| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-19 22:16:17
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciPowerBox; <dqojsq$os4$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Jeśli ktoś ma depresję w czasie pozytywnego myślenia to znaczy tyle, że nie
> odkrył i nie zastąpił bezsłownych postaw, które to napędzają.
Albo że jest zmęczony, albo ma anemię, albo nie umie czytać, albo kuje
lód na mrozie, albo ... ;)
> Najlepiej
> przeczytać podręcznik terapii kognitywnej i wszystko będzie jasne co, kiedy
> działa i dlaczego.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-20 04:32:25
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciGippo; <dqp108$5gl$1@news.telbank.pl> :
> Flyer napisał(a):
>
> > Gippo mam do Ciebie pytanie - w tematyce hipnozy jesteś zapewne obyty -
> > jaki efekt wywołuje nagłę wybudzenie osoby ze stnu głębokiej hipnozy
> > [jeżeli takie pojęcie w ogóle funkcjonuje]?
>
> rozwin pojecie glebokiej hipnozy :)
Tak po prawdzie dotyczy to transu, ale mz. na bazie pojęcia hipnozy
pewne zachowania/konsekwencje są lepiej widoczne.
To inaczej - jak długo maksymalnie udało się komukolwiek utrzymać stan
hipnozy?
Jakie najgorsze konsekwencje miało nagłe wybudzenie z hipnozy?
Niezależnie od odpowiedzi i tak dam swoją teorię na grupę, chyba że mi
się odechce, ale tak bywa. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-20 09:49:51
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciFlyer napisał(a):
> Tak po prawdzie dotyczy to transu, ale mz. na bazie pojęcia hipnozy
> pewne zachowania/konsekwencje są lepiej widoczne.
po czesci tak, poniewaz juz w srednim transie mozna sie cofnac w czasie,
poznac zrodla problemu i probowac je zwalczyc w zarodku..
> To inaczej - jak długo maksymalnie udało się komukolwiek utrzymać stan
> hipnozy?
o ile dobrze pamietam to w USA utrzymywali jedna kobiete w stanie
hipnozy przez 2 tygodnie. mowili jej kiedy ma sie zalatwiac potrzeby
fizjologiczne, kiedy ma jesc, pic.
> Jakie najgorsze konsekwencje miało nagłe wybudzenie z hipnozy?
i nadal nie wiem o ktore nagle wybudzenie chodzi :) czy samoistne
wybudzenie pod wplywem zbyt trudnej do rozwiazania w danym poziomie
transu sugestii - ktore jest niegrozne... czy nagle wybudzenie np po
klasnieciu.. gdzie jak juz mowilem grozi to nerwica albo stanami lekowymi
> Niezależnie od odpowiedzi i tak dam swoją teorię na grupę, chyba że mi
> się odechce, ale tak bywa. ;)
daj, daj... moze cos dodam od siebie z tego co sam zauwazylem :)
pozdrowki
--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-22 17:31:47
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciGippo; <dqqbnv$d4b$1@news.telbank.pl> :
CDN - ciąg dalszy nastąpił [jakby co to pamiętam o Sarnie i Redarcie ;)]
> Flyer napisał(a):
> [...]
>
> > To inaczej - jak długo maksymalnie udało się komukolwiek utrzymać stan
> > hipnozy?
>
> o ile dobrze pamietam to w USA utrzymywali jedna kobiete w stanie
> hipnozy przez 2 tygodnie. mowili jej kiedy ma sie zalatwiac potrzeby
> fizjologiczne, kiedy ma jesc, pic.
A wyobraź sobie, że hipnotyzerem jest osoba zahipnotyzowana. ;)
> [...]
> > Niezależnie od odpowiedzi i tak dam swoją teorię na grupę, chyba że mi
> > się odechce, ale tak bywa. ;)
>
> daj, daj... moze cos dodam od siebie z tego co sam zauwazylem :)
Będzie niepoukładane - ale może ujdzie. ;)
*Mz._stan_transu_jest_stanem_powszechnym* . Kwestia jego głębokości.
Większość z ludzkich zachowań, nawet dojrzewania psychicznego, da się
wytłumaczyć na bazie pojęcia trasu.
Weź chorobę afektywną dwubiegunową - to stan wytrącenia z transu i
poszukiwanie metod na powrót do niego, weź depresję - po objawach to
klasyczny trans, weź leki antydepresyjne - zabierają możliwość wejścia w
trans [być może zwiększając odczucia emocjonalne, być może po prostu
zubożając możliwości wejścia w niego] - dlatego w pierwszych tygodniach
brania mogą wywołać efekty negatywne u osób, u których przyczynami są
czynniki egzo_cośtam, a później "ofiara" musi sobie radzić bez
możliwości wejścia w trans.
"Ludzie śmierdzą" - z K-PAX'u ;)
Jakby co, to jestem osobą, która może wejść w głęboki trans bez
zaburzenia odbioru rzeczywistości - więc nie odgrywam tutaj swoich
lęków. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-22 21:01:31
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciFlyer napisał(a):
>>> Niezależnie od odpowiedzi i tak dam swoją teorię na grupę, chyba że mi
>>> się odechce, ale tak bywa. ;)
>> daj, daj... moze cos dodam od siebie z tego co sam zauwazylem :)
>
> Będzie niepoukładane - ale może ujdzie. ;)
> *Mz._stan_transu_jest_stanem_powszechnym* . Kwestia jego głębokości.
> Większość z ludzkich zachowań, nawet dojrzewania psychicznego, da się
> wytłumaczyć na bazie pojęcia trasu.
>
> Weź chorobę afektywną dwubiegunową - to stan wytrącenia z transu i
> poszukiwanie metod na powrót do niego, weź depresję - po objawach to
> klasyczny trans, weź leki antydepresyjne - zabierają możliwość wejścia w
> trans [być może zwiększając odczucia emocjonalne, być może po prostu
> zubożając możliwości wejścia w niego] - dlatego w pierwszych tygodniach
> brania mogą wywołać efekty negatywne u osób, u których przyczynami są
> czynniki egzo_cośtam, a później "ofiara" musi sobie radzić bez
> możliwości wejścia w trans.
no fajnie fajnie... wszedzie tu piszesz o roznych rodzajach transu...
ale nie piszesz nic centralnie o hipnozie.. of kors hipnoza jest pewnym
rodzajem transu w ktorym ulatwiona jest komunikacja z podswiadomoscia..
ale widze ze krazysz dookola tematu transu.. ale nie piszesz nic na
temat samej hipnozy :) - chyba ze twoim zamierzeniem bylo tylko ogolne
opisanie ogolne zjawiska jakim jest trans.
pozdro
--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-22 21:34:44
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciGippo; <dr0rrb$16s$1@news.telbank.pl> :
> no fajnie fajnie... wszedzie tu piszesz o roznych rodzajach transu...
> ale nie piszesz nic centralnie o hipnozie..
To sobie to nazwij autohipnozą - już pasi nazwa? :)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-23 13:14:54
Temat: Re: Joseph Murphy - Potega podswiadomosciFlyer napisał(a):
>> no fajnie fajnie... wszedzie tu piszesz o roznych rodzajach transu...
>> ale nie piszesz nic centralnie o hipnozie..
>
> To sobie to nazwij autohipnozą - już pasi nazwa? :)
nie kazdy trans to hipnoza :)
--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |