Jak wygonić osy...?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35

31. Data: 2007-04-30 19:32:20

Temat: Re: Jak wygonić osy...?
Od: l...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> > Za leczenie takiego kogoś i tak zapłacę, bo napewno nie wie jak zawiązać
> > sznurówki i prędzej czy później rozbije sobie nos albo coś innego.
> > Pozdrawiam.Mirzan
> >
> Czyli pojedzie kosiarką po paluszkach?

Dureń, to dureń.Tak zrobił mój syn, uciął sobie palec kosiarką,
nawet odszkodowania nie dostał.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2007-04-30 21:56:01

Temat: Re: Jak wygonić osy...?
Od: "MAAagda" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f10dc6$eea$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Poznać zwyczaje os i pozbyć się myśli o konieczności ich likwidacji.
>
> Pozdrawiam, Basia (z gniazdem os w szopie ogrodowej).

Nie jest to łatwe dla dorosłego a co dopiero dla dziecka.
Mój, w ub roku trzylatek nie potrafil na widok osy przy stole lub w ogrodzie
nie "trzepać się" i machać czym popadnie :(
W ub tyg.maz popsikal jakimś preparatem miejsce gdzie właziły (pod dachowkę)
i na razie spokój
Mam nadzieję, że już tak pozostanie ale jeszcze bardziej przeraża mnie wizja
szerszeni z działki obok

Pozdrwiam
MAAagda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2007-04-30 21:58:37

Temat: Re: Jak wygonić osy...?
Od: Marcin <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan napisał(a):
>> A wolalś zapłacić z własnych podatków za lecznie po pokąsaniu przez rój
>> os kogoś kto nie wie jak się za to zabrać?
>
>
> Za leczenie takiego kogoś i tak zapłacę, bo napewno nie wie jak zawiązać
> sznurówki i prędzej czy później rozbije sobie nos albo coś innego.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
To ja wolę żeby zadzwonił po Straż Pożarną. Wokół nas jest zbyt wielu
ludzi którym zdaje się że wiedzą co robią

Pozdrawiam, Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2007-05-01 06:57:21

Temat: Re: Jak wygonić osy...?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To ja wolę żeby zadzwonił po Straż Pożarną. Wokół nas jest zbyt wielu
> ludzi którym zdaje się że wiedzą co robią

Kolega się bardzo zamerykanizował.Aby wymienić żarówkę dzwoni się
do elektrowni?
Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2007-05-01 11:15:54

Temat: Re: Jak wygonić osy...?
Od: "Nie Zmieszany" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

l...@o...pl napisał(a):

>
> > > Za leczenie takiego kogoś i tak zapłacę, bo napewno nie wie jak zawiązać
> > > sznurówki i prędzej czy później rozbije sobie nos albo coś innego.
> > > Pozdrawiam.Mirzan
> > >
> > Czyli pojedzie kosiarką po paluszkach?
>
> Dureń, to dureń.

Nie lubisz go?
Niedaleko pada jablko...
Jakie drzewo taki klin...
;-)

> Tak zrobił mój syn, uciął sobie palec kosiarką,
> nawet odszkodowania nie dostał.
> Pozdrawiam.Mirzan

Opedzal sie od osy?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/