| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-13 11:13:01
Temat: Re: KOCHAM CIE
Użytkownik "Maciek"
> a wg mnie kochanie to stan
> a milosc to proces
> i to milosc jest bardziej w cenie
> poza tym slsyzalem kiedys cos takiego - od kochania do milosci to daleka
> droga
zauważ ze "kochać' to czasownik, żeby osiągnąć tę Twoją miłość to trzeba
czynnie kochać no nie? Za darmo to masz miłośc mamusi.
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-13 11:17:30
Temat: Re: KOCHAM CIE
> To slowo juz nie wyraza emocji.
o to samo mi chodziło,
a Mania powiedziała że to bzdura,
wydaje mi się że różni ludzie różnie interpretują to słowo,
stąd nasze niezrozumienie;
skąd mam wiedzieć czy facet który mówi do mnie kocham ma na myśli przyjaźń
czy coś całkiem innego???
Itlina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 11:20:06
Temat: Re: KOCHAM CIEMaciek:
> poza tym slsyzalem kiedys cos takiego - od kochania
> do milosci to daleka droga
Nie zrealizujesz sie w milosci bez wzajemnosci. :)
Moze o to chodzilo?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 17:21:47
Temat: Re: KOCHAM CIE
Użytkownik Itlina
: > To słowo już nie wyraża emocji.
:
: o to samo mi chodziło,
: a Mania powiedziała że to bzdura,
Chwyciłam Ortege y Gasseta - Szkice o miłości -
(nareszcie przeczytam!) i doprecyzuję swoje stanowisko.
za godzin kilka
IMO Pewnie, że troszkę racji macie ale...
czy słyszeliście by kiedykolwiek powiedzenie komukolwiek
Kocham Cię przyniosło szkodę?
Proponuję wleźć głębiej w temat, cóż i sama uczynię, dajcie mi tylko
potomstwo spacyfikować
no, to, na razie
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 17:30:16
Temat: Re: KOCHAM CIE
Mania <c...@w...pl> w artykule news:9q9te8$o8u$1@news.tpi.pl pisze...
> czy słyszeliście by kiedykolwiek powiedzenie komukolwiek
> Kocham Cię przyniosło szkodę?
Tak.
Są chwile, kiedy to są najmniej odpowiednie słowa, a wypowiedziane -
ranią nieodwracalnie...
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 17:37:37
Temat: Re: KOCHAM CIE
Daga Gorczyńska <z...@w...pl> w artykule
news:9q9tl3$6ha$1@news.onet.pl pisze...
> Są chwile, kiedy to są najmniej odpowiednie słowa, a wypowiedziane -
> ranią nieodwracalnie...
Dla jasności dodam jeszcze, że nie uważam, jakoby częste mówienie sobie
kocham w jakikolwiek sposób mogło dewaluować znaczenie tych słów. Wręcz
przeciwnie - mówić sobie o tym często, rano, wieczorem, na dzień dobry
i na dobranoc. To powinien być chleb powszedni. Jeśli ktoś mówiąc o
miłości przestaje w nią wierzyć - jest to dla mnie chore.
Są jednak sytuacje, kiedy tego mówić nie wolno, sama się w takiej
znalazłam...
Serdeczności,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 19:14:48
Temat: Re: KOCHAM CIE
Użytkownik "Daga Gorczyńska" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9q9u2s$6vr$1@news.onet.pl...
> Są jednak sytuacje, kiedy tego mówić nie wolno, sama się w takiej
> znalazłam...
Napisz dla jasnosci o jaka sytuacje chodzi.
Pozdrawiam Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 20:48:58
Temat: Re: KOCHAM CIE
roblop <r...@f...onet.pl> w artykule
news:9qa3p8$2jg5$1@news2.ipartners.pl pisze...
> > Są jednak sytuacje, kiedy tego mówić nie wolno, sama się w takiej
> > znalazłam...
>
> Napisz dla jasnosci o jaka sytuacje chodzi.
Robercie, nie sądzisz chyba, że o tym napiszę na forum publicznym. :)))
Poważnie... Nie jestem Ci w stanie wyjaśnić, _dlaczego_ tak jest. Po
prostu czuję (bardziej niż wiem), że kiedy się rozstajesz z kimś
bliskim, kiedy mimo wszystko miłość nie umarła, kiedy bardzo chcesz
zachować przyjaźń, na której miłość zakwitła... wtedy nie chcesz
słyszeć "kocham", wtedy "kocham" bardzo boli i zmusza do drastycznego
oddzielenia od osoby, którą się kocha, wtedy zaczynasz się izolować, bo
nie potrafisz funkcjonować w swoistym emocjonalnym pomieszaniu...
Bardzo nie chciałam tego usłyszeć, a usłyszałam, mimo mojej prośby,
mimo akceptacji owej prośby. Wierz mi, więcej te słowa zła wyrządziły,
niż można by się spodziewać....
Pozdrawiam,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 23:18:10
Temat: Re: KOCHAM CIE
Użytkownik "Mania
nie wem nic o miłości 'pisanej'
ale milosc chybiona to cios 'smiertelny?'
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-14 05:07:20
Temat: Re: KOCHAM CIEDaguś!!!!
: Poważnie... Nie jestem Ci w stanie wyjaśnić, _dlaczego_ tak jest. Po
: prostu czuję (bardziej niż wiem), że kiedy się rozstajesz z kimś
: bliskim, kiedy mimo wszystko miłość nie umarła, kiedy bardzo chcesz
: zachować przyjaźń, na której miłość zakwitła... wtedy nie chcesz
: słyszeć "kocham", wtedy "kocham" bardzo boli i zmusza do
drastycznego
: oddzielenia od osoby, którą się kocha, wtedy zaczynasz się izolować,
bo
: nie potrafisz funkcjonować w swoistym emocjonalnym pomieszaniu...
:
: Bardzo nie chciałam tego usłyszeć, a usłyszałam, mimo mojej prośby,
: mimo akceptacji owej prośby. Wierz mi, więcej te słowa zła
wyrządziły,
: niż można by się spodziewać....
Czytam tego mojego y Gasseta a, w nim - cierpienie jest domeną
miłości, cierpienie słonko - nie zło. Cierpienie poprzez miłość jest
twórcze, nie jest złe, czekaj coś Ci cytnę: - W listach (...) Mariany
;) Alcoforado do jej niewiernego kochanka znajdziemy takie słowa: "Z
głębi serca dziękuję Ci za rozpacz, którą wznieciłeś we mnie, i
dzisiaj nienawidzę spokoju, w jakim trwałam, nim poznałam Ciebie.
Jasno to, jak moglabym pozbyć się trosk, gdybym przestała cię miłować,
uwolniłabym się od swoich zmartwień, Ale cóż to za srodek! Czy zalezy
to wszelako ode mnie? Nie mogę sobie wyrzucać, bymchoć przez chwilę
nie chciała cię miłować, boś godzien większego ode mnie współczucia,
wszak lepiej jest cierpieć jako ja, niźli znajdować przyjemność w
gnuśnych rozkoszach, jakie ofiaryją ci francuskie kochanki" "Żegnaj,
Miłuj mnie zawsze i przysparzaj jeszcze większej udręki" Znany jest
także fakt, że miłość bywa niekiedy smutna, równie smutna jak śmierć,
jak ostateczna i najboleśniejsza udręka. Co wiecej: prawdziwa miłość
najlepiej rozpoznaje się i, że tak powiem, widzi siebie oraz ocenia w
bólu i cierpieniu, do jakich ponoszenia jest zdolna.
W naszym osobistym zyciu nie ma nic bardziej twórczego od miłości; do
tego stopnia, ze jest ona nawet symbolem płodniści. Uczucie to rodzi
pragnienia, mysli, wolę, czyny."
c.d.n.
to tyle na teraz
hmm cierpienie uszlachetnia?
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |