« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-10 17:01:56
Temat: Juz jestem po "podszyciu"....Juz wlasnie dzisiaj wyszlam na "wolnosc "ze szpitala po szwie szyjki. Jakos
to przezylam uffff....dziekuje wszystkim za wczesniejsze posty pocieszajace
mnie.Mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku i dotrzymam do konca ciazy w
zdrowiu- ja i moj dzidzius.Jeszcze raz dziekuje i goraco pozdrawiam Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-01-10 19:14:14
Temat: Re: Juz jestem po "podszyciu"....> Kasia wrote:
> Juz wlasnie dzisiaj wyszlam na "wolnosc "ze szpitala po szwie szyjki.
> Jakos to przezylam uffff....dziekuje wszystkim za wczesniejsze posty
> pocieszajace mnie.Mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku i
> dotrzymam do konca ciazy w zdrowiu- ja i moj dzidzius.Jeszcze raz
> dziekuje i goraco pozdrawiam Kasia
Rzadko kto odzywa się "po fakcie", a jest to naprawdę miłe ;-). Chociaż ja
nie brałem udziału w poprzednim wątku, to w imieniu innych bardzo dziękuję.
Pozdrawiam i życzę dużo radości z dzidzi, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-01-10 19:27:48
Temat: Re: Juz jestem po "podszyciu"....
> Rzadko kto odzywa się "po fakcie", a jest to naprawdę miłe ;-). Chociaż ja
> nie brałem udziału w poprzednim wątku, to w imieniu innych bardzo
dziękuję.
>
> Pozdrawiam i życzę dużo radości z dzidzi, andrzej
No widzisz, nie jestes w stanie się zmienieć,
wiem o co chodzi, albo nie wiem, ale pisać bede...
Moje bedzie na na wierzchu...
xyz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-01-10 19:40:50
Temat: Re: Juz jestem po "podszyciu"....Juanito wrote:
>
> > Rzadko kto odzywa się "po fakcie", a jest to naprawdę miłe ;-). Chociaż ja
> > nie brałem udziału w poprzednim wątku, to w imieniu innych bardzo
> dziękuję.
> >
> > Pozdrawiam i życzę dużo radości z dzidzi, andrzej
>
> No widzisz, nie jestes w stanie się zmienieć,
sam sie zmien i przestan trollowac.
> wiem o co chodzi, albo nie wiem, ale pisać bede...
> Moje bedzie na na wierzchu...
\
przeciez wlasnie chcesz, aby twoje bylo na wierzchu.
Juz byl tutaj japonczyk w 3 postaciach i za kazdym razem pisal pod innym
nickiem i jakos ci to nie przeszkadzalo.
A tutaj zlozyl zyczenia i akurat nie mozesz tego zniesc.
Wyzbadz sie niedobrych genow i pozostaw te dobre i bedziesz wolny od
agresji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-01-12 16:03:06
Temat: Re: Juz jestem po "podszyciu"....
Użytkownik "Kasia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
Jakos
> to przezylam uffff....dziekuje wszystkim za wczesniejsze posty
pocieszajace
> mnie.
Jestes =) Ciesze sie, chociaz Cie nie znam.
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |