaczy 2
I znowu zamach
Zrobi się niebezpiecznie
Zdrajcy
Stonka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »