| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-12 11:11:05
Temat: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?witam,
mam dosc spory klopot, otoz planowalam wizyte u kosmetyczki i oczyszczanie
buzi ale po zaplaceniu rachunkow nic mi nie zostalo.. ;(
Dlatego mam pytanie, kosmetyczke odwiedze po nastepnej wyplacie ale chcialabym
do tego czasu cos zrobic z cera, mam blyszczaca buzie i pozatykane mooocno
pory. Czy jest jakis specyfik w miare niedrogi, ktory mocno oczyszcza
zablokowane pory? Nie chce tego robic sama mechanicznie bo i tak dokladnie
buzi nie oczyszcze. A probowalam juz kilka maseczek do cery tlustej i jakos
nie widac efektow... ;(
Posze o rade co moge kupic, w sobote mam wazna randke chcialabym jakos w miare
dobrze wygladac..
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-10-12 11:21:48
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?web_design napisał(a):
> witam,
> mam dosc spory klopot, otoz planowalam wizyte u kosmetyczki i oczyszczanie
> buzi ale po zaplaceniu rachunkow nic mi nie zostalo.. ;(
> Dlatego mam pytanie, kosmetyczke odwiedze po nastepnej wyplacie ale chcialabym
> do tego czasu cos zrobic z cera, mam blyszczaca buzie i pozatykane mooocno
> pory. Czy jest jakis specyfik w miare niedrogi, ktory mocno oczyszcza
> zablokowane pory? Nie chce tego robic sama mechanicznie bo i tak dokladnie
> buzi nie oczyszcze. A probowalam juz kilka maseczek do cery tlustej i jakos
> nie widac efektow... ;(
> Posze o rade co moge kupic, w sobote mam wazna randke chcialabym jakos w miare
> dobrze wygladac..
hm... myślę, że dobre efekty da peeling (np morelowy st.ives). potem
parówka (ja dodaje kilka kropel olejku herbacianego - tylko uwaga,
wszystko nim przesiąka) a potem maseczka z glinką (albo sama zielona glinka)
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-12 11:25:37
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?
> parówka (ja dodaje kilka kropel olejku herbacianego - tylko uwaga,
> wszystko nim przesiąka) a potem maseczka z glinką (albo sama zielona glinka)
A wlasnie..czy maseczki lepiej dzialaja jak sie zrobi parowke a potem nalozy
maseczke? Czy po parowce to lepiej oczyscic troche skore mechanicznie a potem
nalozyc maseczke? Zastanawiam sie jak sie samemu oczysci w ten sposob skore to
jak dlugo beda widoczne slady po oczyszczaniu buzi (zaczewienienia)..
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-12 11:45:40
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?web_design napisał(a):
> A wlasnie..czy maseczki lepiej dzialaja jak sie zrobi parowke a potem nalozy
> maseczke?
IMHO tak
> Czy po parowce to lepiej oczyscic troche skore mechanicznie a potem
> nalozyc maseczke?
ja tak często robię... tzn jak widzę coś ewidentnego, i mam pewność, że
nie zbabram, to załatwiam wągierki w strfie T (ach ta kochana mieszana cera)
> Zastanawiam sie jak sie samemu oczysci w ten sposob skore to
> jak dlugo beda widoczne slady po oczyszczaniu buzi (zaczewienienia)..
to zależy...
od wprawy danej osoby i jej skóry...
jak zrobie sobie taka akcję wieczorkiem, to rano większości nie widać,
no, czasem cos tam pojedyńczego, ale następnego dnia juz nie ma...
jeżeli jednak nie masz wprawy, to radze nie ryzykować...
ew, jeżeli masz odwagę, spróbuj za pierwszym razem oczyścić jakiś
malutki kawałek, w możliwie mało widocznym miejscu i później obserwować
co sie będzie działo...
oczywiście podstawa to chustecznki i idealna czystość w wykonywaniu tego
typu "operacji"
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-12 12:13:44
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?oki dzis sprobuje ;)
tylko nie wiem ile minut ta parowke robic,zeby pory sie dostatecznie
dobrze "pootwieraly" i nie mam olejku..moze jakies herbatki ziolowa dodac?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-12 12:29:02
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?web_design napisał(a):
> oki dzis sprobuje ;)
> tylko nie wiem ile minut ta parowke robic,zeby pory sie dostatecznie
> dobrze "pootwieraly" i nie mam olejku..moze jakies herbatki ziolowa dodac?
jak długo?? hm... ja zawsze na wyczucie robię ;) wydaje mi się, że za
pierwszym razem i tak długo nie wytrzymasz ;)
co do herbaty to nie wiem... ale nie musisz koniecznie czegoś dodawać,
może być czysta woda...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-12 14:07:24
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?"web_design" wrote in message
news:5af6.0000028a.434cfdf7@newsgate.onet.pl...
| oki dzis sprobuje ;)
| tylko nie wiem ile minut ta parowke robic,zeby pory sie dostatecznie
| dobrze "pootwieraly" i nie mam olejku..moze jakies herbatki ziolowa dodac?
Witaj,
jeśli robisz po raz pierwszy w życiu, to polecam poczekać do piątku, żeby w
razie niepowodzenia móc przez dwa następne dni posiedzieć z dala od ludzkich
oczu, no chyba że nigdzie nie musisz wychodzić... kolejna rzecz, a właściwie
to pierwsza, o której powinnaś pomysleć, to są naczynka - jeśli masz
problemy, to parówka nie jest wskazana.
Co do ziól to polecam wrzucić z łyżkę rumianku (można dorzucić nieco lipy) -
para wtedy jest przyjemniejsza i oczywiście olejki naturalne też są, a ten
napar potem mozna zużyć np. na płukankę do włosów (jesli masz jasne) albo
dolać do wanny i mieć fajna kąpiel. Co do czasu, to ok. 10 min powinno
wystarczyć. Poza tym nie koniecznie trzeba wsadzać głowę do garnka - jeśli
jest zbyt gorąco to można ją trzymać wyżej. No i koniecznie pamiętaj o
czystych łapkach i kawałeczkach gazy na palcach, gdy już zaczniesz wyciskać.
Po zakończeniu jakaś maseczka łagodząca.
Pozdrawiam iżyczę powodzenia,
Bożenka :)
słoneczna miodzio dziewczyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-13 07:28:18
Temat: Re: Jaka alternatywa zamiast wizyty u kosmetyczki?Jednak poszlam wczoraj do kosmetyczki;)
znalazlam przypadkiem promocje za 59zl oczyszczanie buzi...normalnie ceny
wahaja sie w moim miescie w okolicach 100zl..
I normalnie rewelacja!
Wczoraj troche wygladalam jakby czolg mi po buzi przejechal ale teraz jest juz
lepiej..w zyciu sama bym tak buzi nie oczyscila i co zauwazylam skora
przestala byc ziemista i nabrala zdrowego koloru,mam nadzieje ze to sie
utrzyma dlugo..pozdrawiam wszystkch i polecam takie zabiegi, na prawde
poprawiaja humor i wyglad a za rady na temat porowki dziekuje,na pewno
wykorzystam je przynastepnej sposobnosci ;)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |