Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Eutanazja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Eutanazja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2001-07-03 15:47:57

Temat: Re: Eutanazja
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No wlasnie. Moje jedyne "polskie obserwacje" to programy w tv, gdzie lewa
> strona publiki jest "za" a prawa "przeciw". I "sensacyjne" artykuly w
> prasie, ktore nijak sie maja do samego problemu....na pl.sci.medycyna w
> kazdym razie nie widze nikogo ze srodowiska lekarzy zainteresowanego ta
> kwerstia, nad czym ubolewam.

a mnie to akurat cieszy,
bo gdy zainteresowanie lekarzy specjalizacja z eutanazji bedzie wyrazne,
to pozostanie nam sie jedynie smucic.

Kto ma znajomego w Holandii niech sie dowie u zrodla co nas naprawde czeka.

Jacek

>
>
> Pozdr.
> Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2001-07-03 16:10:42

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Ewa" <t...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JurekA" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9hpki9$cug$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Vad <b...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9ho5e9$eiu$...@n...tpi.pl...
> > Użytkownik JurekA <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > > Użytkownik Vad <b...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > > napisał:9hdgbd$4nl$...@n...tpi.pl...
> ....na pl.sci.medycyna w
> kazdym razie nie widze nikogo ze srodowiska lekarzy zainteresowanego ta
> kwerstia, nad czym ubolewam.
>
>

Nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wydaje mi
się, że rolą lekarza (wynikającą też z kodeksu etyki lekarskiej) jest
ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, a eutanazja do takich czynności nie
należy. Być może się mylę......... Uśmiercenie człowieka nie jest chyba zbyt
skomplikowaną czynnością, w końcu to kwestia wstrzyknięcia śmiercionośnej
substancji, więc może by powołać odpowiednio przeszkoloną ekipę (np.
zwolenników eutanazji), która prawdziwie profesjonalnie by się tym zajęła. A
wtedy lekarzowi pozostałoby tylko stwierdzenie zgonu, co akurat należy do
jego obowiązków. No to jak, są chętni do pracy? Myślę , że to niezbyt
odległa przyszłość...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2001-07-03 16:57:42

Temat: Jakie problemy mozna rozwiazac dzieki eutanazji (bylo: Eutanazja)
Od: Marek Wojtaszek <m...@p...onet.pl-NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora

Ewa napisał(a):

> [...] Uśmiercenie człowieka nie jest chyba zbyt
> skomplikowanš czynnościš, w końcu to kwestia wstrzyknięcia śmiercionośnej
> substancji, więc może by powołać odpowiednio przeszkolonš ekipę (np.
> zwolenników eutanazji), która prawdziwie profesjonalnie by się tym zajęła. A
> wtedy lekarzowi pozostałoby tylko stwierdzenie zgonu, co akurat należy do
> jego obowišzków. No to jak, sš chętni do pracy? Myślę , że to niezbyt
> odległa przyszłość...

Wiem, ze nie mozna na ten temat dowcipkowac, ale nie moge sie
powstrzymac...sorry.

Taka eutanazja rozwiazuje naprawde wiele problemow:
1. Starsi ludzie i chorzy nie obciazaja juz wiecej ZUS'ow i budzetu panstwa.
2. Przeludnienie staje sie coraz mniej dotkliwe
3. Zwolennicy eutanazji i inni sadysci moga sie wreszcie wyzyc, realizujac swoje
najskrytsze marzenia
4. Podwojnie mozna rozwiazac problem bezrobocia (mniej geb do wyzywienie i mozna
zatrudniac coraz wiecej eutanatorow - nie wiem czy taki wyraz istnieje, ale
jesli nie, to zaklepuje prawa autorskie, jak powstanie taki zawod)

Jak macie wiecej pomyslow - dajcie upust fantazji!!!

Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2001-07-03 19:08:22

Temat: Re: Eutanazja
Od: <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Także nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wogóle nie
rozumiem, o co przy okazji eutanazji chodzi. Moim zdaniem jest - i powinno być -
tak:
1. Eutanazja powinna dotyczyć osób, które wyrażą na nią zgodę, albo
bezpośrednio prosząc o nią, lub pośrednio, poprzez rejestr, podobny do rejestru
domniemanych dawców narządów.
2. Eutanazja nie powinna dotyczyć osób, które sobie tego nie życzą, lub mają
świadków na to, że nie życzyli sobie tego za "przytomnego" żywota.
3. Nie powinno być mowy o eutanazji jako metodzie na zmniejszanie kosztów
lecznic, hospicjów i szpitali.
4. Eutanować powinni zwolennicy eutanazji, prawo zaś żadną ustawą nie powinno
zmuszać do tego jakiegokolwiek człowieka, którego przekonania etyczne nie idą z
eutanazją w parze.
5. Ponieważ każdy ma prawo do samostanowienia, każdy też, jeśli już nie jest w
stanie decydować o swoich narodzinach - z pewnych względów oczywistych -
powinien chociaż móc odejść godnie. Dla jednych godnością jest umieranie w
niewysłowionym cierpieniu, dla innych jest godnym umrzeć wtedy, kiedy chcą, bez
cierpień, które mają uszlachetniać.
6. Owo "niewysłowione cierpienie" ma dotyczyć tego, który chce być eutanowany,
a nie bliskich i rodziny, która nie chce na to patrzeć.
7. Tyle. Reszta do rozwinięcia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2001-07-03 19:31:05

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Vad" <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa <t...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wydaje mi
> się, że rolą lekarza (wynikającą też z kodeksu etyki lekarskiej) jest
> ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, a eutanazja do takich czynności nie
> należy. Być może się mylę......... Uśmiercenie człowieka nie jest chyba
zbyt
> skomplikowaną czynnością, w końcu to kwestia wstrzyknięcia śmiercionośnej
> substancji, więc może by powołać odpowiednio przeszkoloną ekipę (np.
> zwolenników eutanazji), która prawdziwie profesjonalnie by się tym zajęła.
A
> wtedy lekarzowi pozostałoby tylko stwierdzenie zgonu, co akurat należy do
> jego obowiązków. No to jak, są chętni do pracy? Myślę , że to niezbyt
> odległa przyszłość...
Witam Pani Ewo
Nie napisałem , że eutanazją powinni się zajmować lekarze.
Powiem tak , dewizą medyków jest "po pierwsze , nie szkodzić" . Nie wiem
czy w przypadku gdy choroba , stan zdrowotny , jest tragiczny i nie rokuje w
najbliższym czasie poprawy lub przynajmniej wstrzymania postępu degradacji a
choroba grozi zejściem w krótkim (w miarę) czasie to czy utrzymywanie przy
życiu... ? za wszelką cenę nie jest jednak wyborem większego zła. Może gdyby
SZ była u nas inna , gdyby o leki p\bólowe a dokładniej o ich podanie nie
trzeba było specjalnie prosić ..itd. może wtedy i moje zdanie byłoby inne.
Ale jest jak jest , łatwiej umrzeć jak zmienić mentalność lwiej części SZ.
Nie należę do bezkrytycznych zwolenników eutanazji i brednie o zabijaniu
starych ludzi i kalekich dzieci wcale mnie nie bawią. Wszyscy kiedyś musimy
odejść , można to zrobić świadomie i spokojnie a można inaczej. Nie jestem
młody , wiele bliskich mi osób pożegnałem , różnie odchodzili , dla
niektórych eutanazja byłaby zbawieniem. Nie wiem ... temat jest trudny
dlatego być może irytują mnie bezkrytyczne głosy przeciwników (zwolennicy
raczej milczą).pozdr.vad


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2001-07-03 19:37:46

Temat: Re: Eutanazja
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> 2. Eutanazja nie powinna dotyczyć osób, które sobie tego nie życzš, lub majš
> świadków na to, że nie życzyli sobie tego za "przytomnego" żywota.

a kto to bedzie sprawdzal
o ile pamietam, to w w Holandii o zabiciu pacjenta decyduje juz tylko jeden lekarz

>
> 3. Nie powinno być mowy o eutanazji jako metodzie na zmniejszanie kosztów
> lecznic, hospicjów i szpitali.

Mozna nie mowic, ale wystarczy policzyc, ze eutanazja 1000 pacjentow leczonych w
szpitalach pozwala zaoszczedzic w Europie kilkadziesiat milionow dolarow.

> 4. Eutanować powinni zwolennicy eutanazji, prawo zaś żadnš ustawš nie powinno
> zmuszać do tego jakiegokolwiek człowieka, którego przekonania etyczne nie idš z
> eutanazjš w parze.

eutanowac ?
to juz na oficjalna terminologia zabijania na zyczenie ?

>
> 5. Ponieważ każdy ma prawo do samostanowienia, każdy też, jeśli już nie jest w
> stanie decydować o swoich narodzinach - z pewnych względów oczywistych -
> powinien chociaż móc odejść godnie. Dla jednych godnościš jest umieranie w
> niewysłowionym cierpieniu, dla innych jest godnym umrzeć wtedy, kiedy chcš, bez
> cierpień, które majš uszlachetniać.

Nie istnieje takie pojecie jak godne umieranie, tak jak nie istnieje pojecie godnego
zabijania za zyczenie.

>
> 6. Owo "niewysłowione cierpienie" ma dotyczyć tego, który chce być eutanowany,
> a nie bliskich i rodziny, która nie chce na to patrzeć.

Tam gdzie mozna zaoszczedzic setki milionow, tam z pewnoscia bedzie narastac presja
na chorowitych pacjentow, aby sie dali zabic na zyczenie.
Godne umieranie to jedynie forma tej presji.
Nietrudno wskazac dziesiatki czy tysiace przypadkow, gdy pacjent przezywa liczne
stany meki,
niegodnego cierpienia i zyje potem dlugie lata.

A gdy krewni czekaja na spadek i maja wplyw na lekarza to pewnie by spadkobierca juz
kilka razy zostal zabity na zyczenie.

Eutanazja nie rozni sie od wykonania kary smierci za wielka woda.
I skoro tam to jest kara, to czemu w Europie mowi sie o godnym odejsciu.

Prawdopodobnie w szpitalach psychiatrycznych 90% pacjentow w koncu zgodzi sie na
eutanazje.
Na oddzialach onkologicznych moze i 99%, straszonych widmem cierpien i meczarni.

Zatem nie nalezy unikac nazywania rzeczy po imieniu.
Moderstwo na zyczenie osoby chorej jest nadal morderstwem i ze moze byc naduzywane
do dokonywania zbrodni wbrew zyczeniu, to latwo wykazac, podajac pacjentowi leki
psychotropowe, wywolujace stany depresyjne, po ktorych wiekszosc pacjentow bedzie
publicznie glosila ze chce umrzec.

Pewnie eutanazja obejmie bezdomnych, starych, schorowanych, bezrobotnych,
znaczy tych, ktorzy nie beda mieli srodkow aby sie wykupic od eutanazji.

Takim przykladem sa juz schroniska dla zwierzat.
Psy rasowe znajduja opiekunow, a wielorasowe sa usypiane, czyli zabijane
zastrzykiem.

Pewnie podobny model obejmie rase ludzka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2001-07-03 19:41:22

Temat: Re: Eutanazja
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 3 Jul 2001, Ewa wrote:

> Nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wydaje mi
> się, że rolą lekarza (wynikającą też z kodeksu etyki lekarskiej) jest

calkowicie sie zgadzam, usmiercaniem zajowal sie kat, dopiero
po usmierceniu skazanca lekarz podpisywal karte zgonu.
Tak wiec moze warto byloby przywrocic ta szacowna profesje
dla celow eutanazji. Na poczatek powoduje zlozyc team z zwolennikow
eutanazji wypowiadajacych sie w tej grupie

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2001-07-03 23:19:09

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JurekA" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9hpki9$cug$1@news.onet.pl...

> prasie, ktore nijak sie maja do samego problemu....na pl.sci.medycyna w
> kazdym razie nie widze nikogo ze srodowiska lekarzy zainteresowanego ta
> kwerstia, nad czym ubolewam.



Slusznie, bo jest nad czym.
Podobnie jak nad zainteresowaniem w rodzaju jak opisano pod
http://free.polbox.pl/f/family/cenzura.html
Prosze sie nie zniechecac wstepem tylko podazyc za zamieszczonymi tam
linkami i nasilic swe ubolewanie.


--
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzebski <><
f...@p...com http://free.polbox.pl/f/family/
f...@p...onet.pl http://family.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2001-07-04 11:28:55

Temat: Re: Eutanazja
Od: "KulkAga" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest to bardzo delikatny temat i burzliwy.Myślę jednak,że wszystkim nam
brakuję refleksji,przystanięcia na chwile i zastanowienia się bardzo
spokojnie,co jest dobre ,co złe ,a co "szare".Nie ma rozwiązanie tej
kwestii,bo dopóki będą ludzie,będa też rożne myśli i poglądy.Inaczej wyrazi
się na ten temat człowiek ,który patrzył na umierającą w cierpieniu
osobę,inaczej ktoś kto nie zetknął się z tym.I jeszcze jedno,trochę
tolerancji dla drugiego człowieka o odmiennych poglądach ,była by tu na
miejscu.
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0107032139310.9662-100000@dorota.
am.torun.pl...
On Tue, 3 Jul 2001, Ewa wrote:

> Nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wydaje mi
> się, że rolą lekarza (wynikającą też z kodeksu etyki lekarskiej) jest

calkowicie sie zgadzam, usmiercaniem zajowal sie kat, dopiero
po usmierceniu skazanca lekarz podpisywal karte zgonu.
Tak wiec moze warto byloby przywrocic ta szacowna profesje
dla celow eutanazji. Na poczatek powoduje zlozyc team z zwolennikow
eutanazji wypowiadajacych sie w tej grupie

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2001-07-04 12:18:29

Temat: Re: Eutanazja
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 4 Jul 2001, KulkAga wrote:

> tolerancji dla drugiego człowieka o odmiennych poglądach ,była by tu na
> miejscu.

nie ma nic przeciw natomiast nie jestem zwolennikiem zalatwiania
w taki sposob problemow ludzi chorych, starych rekami lekarzy
i to chcialem dosc mocno wyrazic. W tym kraju z lekarzy zrobilo
sie "chlopcow do bicia" i panaceum na wszelkie zdrowotne
problemy spoleczenstwa, tym czasem wiadomo, ze w duzym
wzgledzie za stopien swojego zdrowia odpowiada sam pacjent.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby pacjent wspomagany przez
rodzine zastosowal wobec siebie eutanazje bierna, jesli
akceptuje taka forme, poniewaz nie stoi ona w sprzecznosci
z prawem (co do etyki sie nie wypowiadam). Tylko nie chcialbym
aby w decyzji czy to zrobic czy nie nie angazowac autorytetu
lekarza i nie podpierac sie jego opinia ponad to, co
lekarz oceniajac stan chorego w ogolny sposob moze powiedziec
o rokowaniu.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta Kwaśniewskiego
przegroda nosnowa, laryngolog i septoplastyka
chirurgia plastyczna
Prosze o rade
Nadkwasota

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »