Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Już zaczęłam robić makowiec...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Już zaczęłam robić makowiec...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-21 22:39:54

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "d." <M...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bs57bf$73r$1@news.onet.pl...
> U mnie już się moczy mak...
> Jutro go zmielę i zrobię masę makową, a pojutrze upiekę...
> Jak się robotę z makowcem rozłoży na 3 dni, to jakoś tak łatwiej się za
> niego zabrać...
> W razie by co... :-) jakby ktoś chciał skorzystać, to przypominam, ze
moje
> przepisy wigilijne wiszą u mnie na stronie...
>
Frontem do klienta!
d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-12-21 22:39:55

Temat: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

U mnie już się moczy mak...
Jutro go zmielę i zrobię masę makową, a pojutrze upiekę...
Jak się robotę z makowcem rozłoży na 3 dni, to jakoś tak łatwiej się za
niego zabrać...
W razie by co... :-) jakby ktoś chciał skorzystać, to przypominam, ze moje
przepisy wigilijne wiszą u mnie na stronie...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-22 00:05:14

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "Magdalena W." <e...@N...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> U mnie już się moczy mak...
> Jutro go zmielę i zrobię masę makową,
Podziwiam cierpliwosc. Ja kilka lat temu odkrylam mak juz zmielony, dostepny
w sklepach, do zalania goracym mlekiem. Na szczescie bez cukru i przypraw,
jak masa makowa prospony, ktora dla mnie jest przeslodzona. Ilez roboty
mniej, ile czasu wolnego sie zyskuje!

Pozdrawiam
Magdalena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-22 06:47:54

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podziwiam cierpliwosc. Ja kilka lat temu odkrylam mak juz zmielony,
dostepny
> w sklepach, do zalania goracym mlekiem. Na szczescie bez cukru i przypraw,
> jak masa makowa prospony, ktora dla mnie jest przeslodzona. Ilez roboty
> mniej, ile czasu wolnego sie zyskuje!


Ja w tym roku pierwszy raz kupilam mak w tej postaci - czy on jest
rzeczywisie bez zadnych dodatkow w opakowaniu, tylko mak? Nie znosze perfum
pt. olejek migdalowy, dlatego bylabym zawiedziona, gdyby okazalo sie ze
suchy mak tez perfumuja - tak jak ten w puszkach.

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-22 17:45:22

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22.12.2003 01:05, Użytkownik Magdalena W. napisał :

> Ja kilka lat temu odkrylam mak juz zmielony, dostepny
> w sklepach, do zalania goracym mlekiem. Na szczescie bez cukru i przypraw,
> jak masa makowa prospony, ktora dla mnie jest przeslodzona.


W jakich sklepach ? Tzn. hipermarketach, ze zdrową żywnością ?

Bardzo chciałbym taki mak kupić bo bardzo... chciałbym upiec makowiec z
minimalną ilością cukru ale ... nie bardzo uśmiecha mi się mielenie maku
w uprzednio pożyczonej od sąsiadki (?) maszynce.

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-22 20:46:54

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: Catalina <c...@u...plsocseks.net> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 21 Dec 2003 23:39:55 +0100, "Joanna Duszczyńska"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>U mnie już się moczy mak...
>Jutro go zmielę i zrobię masę makową, a pojutrze upiekę...
>Jak się robotę z makowcem rozłoży na 3 dni, to jakoś tak łatwiej się za
>niego zabrać...

A moj makowiec wlasnie wyszedl z piekarnika - tzn trzy makowce ;-))
(zrobione jednak po najmniejszej lini oporu - wszystkie trzy razem na
jednej blasze ale bez foremek, troszke sie bokami posklejaly ale nic
to, inaczej bym je robila gdzies do 1 w nocy ;-) )
Moje robienie rozlozylo sie tylko na dwa dni ;-) Wczoraj sparzony mak,
dzis TZ zapedzony do maszynki w trakcie mojego przebywania w pracy a
wieczorem reszta. Efekt pozytywny. Makowce sa - jutro czas na sernik
;-)))

--
Catalina
icq #54287160

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-22 22:58:59

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Catalina" <c...@u...plsocseks.net> napisał w wiadomości
news:hsleuvkjahev21ksnokt5jonk6tanfda66@4ax.com...

> Moje robienie rozlozylo sie tylko na dwa dni ;-) Wczoraj sparzony mak,
> dzis TZ zapedzony do maszynki w trakcie mojego przebywania w pracy a
> wieczorem reszta.

Mój mak też już zmielony...
Ale to wcale nie mordęga jak się ma maszynkę elektryczną i specjalne sitko
do mielenia maku...
W sumie 10 minut... (na kilogram suchego maku, bo mokrego jest więcej)
delikatnego dokładania łyżką - nawet popychać nie musiałam, bo zanim
nałożyłam kolejną łyżkę to poprzednia się sama wciągała...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-23 18:18:21

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: Catalina <c...@u...plsocseks.net> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 22 Dec 2003 23:58:59 +0100, "Joanna Duszczyńska"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>Mój mak też już zmielony...
>Ale to wcale nie mordęga jak się ma maszynkę elektryczną i specjalne sitko
>do mielenia maku...
>W sumie 10 minut...

No u mnie tez kroluje Zelmer ;-)) Co nie znaczy, ze TZ nie powinen
choc tyle zrobic z okazji swiat ;-))) A wlasnie wstawilam sernik do
piekarnika ;-)) mam godzinke na pakowanie prezentow i sprzatniecie
kuchni... ufff..... a na koniec choinka.

--
Catalina
gg # 186839

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-23 19:17:36

Temat: Re: Już zaczęłam robić makowiec...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Catalina" <c...@u...plsocseks.net> napisał w wiadomości
news:7k1huvsrqf314ks3tiu1kpa5l75k12n3dh@4ax.com...
> No u mnie tez kroluje Zelmer ;-)) Co nie znaczy, ze TZ nie powinen
> choc tyle zrobic z okazji swiat ;-))) A wlasnie wstawilam sernik do
> piekarnika ;-)) mam godzinke na pakowanie prezentow i sprzatniecie
> kuchni... ufff..... a na koniec choinka.

A ja już mam upieczone ciasto pod makowiec i "piernik" - do ciasta
bananowego dodałam przyprawy do piernika :-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co to jest "malted milk powder"?
żeby lukier nie pękał ?!!!
Wracam ?
zapraszam do swiatecznego Krakowa
szczupak

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »