Data: 2001-01-15 15:02:25
Temat: KONKRET I LOGIKA!!!!
Od: "bary" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Winniczek <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93teod$3b9$...@n...tpi.pl...
....
>przypuszczam, kto wie i takich tam ;) Na pewność sądów reaguję alergicznie,
>zbyt wiele teorii nawet tych zdawać by się mogło "niepodważalnych" z zakresu
>nauk ścisłych już się wywróciło i pewnie jeszcze wiele się wywróci - może
>nawet wszystkie. Facet podniecający się niezdrowo możliwościami logicznego
>myślenia jako klucza do "wielkiego poznania" przypomina trochę głupca
>siedzącego na żaglowcu i wierzącego że dzięki dmuchaniu w żagle zdoła
>dopłynąć do lądu. Zakładając nawet że zasady logiki, matematyki są
Maslov pisze:
"jest to walka z naszą własną wielkością, lęk przed hubris (pycha)."
"I jeżeli mogę to wyrazić w sposób bardzo lapidarny, nasza ambiwalentna
postawa odnosi się właśnie do tego, co w nas bo-skie, jesteśmy tym
zafascynowani i pełni obawy, skłaniamy się ku temu i przed tym się bronimy.
Jest to jeden z aspektów podstawowej kondycji ludzkiej - że jesteśmy
jednocześnie bo-gami i robakami(178). Każdy z naszych wielkich twórców,
ludzi podobnych bogom, dawał świadectwo odwagi potrzebnej w
samot-nym okresie tworzenia, ustanawiania czegoś nowego (przeciw-stawnego
staremu). Jest to swego rodzaju śmiałość wyprzedze-nia innych w pojedynkę
czy prowokacja."
"Nieśmiały mężczyzna może być również skłonny utożsamiać ciekawość
odkrywczą z rzuceniem wyzwania innym, jakby w ja-kimś sensie okazując
swą inteligencję i dociekając prawdy stawał się apodyktyczny, śmiały i męski
nie mając na to żad-nego poparcia, zaś taka postawa mogła sprowadzić na
< to jest ciekawy fragment... nie mając na to żadnego poparcia...
DOWODÓW... czujecie o czym mówie? ;)))) >
niego gniew innych mężczyzn, starszych i silniejszych od niego.
Podobnie dzieci mogą utożsamiać swe dociekania powodowane ciekawością
z wykroczeniem przeciwko prerogatywom swych bo-gów, wszechmocnych
dorosłych. I oczywiście jeszcze łatwiej znaleźć odpowiednią postawę u
dorosłych. Często uważają oni niesforną ciekawość dzieci co najmniej za
utrapienie, a nie-kiedy nawet - zagrożenie i niebezpieczeństwo, zwłaszcza
jeże-li dotyczy spraw seksualnych"
> deterministycze zjawisk wskazuje na to że otaczający nas świat to jeden
> wielki stale odnawiający się przypadek. W takim ujeciu logiczna analiza
> zdarzeń ma wyłącznie wartość historyczną...
Mówisz o mechanice kwantowej? Kot Schrodingera itp...
Oki zdania są podzielone... nie wnikajmy w to pogadajmy o psychologii!
Słuchaj tu nie chodzi o możliwości... Ale o logikę! Jeśli człowiek zadaje
pytania których nie rozumie... które są nie tyle nie jasne co całkowicie
wydumane sam ten fakt czyni go nielogicznym!
On już sobie w usta wpycha odpowiedź i to taką jaką chce widzieć!
I coś Ci powiem ludzie to robią cały czas! I za nic tego nie rozumieją i za
nic nie da się im tego wytlumaczyć!
I to właśnie oni domagają się konkretu...!!!!!
> Teraz może mi wytłumaczysz jak ma się moja niemożność wspinania się na
> mównicę i wykrzykrzykiwania "Zaprawdę powiadam wam (osły) że mam świętą
> rację" do Twojej teori ulegania "niekrzyczących" swojej głęboko
> zakorzenionej uniżoności wobec autorytetów.
A ja ci mówię, że to Twoja wyobraźnia... I nawet gdy ktoś za pomocą swojej
wyobraźni stworzy taką postać... To czemu czepiasz się postaci, a nie tego
co ma ona do przekazania... Postać nie powinna Cię obchodzić bo nie jest twoja.
Nie jesteś tu by oceniać Jego! A co gorsza dlaczego oceniasz treść, sugerując
się tą postacią?
> Twoje listy czytam (nie wszystkie) i wiesz czasami wydaje mi się, że podobny
> stan ulgi możesz osiągnąć wkładając sobie dwa palce do gardła. Płyną z tego
> dodatkowe korzyści, bo i oczy oszczędzisz i żadnego uniżonego maluczkiego
> nie zniszczysz ;)
Bóg mi świadkiem, że to nie prawda... a co ciekawsze, że żyje w wielkim
uniżeniu wobec was... maluczkich ;)
I kocham was...
>
> Pozdrawiam,
> Winniczek
trzymaj się,
j...
|