| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-28 19:07:41
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
Uzytkownik "Elzbieta" <n...@p...gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:an4npv$cgd$1@news.gazeta.pl...
> Jestem sama, od niedawna, nie chce sie obudzic, nie jem i boje sie
skrzynki
> pocztowej.
>
> Zostawil mnie dla mojej kolezanki, wtedy gdy bylam na wakacjach, boje sie
> ludzi i wstydze, bo nie moge jak kiedys z usmiechem odpowiadac ze wszystko
> jest dobrze, boje sie siebie nawet..
Wiem, glupio brzmi i nie chce sie wierzyc w takiej sytuacji -ale zapewniam
Cie,
ze da sie przezyc. Chociaz dwa lata temu myslalam tak jak Ty.
Jedyne, co moglabym zasugerowac - to dogadanie sie, zeby rozwód nie byl
publicznym praniem brudów. Nie bój sie ludzi, ale nie pros na swiadków, czy
cos
w tym rodzaju. Raczej strac materialnie, nizbys miala przezywac, jak staje
sie prawda
stwierdzenie: "skadinad uczciwi ludzie w czasie rozwodu zaczynaja walczyc o
przyslowiowa lyzeczke".
Nie mów o nim zlych rzeczy, ale siebie tez o nic nie oskarzaj przed ludzmi,
ani przed soba.
Czy macie dzieci?
Pozdrawiam
Ba.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-28 19:53:21
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
"> Czy macie dzieci?
>
> Pozdrawiam
>
> Ba.
>
>
Tak dwoje, jedno 21 lat drugie 14 - corka, ktora nie wie do dzis z kim ma
zostac, kasa przewaza, ja biedna, a on ...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 20:44:31
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...Kamfora wrote:
[..]
> Nie mów o nim zlych rzeczy, ale siebie tez o nic nie oskarzaj przed ludzmi,
> ani przed soba.
A rozwód dostanie po 10 latach?
Niestety w naszym sądownictwie nie da się inaczej niż zrobić z partnerów
potworów. :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 20:52:00
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3D9614AF.A75E41D8@elita.pl...
> Kamfora wrote:
> [..]
> > Nie mów o nim zlych rzeczy, ale siebie tez o nic nie oskarzaj przed
ludzmi,
> > ani przed soba.
>
> A rozwód dostanie po 10 latach?
> Niestety w naszym sądownictwie nie da się inaczej niż zrobić z partnerów
> potworów. :(
>
> pozdrawiam
> Arek
Miałam na myśli kontakty z ludźmi, nie rozprawę rozwodową.
Co do rozprawy: najlepiej, gdyby udało się dogadać z mężem
poza salą sadową. Nawet za cenę "straty" majątkowej.
Rzeczy sa tylko rzeczami. Zdrowie psychiczne ważniejsze.
Pozdrawiam.
Ba.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 22:23:19
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...> Jestem sama, od niedawna, nie chce sie obudzic, nie jem i boje sie skrzynki
> pocztowej.
>
> Zostawil mnie dla mojej kolezanki, wtedy gdy bylam na wakacjach, boje sie
> ludzi i wstydze, bo nie moge jak kiedys z usmiechem odpowiadac ze wszystko
> jest dobrze, boje sie siebie nawet..
Napisz do mnie Elu na r...@p...onet.pl
czasem wystarczy sie wygadac, czasem trzeba czegos wiecej. Chce ci cos
opowiedziec na priv, co moze Ci pomoze choc troche.
Tak, jak w piosence Dire Straits, ktora ktos tu cytowal: "Po deszczu zawsze
przychodzi slonce", ale to trwa chwile...
Pozdrawiam
rennie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 06:07:47
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
"Elzbieta" > Zlozylam pozew rozwodowy, ale boje sie o swoja egzystencje, ja
mam juz 40
> lat.
To byl maz??????
A macie dzieci?
O egzystencje sie nie martw, poradzisz - P O R A D Z I S Z!!!!!
Zadaj rozwodu z orzeczeniem o winie - w koncu masz jasny powod - wowczas on
bedzie musial placic alimenty na TWOJE utrzymanie ( jesli sa dzieci, to na
dzieci osobno). Starannie wyostrz pazury, i drap. Drap ile wlezie!
( a pocalujcie mnie wszyscy w nos!)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 06:12:50
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
"Elzbieta"
> Tak dwoje, jedno 21 lat drugie 14 - corka, ktora nie wie do dzis z kim ma
> zostac, kasa przewaza, ja biedna, a on ...
... no to szczescie, ze ma z czego te alimenty placic. Podlicz go rowno i
niech utrzymuje zarowno dzieci jak i ciebie - przypuszczam, ze wowczas nie
bedzie mu juz tak swietnie materialnie.
Nie wiem jak postepowac z corka, nie bede tu sie madrzyc. Bardzo ci
wspolczuje, m n i e pazury rosna, jak slysze o takich historiach.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 06:14:39
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
"Kamfora"
> Rzeczy sa tylko rzeczami. Zdrowie psychiczne ważniejsze.
????
I kisnac z biedy, spokojnie patrzec jak corka odchodzi - tia, samo zdrowie.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 10:07:26
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ...
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3D9614AF.A75E41D8@elita.pl...
> A rozwód dostanie po 10 latach?
> Niestety w naszym sądownictwie nie da się inaczej niż zrobić z partnerów
> potworów. :(
>
> pozdrawiam
> Arek
>
> --
Wlasnie jak bedzie robila potwora to dostanie rozwod po 10 latach... Ja
radze wystapic o rozwod bez orzekania o winie, ale z zasadzeniem wysokich
alimentow dla Ciebie i dzieci... musicie to miedzy soba ustalic- niech
przynajmniej tyle dla Ciebie zrobi i oszczedzi Ci cierpienia podczas
rozprawy - mam nadzieje, ze nie jest az takim lotrem, zeby tego nie zrobic.
Wtedy sprawa moze sie sprowadzic do dwoch rozpraw czyli ok. pol roku.
Trzymaj sie dzielnie
Jutro bedzie lepiej
Pozdrawiam
MZG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 10:58:46
Temat: Re: Jaki jest sposob, by nie oszalec ..."Pyzol" w news:TMwl9.416366$v53.18993416@news3.calgary.shaw.ca
...
/.../
> ( a pocalujcie mnie wszyscy w nos!)
>
> Kaska
:)))
Alez nie zrażaj się Kasku!!
Tylko więcej umiaru!!
Patrz czy czasem mnie hodujesz koło siebie pantoflarzy!!
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |