Kakao naturalne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2006-11-29 10:42:43

Temat: Kakao naturalne
Od: "Carl Hagen" <carlhagen[wytnij]@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Grupowiczów

Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
żaden tam Neskłik nazywany także kakaem) należy zawsze zagotować, czy jest
to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
dodatkowe dobre związki się wydzielają?

Dzięki

Carl Hagen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-11-29 10:47:59

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Carl Hagen" <carlhagen[wytnij]@poczta.onet.pl> wrote in message
news:ekjo6s$l7k$1@news.onet.pl...
> Witam Grupowiczów
>
> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem) należy zawsze zagotować, czy jest
> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
> dodatkowe dobre związki się wydzielają?
>
> Dzięki
>
> Carl Hagen

Dwie szkoły - ja zagotowywuję - zawsze więcej się wydziela składników z
proszku a z roztworu do atmosfery, ale dla mnie to kwestia smaku.
Przypominam kakao i produkty z nim zawieraja teobrominę działąjąca na
centralny ośrodek nerwowy - szkodliwe zwłaszcza dla dzieci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-11-29 13:02:33

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: Tatiana <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Nov 2006 11:42:43 +0100, Waćpanna lub waćpan Carl Hagen, w
wiadomości <news:ekjo6s$l7k$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:

> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem)

Wybacz, ale muszę. Kakao jest nieodmienne. Więc nie "kakaem"

> należy zawsze zagotować, czy jest
> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
> dodatkowe dobre związki się wydzielają?

Mam wrażenie, że jest smaczniejsze po zagotowaniu, takie jak robiła babcia.
Ale pewnie to tylko kwestia sentymentu.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-11-29 13:38:01

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "Carl Hagen" <carlhagen[wytnij]@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:xhaoauig1qt2$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Wed, 29 Nov 2006 11:42:43 +0100, Waćpanna lub waćpan Carl Hagen, w
> wiadomości <news:ekjo6s$l7k$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
>> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem)
>
> Wybacz, ale muszę. Kakao jest nieodmienne. Więc nie "kakaem"
>

Skoro Neskłik to i kakaem ;-)

>> należy zawsze zagotować, czy jest
>> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
>> dodatkowe dobre związki się wydzielają?
>
> Mam wrażenie, że jest smaczniejsze po zagotowaniu, takie jak robiła
> babcia.
> Ale pewnie to tylko kwestia sentymentu.

Też mnie się widzi że to tylko kwestia sentymentu...

> --
> Pozdrawiam, Ti`Ana
> "Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
> W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."

Carl Hagen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-11-29 13:42:59

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Carl Hagen" <carlhagen[wytnij]@poczta.onet.pl> wrote in message
news:ekk2fj$p13$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:xhaoauig1qt2$.dlg@czarodziejka.net...
>> Dnia Wed, 29 Nov 2006 11:42:43 +0100, Waćpanna lub waćpan Carl Hagen, w
>> wiadomości <news:ekjo6s$l7k$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>>
>>> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a
>>> nie
>>> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem)
>>
>> Wybacz, ale muszę. Kakao jest nieodmienne. Więc nie "kakaem"
>>
>
> Skoro Neskłik to i kakaem ;-)
>
>>> należy zawsze zagotować, czy jest
>>> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
>>> dodatkowe dobre związki się wydzielają?
>>
>> Mam wrażenie, że jest smaczniejsze po zagotowaniu, takie jak robiła
>> babcia.
>> Ale pewnie to tylko kwestia sentymentu.
>
> Też mnie się widzi że to tylko kwestia sentymentu...
>
>> --
>> Pozdrawiam, Ti`Ana
>> "Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
>> W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
>
> Carl Hagen

Zawsze można proszek wymieszać z cukrem i mlekiem zimnym lub wodą i napchac
się do woli. A kakao (naprawdę: cocoa) wymieszać z wodą/mlekiem, cukrem i
wlać na gotujące się mleko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-11-29 17:08:00

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Carl Hagen wrote:
> Witam Grupowiczów
>
> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a
> nie żaden tam Neskłik nazywany także kakaem) należy zawsze zagotować,
> czy jest to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy
> jakieś dodatkowe dobre związki się wydzielają?
>
> Dzięki
>
> Carl Hagen

Dodanie wrzatku do kakao czy czekolady poteguje ich smak. Stad tytul
ksiazki "Como agua para chocolate/Like Water For Chocolate" Laury
Esquivel, na polski tlumaczony jako Przepiorki w platkach rozy (moze
tlumacz nie zrozumial sensu tytulu).

W archiwum mozesz znalezc moj przepis na ciasto czekoladowe z wrzatkiem
gdzie wlasnie dodanie wrzatku "wywoluje" intensywny smak kakao.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-11-29 21:20:34

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Carl Hagen <carlhagen[wytnij]@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem) należy zawsze zagotować, czy jest
> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
> dodatkowe dobre związki się wydzielają?

Z własnych doświadczeń - bo nie zagotowane wydawałoby mi się surowe /i
pewnie byłoby/. I porównywalne z kawą zalaną ciepłą, a nie gorącą wodą.

Z googli - kakao zawiera do 25 % tłuszczu kakaowego /dlatego tak ciężko
rozmieszać je z zimnym mlekiem/ i 12 % węglowodanów /głównie skrobi/. Surowa
skrobia nie jest smaczna, a i tłuszcz w zimnym się nie rozpuści.

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-11-29 21:58:45

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le mercredi 29 novembre 2006 ŕ 22:20:34, dans <ekktj2$92c$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

>> Pytanie banalne, nie mniej proszę o odpowiedź: czy kakao naturalne (a nie
>> żaden tam Neskłik nazywany także kakaem) należy zawsze zagotować, czy jest
>> to tylko kwestia rozpuszczenia? A jeśli gotować to czemu? Czy jakieś
>> dodatkowe dobre związki się wydzielają?

> Z własnych doświadczeń - bo nie zagotowane wydawałoby mi się surowe /i
> pewnie byłoby/. I porównywalne z kawą zalaną ciepłą, a nie gorącą wodą.

> Z googli - kakao zawiera do 25 % tłuszczu kakaowego /dlatego tak ciężko
> rozmieszać je z zimnym mlekiem/ i 12 % węglowodanów /głównie skrobi/. Surowa
> skrobia nie jest smaczna, a i tłuszcz w zimnym się nie rozpuści.

Nie mialam czasu napisac dzis rano, wiec tylko dopisuje do wypowiedzi
czeremchy :

Kakao jest po prostu maką z ziaren krzaka / drzewka kakaowago. Jezeli
jest spozywane surowe, to smakuje surowa maką, chociaz fabrykantom
proszku kakaowego udaje sie skrocic czas obrobki do "kilku sekund w
cieplej wodzie" (i chwala im za to).

Ewcia
(z kilkoma batonami surowego kakao z Karaibow ktore trzeba gotowac
dluugo ale ktore pyszne jest)

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-11-30 07:30:21

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: Ludek Vasta <q...@X...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. napsal(a):
> Kakao jest po prostu maką z ziaren krzaka / drzewka kakaowago.

A jaka jest wlasciwie roznica miedzy kakao (kakaem) i czekolada na
goraco, ktora tez sie sprzedaje w postaci proszku w woreczkach?

Ludek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-11-30 20:19:43

Temat: Re: Kakao naturalne
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le jeudi 30 novembre 2006 ŕ 08:30:21, dans <ekm1a8$qje$1@news.onet.pl> vous écriviez
:

> Ewa (siostra Ani) N. napsal(a):
>> Kakao jest po prostu maką z ziaren krzaka / drzewka kakaowago.

> A jaka jest wlasciwie roznica miedzy kakao (kakaem) i czekolada na
> goraco, ktora tez sie sprzedaje w postaci proszku w woreczkach?

Ludku, przyznaje sie bez bicia, ze nie wiem o czym piszesz.

Co to jest "czekolada na goraco" ? Czy cos w rodzaju kakao instant ?

ps. nie mieszkam w Polsce

Ewcia

--
Niesz