Jezuita papieżem Franciszkiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 179

171. Data: 2013-03-15 20:39:09

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 15 Mar 2013 12:12:41 -0700 (PDT), m...@g...com
napisał(a):

> W dniu piątek, 15 marca 2013 15:33:10 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>
>> news:t6p6dju320bk.4hr9obawwgb1$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Dnia Fri, 15 Mar 2013 08:54:28 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>>
>>
>>>> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
>>
>>>> news:6a3000fc-b2dd-411c-ab06-b9ffae097838@r8g2000vbj
.googlegroups.com...
>>
>>>>>On 15 Mar, 00:10, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
>>
>>>>>> U ytkownik "Hanka" <c...@g...com>
>>
>>>>>> > No a za oknem nie ma zadnych dzwonow o 6:30 i dalej.
>>
>>>>>> > Jakie cudne spanie bez nich, powiadam Ci...
>>
>>>>>> Ach te niedobre dzwony! Nie daj Hani spac, no:-)))
>>
>>>>>W niedziele, 6 x dziennie, w moim pokoju mam 118 db.
>>
>>>>>Sasiad z naprzeciwka - 126.
>>
>>>>>
>>
>>>>>To nie jest kolysanka.
>>
>>>>
>>
>>>> Zamurowało mnie. Powaga. Przepraszam- skojarzyłem sobie to z moją
>>
>>>> sąsiadką,
>>
>>>> ktora chodzi po lokatorach z listą, żeby zakazać kościelnemu bić w dzwony
>>
>>>> szczególnie o 6 rano. Kościół w linii prostej jest ok.100m- i dźwięk
>>
>>>> słychać, ale z pewnością nie jest to hałas. Choć przy otwartych oknach
>>
>>>> budzi- jest to miły ton.
>>
>>>> Jeśli chodzi o Ciebie- 118dB to jest...tragedia. Przepraszam, że tak
>>
>>>> ironizowałem. Rozmawiałaś z księdzem- pokazywałaś mu pomiary? W jakiej
>>
>>>> odległości (linia prosta) mieszkasz od dzwonów?
>>
>>>
>>
>>> Nie przesadzasz z tym zrozumieniem? - 118 db to tyle, ile praca
>>
>>> głośniejszej zmywarki. Kilka minut można wytrzymać. Samochód sąsiada pod
>>
>>> oknem wywołuje więcej hałasu, w dodatku śmierdzi - a jakoś chyba hania
>>
>>> kamieniami w niego nie rzuca, ze ją budzi. Pewnie sama też budzi.
>>
>> No nie:-)....Wiesz- mam za sobą epizod BHPowca w firmie- i pamiętam, że
>>
>> powyżej 90 dB to granica bólu- dolna. Górna- 110dB. Pamiętam nasze pomiary
>>
>> hałasu. Sam mieszkałem kilkadziesiąt lat w mieszkaniu z oknami na jedną z
>>
>> głównych arterii miasta- i miałem czasem do 90dB- wiem, co to znaczy. 110dB
>>
>> nawet na chwilę nie jest dobrym pomysłem- bo przy pewnej systematyczności
>>
>> takiego hałasu (choć pamiętam tłocznię produkcyjną łódzkiej firmy ELESTER,
>>
>> gdzie było nawet do 110dB)- z całą pewnością dojdzie do uszkodzenia słuchu.
>>
>> Ja wiem, że dobre, plastikowe okno niemal zdziała cuda w Hani sytuacji- no
>>
>> ale upalnym latem ma swoje negatywne strony:-).
>>
>> Jednak_Hania_pisze_o_118dB!!! Ja już nie pytam, czy ma naczynia z kryształu-
>>
>> to tylko szkło.
>>
>> Lubię dzwony z mojego kościoła- o 6 rano dzwonią wszystkie trzy:-). No ale
>>
>> nawet przy otwartych oknach nie przekracza to 70dB. IMO- szczera rozmowa
>>
>> poparta pomiarami z biskupem może czasem zdziałać cuda. Przecież Hania to
>>
>> nie Quasimodo:-)
>>
>> p.s.
>>
>> O ile mnie pamięć nie zwodzi- 120dB to Dzwon Zygmunta- u podstawy dzwonu. Ja
>>
>> wiem, że dzwonnicy tam mają pracę szkodliwą- no ale tak rzadko, jak on
>>
>> dzwoni to chyba mogą wytrzymać...i jeszcze to ich zawód. I 120dB może
>>
>> spowodować pęknięcie bębenków.
>>
> Co za problem uzywac stopery do uszu lub ochraniacze sluchawkowe?
> Tak samo jak w lokalizacjach pobliskich do kosciolow...lub sie wyprowadzic ;P

Tudzież wogle z miasta! Hajda na pustynię!
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

172. Data: 2013-03-15 21:11:35

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:51433a07$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>>
>>No nie:-)....Wiesz- mam za sobą epizod BHPowca w firmie- i pamiętam, że
>>powyżej 90 dB to granica bólu- dolna. Górna- 110dB. Pamiętam nasze pomiary
>>hałasu.
> Źle cię do epizodu BHP-ca przygotowali.
> Bolą fony, niby zależą od decybeli ale nie wprost.
> http://www.sengpielaudio.com/Acoustics226-2003.pdf

Ależ dobrze. Hałas jest odczuciem subiektywnym. Dość dobrze odzwierciedla go
stopień ciśnienia akustycznego- wyrażonego w decybelach. Co ważne- łatwo
można go zmierzyć. Fon odzwierciedla natężenie hałasu dla 1kHz - czyli
najlepiej słyszalnej częstotliwości. Jednak oczywiście jeśli chcemy
dokładniej określić szkodliwość hałasu w danym miejscu- musimy brać pod
uwagę częstotliwość- nawet tę niesłyszalną. Poddźwięki szczególnie
utrzymujące się przez jakiś czas- dłuższy- na ten przykład powodują bardzo
silne rozdrażnienie. O ile pamiętam- nawet niewielki poddźwięk (o niewielkim
ciśnieniu) i częstotliwości ok.7Hz- czyli rezonacyjnej z sercem- może serce
zatrzymać. Ostatnio badania hałasu (choć niesłyszalnego) w zakresie tym
własnie stały się modne- dzięki rozpowszechnieniu wiatraków. Kolejny
czynnik- to długość trwania. Jeszcze inny- czy jednostajny, monotonny- czy
też zmienny- samą zmiennością potrafiący wywołać rozdrażnienie.
Także jest wiele czynników składających się na hałas- i jak czytam- do dziś
najbardziej rozpowszechnionym jest po prostu pomiar ciśnienia dźwięku
(popularne decybele).
Aha- jak sprawdziłem- autorzy za hałas najczęściej przyjmują dźwięk
słyszalny- mnie uczono, ze to wszelkie niepożądane dźwięki (więc też infra i
ultra)- no ale to kwestia tylko pewnej konwencji.

>>głównych arterii miasta- i miałem czasem do 90dB- wiem,
> Miasta hałasują raczej w dolnym zakresie słyszalnego widma, no chyba że
> mają syreny albo dzwony :)
>
No tu pozwolę się nie zgodzić wcale. Albo prawie wcale. No bo o ile syrena
rzeczywiście ma wysoki dźwięk, o tyle dzwon- im większy tym wyższy dźwięk.
Przecież "wyższy" czy "niższy" to tak naprawdę długość fali. Dzwon kościelny
to w takim razie niski dźwięk.
Jesli chodzi o hałas miasta- to z całą pewnością tramwaje generują całą masę
wysokich dźwięków.
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

173. Data: 2013-03-17 11:36:03

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron"
>> Bolą fony, niby zależą od decybeli ale nie wprost.
>> http://www.sengpielaudio.com/Acoustics226-2003.pdf
>
>Ależ dobrze. Hałas jest odczuciem subiektywnym. Dość dobrze odzwierciedla
>go stopień ciśnienia akustycznego- wyrażonego w decybelach. Co ważne- łatwo
>można go zmierzyć.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Granice_s%C5%82yszalno%
C5%9Bci

Z rysunku po prawej widać, ze próg bólu rożni się, w zależności od
częstotliwości o ok. 40dB.
Tylko ktoś wyjątkowo nie przykładający wagi do pomiaru, może powiedzieć ze
różnica
wielkości mierzonej o 1 000 000% "dość dobrze odzwierciedla".

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

174. Data: 2013-03-17 12:14:34

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5145aaa7$0$26708$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>>> Bolą fony, niby zależą od decybeli ale nie wprost.
>>> http://www.sengpielaudio.com/Acoustics226-2003.pdf
>>
>>Ależ dobrze. Hałas jest odczuciem subiektywnym. Dość dobrze odzwierciedla
>>go stopień ciśnienia akustycznego- wyrażonego w decybelach. Co ważne-
>>łatwo można go zmierzyć.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Granice_s%C5%82yszalno%
C5%9Bci
>
> Z rysunku po prawej widać, ze próg bólu rożni się, w zależności od
> częstotliwości o ok. 40dB.

Ależ to oczywiste. Olo- nie mam zamiaru tu kręcić flejma. Piszemy cały czas
o subiektywnym odczuwaniu bólu spowodowanego hałasem. Nawet sam wspomniałem
o innych czynnikach, które są dla człowieka groźne- podając np poddźwięk o
bardzo małym natężeniu i częstotliwości zbliżonej do rytmu ludzkiego serca-
tu szkodliwość określa się zupełnie inaczej. Jednak piszemy o sytuacji
typowej- ktoś skarży się na typowy hałas- przychodzi człowiek z prostym
przyrządem, decybelomierzem- i stwierdza: jest 118dB- wywołane przez dzwony.
Dzwonów jest kilka- każdy ma inną częstotliwość. No ale te 118dB przyjmujemy
za groźne dla zdrowia ludzkiego. Wystarczy. Jak komuś mało- no to
szczegółowo może mierzyć inne parametry- głośność, częstość pojawiania się
dźwięku, zawartość niskich, draźniących tonów, etc. Ze swojej praktyki-
chodziliśmy po halach fabrycznych- i mierzyliśmy jedynie ile tam jest
decybeli, i jak długo jaki hałas się utrzymuje. To było podstawą do dalszych
działań (wytłumienia, przekwalifikowanie stanowiska pracy, etc).

> Tylko ktoś wyjątkowo nie przykładający wagi do pomiaru, może powiedzieć ze
> różnica
> wielkości mierzonej o 1 000 000% "dość dobrze odzwierciedla".

IMO- przesadziłeś:-). Wprawdzie rzeczytwiście te wielkości bezwzględnie tyle
się różnią- ale dla człowieka tak nie jest. Po to mierzymy w skali
logarytmicznej dziesiętnej, bo subiektywnie człowiek tak to odczuwa-
logarytmicznie.

--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

175. Data: 2013-03-17 12:21:06

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Może jeszcze dodam, że gdybyśmy np pisali o człowieku i pH środowiska- to
oczywiście spierał bym się o 0,02pH. Nawet tysięczne części potrafią
znaczyć. Wtedy pewno byś to zaakceptował. Jednak jeśli chodzi o dźwięk i
badanie jego wpływu na człowieka- taki pomiar uważam za zasadny (każdy
dokładniejszy jest o wiele droższy, a najczęściej niewiele nowego wnosi).
Piszę o tym, bo wydaje mi się, że masz rzeczywiście w sobie dużo
matematycznego podejścia do świata. I własnie to po prostu chciałem
zaakcentować- jeśli Cię to nie gniewa:-). Wiesz- matematyk stanie przed
problemem, i np udowodni, że wręcz tego się nie da zrobić. Fizyk
pokombinuje, i zrobi:-). No choćby taką funkcję jak impuls Diraca. Ba! I
nawet pochodną z tego policzy!:-)

--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

176. Data: 2013-03-20 12:31:24

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron"
>>>
>>>Ależ dobrze. Hałas jest odczuciem subiektywnym. Dość dobrze odzwierciedla
>>>go stopień ciśnienia akustycznego- wyrażonego w decybelach. Co ważne-
>>>łatwo można go zmierzyć.
>>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Granice_s%C5%82yszalno%
C5%9Bci
>>
>> Z rysunku po prawej widać, ze próg bólu rożni się, w zależności od
>> częstotliwości o ok. 40dB.
>
>Ależ to oczywiste. Olo- nie mam zamiaru tu kręcić flejma. Piszemy cały czas
>o subiektywnym odczuwaniu bólu spowodowanego hałasem.
Skoro mamy zaprzestać flejma to twoje:
[...]
No nie:-)....Wiesz- mam za sobą epizod BHPowca w firmie- i pamiętam, że
powyżej 90 dB to granica bólu- dolna. Górna- 110dB.
[...]
szacunki są zupełnie niepoprawne :)

>Nawet sam wspomniałem o innych czynnikach, które są dla człowieka groźne-
>podając np poddźwięk o bardzo małym natężeniu i częstotliwości zbliżonej do
>rytmu ludzkiego serca-

Również nie komentowałem ponieważ:
[...]
O ile pamiętam- nawet niewielki poddźwięk (o niewielkim
ciśnieniu) i częstotliwości ok.7Hz- czyli rezonacyjnej z sercem- może serce
zatrzymać.
[...]
AFAIK, serce ludzi nie jest narządem rezonacyjnym, a jeżeli miała to być
częstotliwość
rezonansowa, to 7 Hz daje tętno ok. 420/min czyli czyli ponad dwukrotnie
więcej
niż może osiągnąć u niewytrenowanego 20-latka.
Jeżeli jednak znajdziesz jakieś źródło takiej rewelacji to chętnie się z nim
zapoznam.

> No ale te 118dB przyjmujemy za groźne dla zdrowia ludzkiego.

Bo jest, szczególnie zdając sobie sprawę z widma dźwięków w jakim dzwony
hałasują.
Tylko twojemu cytowanemu powyżej uproszczeniu tylko krok do opinii, że to
porównywalne z hałasem pochodzącym od trzech zmywarek.

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

177. Data: 2013-03-21 09:06:32

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5149ac1e$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>>>>
>>>>Ależ dobrze. Hałas jest odczuciem subiektywnym. Dość dobrze
>>>>odzwierciedla go stopień ciśnienia akustycznego- wyrażonego w
>>>>decybelach. Co ważne- łatwo można go zmierzyć.
>>>
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Granice_s%C5%82yszalno%
C5%9Bci
>>>
>>> Z rysunku po prawej widać, ze próg bólu rożni się, w zależności od
>>> częstotliwości o ok. 40dB.
>>
>>Ależ to oczywiste. Olo- nie mam zamiaru tu kręcić flejma. Piszemy cały
>>czas o subiektywnym odczuwaniu bólu spowodowanego hałasem.
> Skoro mamy zaprzestać flejma to twoje:
> [...]
> No nie:-)....Wiesz- mam za sobą epizod BHPowca w firmie- i pamiętam, że
> powyżej 90 dB to granica bólu- dolna. Górna- 110dB.
> [...]
> szacunki są zupełnie niepoprawne :)
>
>>Nawet sam wspomniałem o innych czynnikach, które są dla człowieka groźne-
>>podając np poddźwięk o bardzo małym natężeniu i częstotliwości zbliżonej
>>do rytmu ludzkiego serca-
>
> Również nie komentowałem ponieważ:
> [...]
> O ile pamiętam- nawet niewielki poddźwięk (o niewielkim
> ciśnieniu) i częstotliwości ok.7Hz- czyli rezonacyjnej z sercem- może
> serce
> zatrzymać.
> [...]
> AFAIK, serce ludzi nie jest narządem rezonacyjnym, a jeżeli miała to być
> częstotliwość
> rezonansowa, to 7 Hz daje tętno ok. 420/min czyli czyli ponad dwukrotnie
> więcej
> niż może osiągnąć u niewytrenowanego 20-latka.
> Jeżeli jednak znajdziesz jakieś źródło takiej rewelacji to chętnie się z
> nim zapoznam.
Oczywiście- nie upieram się przy tych 7Hz- może pamięć zawodzi. Jednak
pamiętam wałkowanie tematu: góry, wklęśnięcie, wspinający się człowiek.
Wyobraź sobie: wisi ktoś na linie opuszczonej z góry, przd nim wklęśnięcie.
Może się tak zdarzyć (i zdarzało się), że w skutek jakiegoś źródła dźwięku-
dźwięk wpadał do takiego wgłębienia, zmieiała się długość fali na
poddźwiękową (zależna od kształtu wgłębienia)- i wytwarzała się między
człowiekiem a tym wgłębieniem fala stojąca poddźwiękowa, która potrafiła
nawet zatrzymać serce. Wprawdzie na sekundy- ale przecież to wystarcza do
utraty przytomności. Tyle z kursu BHP.

--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

178. Data: 2013-03-21 10:22:36

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:kieiis$ifd$1@node1.news.atman.pl...

> dźwięk wpadał do takiego wgłębienia, zmieiała się długość fali na
> poddźwiękową

chironmancka fizyka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

179. Data: 2013-03-21 12:02:36

Temat: Re: Jezuita papieżem Franciszkiem
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron"
>Wprawdzie na sekundy- ale przecież to wystarcza do utraty przytomności.
Utrata przytomności z powodu niedotlenienia mózgu występuję po co najmniej
kilkunastu sekundach, nie chce mi się szukać publikacji medycznych, ale
skoro mówimy o doświadczeniach osobistych, to doświadczyłem podczas
treningów judo.

> Tyle z kursu BHP.
>
Dżizusie, kiedyś na tych kursach uczyli że porażonego piorunem należy
zakopać w ziemi. Wykładowca chyba z tamtej szkoły i epoki ci się trafił.

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry