| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-28 21:02:31
Temat: Rzodkiew do sushi.Witam smakoszy,
takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
nie to...
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
Wykład o podróżach w czasie odbędzie się w zeszły wtorek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-28 21:05:54
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Als schrieb:
> Witam smakoszy,
>
> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
> nie to...
jesteś pewny, że rzodkiew a nie imbir?
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-28 21:18:14
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.
"Als" <1...@1...pl> wrote in message
news:1rooi5kkf7vzl$.ifu0x1jseyrn.dlg@40tude.net...
> Witam smakoszy,
>
> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w
> przypadku
> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
> nie to...
>
> --
> Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
>
> Wykład o podróżach w czasie odbędzie się w zeszły wtorek.
Czarną rzodkiew Murzynkę zwaną także rzepą, choć rzepa nie jest tak ostra.
Bywa w sklepach. I mam w piwnicy - wystarczy nasiać wiosną jeden rządek na
grządce...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-28 21:20:21
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Als wrote:
> Witam smakoszy,
>
> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)?
Tutaj: http://sushi-shop.pl/
Pedro.
--
#!perl -- Maciej "Pedro" Jastrzębski <M...@c...lublin.pl>
open(h,${$|})?$_=<h>.<h>:fwdmvgy;split??;$=-=$=;whil
e(!$S){$===43?exit:print$_
[$==unpack"x$?c",' !*"T1*K1OKD1*T1#1*m#Oi*/ODj1#N)*"E#I*"O*kn*/OkKE"1#N Ij*!'.
'K1Ij*kn*1l1I)Im!*i)"T*)"ND)(1* *h#)1IjN*+'];$?+=!$S}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-29 08:57:29
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Als wrote:
> Witam smakoszy,
>
> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
> nie to...
>
Zapewne chodzi o tzw daikon (doslownie wielki korzen). Mozna teraz to
dostac w prawie kazdym supermarkecie. Taka przerosnieta pietruszka z
gladka skorka sprzedawana jako rzodkiew. Po prostu.
Zobacz tez:
http://en.wikipedia.org/wiki/Daikon
Nie jest to moze to samo co sprzedaja w Japonii, bo tam daikon ma
dlugosc ok. 50-60cm i srednice ok. 10cm a bywaja i wieksze. Sa tez inne
gatunki, np. Satsuma daikon (z rejonu Satsuma - Pd. Kyushu) przypomina
ksztaltem polska rzodkiew (takie serduszko), tylko ma srednice ze 0cm
albo lepiej.
Smakowo moze japonskie sa lepsze, ale nie przesadzajmy ;)
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-29 11:40:49
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.>
> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w
> przypadku
> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
> nie to...
>
> --
> Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
>
> Wykład o podróżach w czasie odbędzie się w zeszły wtorek.
Na pewno w BOMI jest na dziale z sushi. Już gotowa do spożycia w woreczku z
zalewą.
pozdrawiam
SL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-29 20:54:16
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Dnia Tue, 28 Nov 2006 22:05:54 +0100, Waldemar napisał(a):
> Als schrieb:
>> Witam smakoszy,
>>
>> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
>> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
>> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
>> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
>> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
>> nie to...
> jesteś pewny, że rzodkiew a nie imbir?
>
> Waldek
Jestem pewny, imbir marynowany też w końcu jadłem. A rzodkiewo dodatkowo w
Korei w trzech wersjach kolorystycznych (najpierw myślałem, że to jakiś
ser, bo takie białe i żółte plasterki tak mi wyglądały.)
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Wokulski zakupił klacz od Krzeszowskiego, aby później
prosić o jej rękę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-29 21:07:47
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Dnia Wed, 29 Nov 2006 09:57:29 +0100, Shrek napisał(a):
> Als wrote:
>
>> Witam smakoszy,
>>
>> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
>> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
>> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
>> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
>> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
>> nie to...
>>
> Zapewne chodzi o tzw daikon (doslownie wielki korzen). Mozna teraz to
> dostac w prawie kazdym supermarkecie. Taka przerosnieta pietruszka z
> gladka skorka sprzedawana jako rzodkiew. Po prostu.
> Zobacz tez:
> http://en.wikipedia.org/wiki/Daikon
> Nie jest to moze to samo co sprzedaja w Japonii, bo tam daikon ma
> dlugosc ok. 50-60cm i srednice ok. 10cm a bywaja i wieksze. Sa tez inne
> gatunki, np. Satsuma daikon (z rejonu Satsuma - Pd. Kyushu) przypomina
> ksztaltem polska rzodkiew (takie serduszko), tylko ma srednice ze 0cm
> albo lepiej.
> Smakowo moze japonskie sa lepsze, ale nie przesadzajmy ;)
>
> Pozdr.,
> Shrek
OOOOOOO, to by właśnie to było, jakoś taką nazwę kojarzę. No to teraz tylko
szukać... Dzięki za info.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Układ oddechowy przechodząc przez nos i gardło wpada do
żołądka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-30 11:21:19
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.>>Zapewne chodzi o tzw daikon (doslownie wielki korzen). Mozna teraz to
>>dostac w prawie kazdym supermarkecie. Taka przerosnieta pietruszka z
>>gladka skorka sprzedawana jako rzodkiew. Po prostu.
>>Zobacz tez:
>>http://en.wikipedia.org/wiki/Daikon
>>Nie jest to moze to samo co sprzedaja w Japonii, bo tam daikon ma
>>dlugosc ok. 50-60cm i srednice ok. 10cm a bywaja i wieksze. Sa tez inne
>>gatunki, np. Satsuma daikon (z rejonu Satsuma - Pd. Kyushu) przypomina
>>ksztaltem polska rzodkiew (takie serduszko), tylko ma srednice ze 0cm
>>albo lepiej.
>>Smakowo moze japonskie sa lepsze, ale nie przesadzajmy ;)
>>
>>Pozdr.,
>>Shrek
>
>
> OOOOOOO, to by właśnie to było, jakoś taką nazwę kojarzę. No to teraz tylko
> szukać... Dzięki za info.
>
Alez no problem. Zawsze do uslug.
Zauwazylem maly blad jaki mi sie wkradl wyzej. Satsuma daikon ma nie 0cm
tylko gdzies 40cm lub lepiej.
A szukac tez specjalnie nie musisz. Naprawde jest w kazdym supermakecie,
a i w wiekszosci warzywniakow tez nie powinno byc problemu. Pytaj o duza
biala rzodkiew - powinni sprzedawcy wiedziec.
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-11-30 16:11:14
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.Shrek napisał(a):
> Alez no problem. Zawsze do uslug.
> Zauwazylem maly blad jaki mi sie wkradl wyzej. Satsuma daikon ma nie 0cm
> tylko gdzies 40cm lub lepiej.
> A szukac tez specjalnie nie musisz. Naprawde jest w kazdym supermakecie,
[...]
Prawie w każdym, ale w Lidlu i karfurze jest.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |