Jakie garnki na płytę grzewczą?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-14 12:56:49

Temat: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "notabene" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Za parę dni będę miał zamontowaną płyte grzewczą.
Zamierzam kupić nowy zestaw garnków, ale zderzyły
się ze sobą dwie przeciwstawne teorie i zgupiałem...
Domyślam sie, że mają to być garnki z dnem płaskim
(bez nacięć itd..) by ogrzewana powierzchnia była jak
największa. Ale są też garnki z bardzo cienkim i z bardzo
grubym dnem. Za pierwszymi przemiawia fakt, ze nie
musze czekać (i płacic za prąd) aż nagrzeje sie grube
dno a dopiero pozniej zawartość garnka, ale za drugimi, że
można wcześniej wyłączyć płytę i dalej gotować na
nagrzanym dnie i rozgrzanej płycie... Jak to jest
w praktyce? Grube czy cienkie dno? A moze są jakieś
garnki "dedykowane" do płyt i czym one sie charakteryzują?

Pz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-14 13:27:50

Temat: Re: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "emarcin" <e...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Grube czy cienkie dno?

Grube. Płyta grzejna grzeje i automatycznie, co pewien czas na chwilę się
wyłącza.
Dla "stabilizacji" grzania moim zdaniem konieczne jest grube i zupełnie
płaskie dno.
Miałem jedną patelkę, którą musieliśmy oddać, była używana krótko na gazie i
dno
w niej "wypuchło". Patelki również te z grubym dnem lepiej "smażą".
Grube dno wcale dużo dłużej nie nagrzewa się. Myślę że jest to pomijalna
rzecz
w porównaniu z innymi zaletami, np. dogotowywanie ziemniaków na "wybiegu",
zupka całkiem ciepła nawet po półgodzinie od wyłączenia płyty itp.
Przy kupowaniu należy zwracać uwagę na idealnie płaskie dno
(sposób na sprawdzenie: postawić na blacie i zakręcić, z płaskim dne trą
całą
powierzchnią i natychmiast zatrzymują się, wypukłe obracają się jak
karuzela.

Pozdrawiam emarcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-15 11:50:10

Temat: Re: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

To ja dodam od siebie - najlepsze garnki na płytę to takie, które kosztują
od 100,- za sztukę wzwyż :). Dno powinno być nie tylko że grube (warstwowe),
ale do tego jednolicie zespolone ze ściankami garnka - bez widocznego
miejsca łączenia w postaci cienkiej szczeliny. Oczywiście te "ze szczeliną"
też mogą być dobre, ale ufałbym tylko sprawdzonym markom - np. Tefalowi.
Jeżeli masz gdzieś w pobliżu "Makro Cash" to w dziale z naczyniami
kuchennymi powinieneś znaleźć takie właśnie stalowe garnki i patelnie "do
zastosowań gastronomicznych" - są mało efektowne, piekielnie ciężkie i
drogie, ale sprawdzają się znakomicie. Poza ceną, do ich wad zaliczyłbym też
asortyment - po prostu nie ma nic małego, najmniejsza patelnia (a raczej
płytki rondel) ma 1,5 L. Dlatego te mniejsze kupiłem albo z Tefala, albo z
jeszcze jednej firmy, nazwy niestety, nie pomnę (też Makro), różniące się od
tych "gastronomicznych" plastikowymi uchwytami, które jednak są, póki co,
trwałe. Przy patelniach Tefala trzeba pamiętać, że firma ta oferuje wyroby w
różnych seriach - mówiąc obrazowo - od "poloneza" do "mercedesa" - łatwo
poznać po ciężarze i grubości dna. No i - po cenie :). Dobra i duża patelnia
to około 180 zł.
Na koniec uzasadnienie wagi problemu dna - dobre dno garnka czy patelni
równomiernie rozszerza się pod wpływem ogrzewania tak, że primo - potrawy
nie przypalają się np. przy brzegu albo na środku (jeśli już, to równo na
całej powierzchni dna), secundo - po iluśtam set cyklach dno nie ulega
wypaczeniu - wypukłe dno garnka kwalifikuje go do wyrzucenia, z trzech
powodów - strata energii, ryzyko uszkodzenia płyty, tendencja do przypalania
zawartości garnka.W tańszych modelach lub w przypadku wielkich patelni, dno
"na zimno" jest wypukłe ku górze, a po rozgrzaniu staje się płaskie. W
drogich modelach pozostaje płaskie na ciepło i na zimno. Niestety,
posiadanie płyty kuchennej jest droższe niż tradycyjnej kuchni gazowej - i z
powodu ceny prądu i samej płyty i naczyń. Dochodzi też utrzymanie płyty w
czystości (acz brak zakamarków ułatwia pracę). Jednak rekompensatą kosztów,
przynajmniej częściową, są czyste ściany, meble i sufit (nawet filtry w
okapie mało co się brudzą), estetyka i trudno mierzalne "poczucie luksusu".
Trzeba też przyznać, że garnki praktycznie się nie zużywają - moje po ponad
roku intensywnej eksploatacji są jak nowe, płyta też jakoś wytrzymuje, choć
drobnych zarysowań nie da się uniknąć. Jak zazwyczaj wygląda typowa kuchnia
gazowa i okolica przy normalnej eksploatacji, nie muszę objaśniać :))).
Wadą, o której warto pamiętać w Polsce, jest też tradycyjna niefrasobliwość
lokalnego energetycznego monopolisty - wyłączenia prądu są stałym elementem
eksploatacji sieci, zwłaszcza poza miastami. Natomiast brak gazu to (ze
względów technicznych) wyjątek. Należy też mieć na uwadze i to, że gospodyni
przyzwyczajona, że "szarlotkę nastawiam zawsze na 90 minut" może zostać
zaskoczona niespodziewaną poprawą parametrów prądu, co sprawi, że czas ten
pewnego dnia skróci się np. do 80 minut i z szarlotki zostanie twardy i
zasuszony, brunatny placek. Moja małżonka raz już doświadczyła podobnego
zdarzenia. Jednak zgodna konkluzja naszego stadła brzmi - nigdy więcej gazu!

T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-15 12:14:20

Temat: Re: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> przyzwyczajona, że "szarlotkę nastawiam zawsze na 90 minut" może zostać
> zaskoczona niespodziewaną poprawą parametrów prądu, co sprawi, że czas ten
> pewnego dnia skróci się np. do 80 minut i z szarlotki zostanie twardy i
> zasuszony, brunatny placek. Moja małżonka raz już doświadczyła podobnego
> zdarzenia. Jednak zgodna konkluzja naszego stadła brzmi - nigdy więcej
gazu!

???
u mnie w piekarniku jest termostat, nastawiam temperature i nie ma obawy
o przypaleniu

pozdrawiam WM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-17 10:39:34

Temat: Re: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

"Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl> wrote in message
news:cna6m6$fua$1@julia.coi.pw.edu.pl...

> u mnie w piekarniku jest termostat, nastawiam temperature i nie ma obawy
> o przypaleniu

U mnie niby też jest, a mimo to raz na jakiś czas coś upiecze się wyraźnie
za szybko - może to kwestia innej mąki, czy co? Gdyby to było raz - może
kobita się pomyliła nastawiając czas i nie zauważyła. Ale to nie było raz.
Bo że np. mleko na płycie gotuje się raz szybciej, raz wolniej - to
zrozumiałe. Ale skoro piekarnik ma termostat, a ciasto wkłada się doń, gdy
jest już prawidłowo rozgrzany? Cuda, panie...

T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-17 11:44:54

Temat: Re: Jakie garnki na płytę grzewczą?
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> U mnie niby też jest, a mimo to raz na jakiś czas coś upiecze się wyraźnie
> za szybko - może to kwestia innej mąki, czy co? Gdyby to było raz - może
> kobita się pomyliła nastawiając czas i nie zauważyła. Ale to nie było raz.
> Bo że np. mleko na płycie gotuje się raz szybciej, raz wolniej - to
> zrozumiałe. Ale skoro piekarnik ma termostat, a ciasto wkłada się doń, gdy
>

czas pieczenia zalezy zapewne od wielkosci ciasta (wielkosci jednego
kawalka)

u mnie drozdzowe dwie blaszki z 0.5 kg maki to 25 min pieczenia (pieke
na termoobiegu) w 170 st C.

pozdrawiam WM