« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-07-06 18:28:20
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?
Użytkownik "arkandor" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccdtsn$jpr$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Który z chwastów najbardziej zalazł wam za skórę? Uziążliwość perzu jest
> nieco przesadzona. Mnie ostatnio najbardziej doskwiera skrzyp, jeżyny i
> dziki szczaw. Tego pierwszego za cholerę nie da się usunąć w całości, bo
> wiotkie kłącza rwą się i zostają w ziemi. Żeby wykopać jeżynę z kłączami
> trzeba czasami ryć na dwa szpadle wgłąb, a i tak zawsze coś zostanie. Tak
> samo upierdliwe są palowe korzenie dzikiego szczawiu.
Ach, no i klon jesionolistny. Nie daj Boże nie przyuważyć siewki w pierwszym
roku :) A sieje się jak zaraza. Przy całej mojej sympatii dla klonów
jesionolistnemu mówimy NIE!!!
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-07-06 18:57:02
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?W wiadomości news:ccdtsn$jpr$1@news.onet.pl arkandor
<a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Który z chwastów najbardziej zalazł wam za skórę? Uziążliwość perzu
> jest nieco przesadzona. Mnie ostatnio najbardziej doskwiera skrzyp,
> jeżyny i dziki szczaw.
>
Hejka. Po konsultacji z żoną, która głównie prowadzi walkę z
chwastami mogę wymienić gwiazdnicę jako najuciążliwszy chwast na naszej
działeczce. Jeżeli zaś chodzi o trawniczek, to ostatnio wykroiwałem z
niego babki, mniszki, lucernę nerkowatą i oczywiście gwiazdnicę
pospolitą też. :-( Jaskry na razie tylko koszę. :-)
Pozdrawiam chwastowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-07-06 19:12:53
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?Użytkownik "arkandor" <a...@p...onet.pl> napisał...
> Który z chwastów najbardziej zalazł wam za skórę? Uziążliwość perzu jest
> nieco przesadzona. Mnie ostatnio najbardziej doskwiera skrzyp, jeżyny i
> dziki szczaw. Tego pierwszego za cholerę nie da się usunąć w całości, bo
> wiotkie kłącza rwą się i zostają w ziemi. Żeby wykopać jeżynę z kłączami
> trzeba czasami ryć na dwa szpadle wgłąb, a i tak zawsze coś zostanie. Tak
> samo upierdliwe są palowe korzenie dzikiego szczawiu.
Ja głosuję na skrzypa i jeszcze na skrzypa, no i na skrzypa ;-)
U mnie jeszcze dużo takich na żółto kwitnących, ja na to mówię "rzepaki".
Ale to łatwiej powyrywać niż skrzypa.
Pozdrowienia
--
Blanka Zych
blankaz(at)gazeta.pl http://hell.pl/blanka/
"Obecny stan wiedzy można podsumować następująco:
Na początku było nic, które wybuchło." Terry Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-07-06 20:22:50
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?"boletus" <b...@o...pl> writes:
> Brzoza, ale do wytępienia.
>
> Pozdrawia klonowo boletus
Ale klony się z brzozami nie pogryzą, mogą rosnąć obok siebie...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien Mirek, co mieszkał w Godowej,
Cnotę ukradł swej własnej bratowej.
Jeszcze na jej weselu
Sprytnie trafił do celu.
Teraz czyha na cnotę - teściowej.
(C) Piotr Chytry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-07-06 20:50:07
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?
Użytkownik "Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:40eb0761.6f79@urwis.domek...
>
> Ja głosuję na skrzypa i jeszcze na skrzypa, no i na skrzypa ;-)
> U mnie jeszcze dużo takich na żółto kwitnących, ja na to mówię "rzepaki".
> Ale to łatwiej powyrywać niż skrzypa.
>
A ten skrzyp to bardzo żywotna bestia, usuneliśmy niedawno kawałek trawnika,
kilka nie do końca wyrwanych trawek tam rosnie i... skrzyp. Lata koszenia a
temu diabelstwu nic sie nie stało :(
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-07-06 21:19:57
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?
Użytkownik "arkandor" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccdtsn$jpr$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Który z chwastów najbardziej zalazł wam za skórę? Uziążliwość perzu jest
> nieco przesadzona. Mnie ostatnio najbardziej doskwiera skrzyp, jeżyny i
> dziki szczaw. Tego pierwszego za cholerę nie da się usunąć w całości, bo
> wiotkie kłącza rwą się i zostają w ziemi. Żeby wykopać jeżynę z kłączami
> trzeba czasami ryć na dwa szpadle wgłąb, a i tak zawsze coś zostanie. Tak
> samo upierdliwe są palowe korzenie dzikiego szczawiu.
>
>
Dla mnie najgorsza jest do usunięcia gwiazdnica , pomimo że staram się nie
wywalać na kompost , to i tak to pastuctwo rośnie, a jeszcze mam problem z
stokrotkami też tego pełno najgorzej wyplenić ze ścieżek wrośnie w szparę
między kamieniami bez noża nie do usunięcia.
Pozdrawiam Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-07-06 23:43:48
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?> > Brzoza, ale do wytępienia.
> >
> > Pozdrawia klonowo boletus
>
> Ale klony się z brzozami nie pogryzą, mogą rosnąć obok siebie...
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
Moim klonom brzozy do pięt nie dorastają.
Pozdrawia elegancko boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-07-07 01:29:49
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?"Teresa" <t...@o...pl> wrote in message news:ccf577$ogo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> Dla mnie najgorsza jest do usunięcia gwiazdnica , pomimo że staram się nie
> wywalać na kompost , to i tak to pastuctwo rośnie, a jeszcze mam problem z
> stokrotkami też tego pełno najgorzej wyplenić ze ścieżek wrośnie w szparę
> między kamieniami bez noża nie do usunięcia.
Jaki jest cel usuwania stokrotek ze szpar miedzy kamieniami?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-07-07 05:41:38
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?U mnie w najwiekszej ilości z łaki obok rozsiewa się nawłoć /choć łatwo to
wychodzi ale rośnie b.szybko i masowo , także mlecze polne -wstrętne bo
cięzko usunąć -jedynie nożem aby potem nie odrastały i jeszcze taki którego
nazwy nie znam -dość delikatny łatwo go usunąć ale bardzo łatwo się rozsiewa
i gdzie tylko jest wolna powierzchnia ziemi zarasta jeden przy drugim-ja to
nazywam "lebiodka " ,jak jest dojrzałe to ma takie kwiaty jak supełki
zielone.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-07-07 07:10:31
Temat: Re: Jaki chwast najgorszy?boletus wrote:
>>Chaber - nie bławatek, kwitnie na niebiesko, rozłazi się kłączami po całym
>>ogrodzie. Dużo gorszy od perzu! Praktycznie nie do wytępienia.
>>Gwiazdnica posp. (Stellaria media) - praktycznie nie do wytępienia.
>
> Brzoza, ale do wytępienia.
A ja chabry i brzozy specjalnie sadziłam. Jestem zdecydowanie
chwastolubna :-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |