« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-14 10:11:20
Temat: Kanna ?!?!?!?!?!?!?!Witam wszystkich
Mam taka prosbe do znawcow tematu:
Mam w ogrodku kanny (takie wielkie cos z olbrzymimi wydluzonymi liscmi i
calkiem ladnym kwieciem na szczycie)
chyba ze trzy kolory.
Do tej pory (2 razy) na wiosne wsadzalem to do ziemi i roslo przez
prawie caly rok (kazdy kolor z inna predkoscia), potem w jesieni
wykopywalem to i wsadzalem do piwnicy (bez lisci :-) ), w drugim roku
spowrotem do ziemi, potem do piwnicy i teraz....
Teraz pewien znajomy poprosil mnie o rozsadze i opis uprawy i nie bardzo
wiem co mam z nim zrobic.
Jesli ktos z Was moglby podac mi jakies fachowe dane kiedy powinno sie
wysadzac, do ziemi, kiedy zbierac, czy rozne kolory nalezy wysadzac w
roznym czasie, i w jakim stopniu mozna dzielic rozsade, aby otrzymac jak
najwiecej sadzonek, ale pewnych , ze wzejda.
Tak w ogole to sam chetnie bym sie dowiedzial, czy fakt przetrzymania
kann przez dwie zimy wynikal z fachowosci ich przechowywania czy ze
szczescia.
Do tej pory ile wykopalem wsadzalem spowrotem. teraz przyszedl czas na
dzielenie i niechce pouszkadzac roslin.
Dodatkowo jakby ktos wymyslil sposob transportu, bo bede musial wyslac
to temu znajomemu poczta....
Bede wdzieczny za wszelka pomoc
Jesli piszac odpowiedz w miejscu adresata wpiszecie oprocz adresu grupy
moj email bede jeszcze wdzieczniejszy, bo na grupe zagladam nie tak
czesto.
Pozdrawiam
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-19 06:05:17
Temat: Odp: Kanna ?!?!?!?!?!?!?!
Użytkownik Marcin <m...@c...tarnow.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@c...tarnow.pl...
..................
> Mam taka prosbe do znawcow tematu:
Ja za takiego nie uważam się ale, że nikt nie odpisuje...
Przeraża mnie tylko ta ilość pytań :-)....
........................
>kiedy powinno się
> wysadzac, do ziemi,
można w marcu w widnym i ogrzewanym pomieszczeniu
>kiedy zbierac,
po pierwszym przymrozku lub bezpieczniej przed pierwszym przymrozkiem :-)
>czy rozne kolory nalezy wysadzac w
> roznym czasie,
w czasie tym samym
> i w jakim stopniu mozna dzielic rozsade, aby otrzymac jak
> najwiecej sadzonek, ale pewnych , ze wzejda.
pewności nie ma nigdy. Jeżeli dobrze przezimują, kłącza dzieli się
pozostawiając od 1 do kilku zdrowych stożków wzrostu.
Ilość ich zależy od kondycji, wielkości.
> Tak w ogole to sam chetnie bym sie dowiedzial, czy fakt przetrzymania
> kann przez dwie zimy wynikal z fachowosci ich przechowywania czy ze
> szczescia.
Jeżeli brak Ci wiadomości na ten temat, to "ze szczęścia" :-)
Fachowiec musi posiadać wiedzę i doświadczenie :-).
W tym zakresie, gdy chodzi o zimowanie pacioreczników (bo taka jest polska
nazwa, która wywodzi się może od paciorkow robionych z nasion), wiedza ta
nie musi być zbyt rozległa.
> Do tej pory ile wykopalem wsadzalem spowrotem. teraz przyszedl czas na
> dzielenie i niechce pouszkadzac roslin.
Dzieląc kłącza, niestety musisz je uszkodzić. Rany należy zapudrować
sproszkowanym węglem drzewnym lub środkiem grzybobójczym do zaprawiania
nasion i cebul. Coś chyba o tym znajdziesz u mnie na stronach.
> Dodatkowo jakby ktoś wymyslil sposob transportu, bo bede musial wyslac
> to temu znajomemu poczta....
Trzeba zapakować :-). Nie przesyłaj, jeżeli istnieje obawa przemarznięcia
przesyłki.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |