Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kant - o pieniądzu ;-P

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kant - o pieniądzu ;-P

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-04-08 20:10:36

Temat: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Czym jest pieniądz?

Otóż pieniądz to taka osobliwa rzecz, której użycie możliwe jest tylko w
taki sposób, że się jej pozbywamy: oto nadzwyczaj udatna definicja
nominalna pieniądza (podajemy ją tu za Achenwallem), która wystarcza za
kryterium pomagające odróżniać ten szczególny przedmiot pożądania woli od
wszelkich rzeczy materialnych; atoli, nie daje nam ona żadnego rozeznania
co do tego, jak w ogóle możliwe jest istnienie takiego przedmiotu. Mimo
wszystko, czegoś się z niej jednak dowiadujemy: że mianowicie - po pierwsze
- wydatki ponoszone w sferze handlu nie są tym samym, co zwykłe pozbywanie
się pieniądza, jako że służą one wzajemnemu nabywaniu od siebie rozmaitych
dóbr (w myśl zasady pactum onerosum); po drugie - że pieniądz, będąc tylko
środkiem transakcji handlowych, nie ma sam w sobie żadnej wartości, ale tym
niemniej darzony jest ślepą wprost miłością przez wszelkie ludy tej ziemi;
jest on więc czymś zasadniczo różnym od rzeczy jako towaru (mającego wszak
wartość samą w sobie, bo zdolnego zaspokoić określone potrzeby ludzkie).
Jest on najwyraźniej czymś takim, co uznać można za reprezentanta
wszelkiego rodzaju towarów. Fura ziarna posiada znaczną, bezpośrednio
uchwytną wartość, albowiem zboże jest środkiem służącym zaspokojeniu
ludzkich potrzeb. Można nim nakarmić zwierzęta robocze i pociągowe, a za
ich pośrednictwem wpływać na rozwój nie tylko tej części ludzkości, która
nadal utrzymuje się z pozyskiwania naturalnych produktów (takich jak
właśnie zboże), ale także tej, która zajmuje się sztuczną wytwórczością,
dostarczając nam produktów pomocnych w zaspokajaniu wszelakich bardziej
wyszukanych i wyrafinowanych potrzeb, od urządzenia domu i zaopatrzenia w
odzienie, aż po najrozmaitsze kaprysy, którym naprzeciw wychodzą towary
przemysłowe. Wartość pieniądza nie jest natomiast czymś tak bezpośrednio
wymiernym. Nie można się napawać nim samym ani skorzystać z niego wprost;
tym niemniej pieniądz okazuje się być środkiem najbardziej niezbędnym ze
wszystkich rzeczy. Na tym właśnie oprzeć możemy (wstępnie przynajmniej)
realną definicję pieniądza: jest on tedy środkiem znajdującym się w
powszechnym użyciu, służącym ludziom do wzajemnej wymiany ich trudu,
zwanego pracą [Fleiss]. Z tego zaś wynikałoby, że bogactwo narodowe (w tej
mierze, w jakiej osiągane jest za pośrednictwem pieniądza) stanowi w
zasadzie sumę tego, co wypracowali wszyscy ludzie, wynagradzający się
nawzajem za włożony wysiłek. Reprezentuje je cyrkulujący wśród nich
pieniądz."

I.(nie E.) Kant - "Metafizyka moralności"

--

XL wiosenna

==========================
Priv tylko na e...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-04-08 22:13:55

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 8 Apr 2008 22:10:36 +0200, Ikselka napisał(a):

> "Czym jest pieniądz?
>
> (...) Otóż pieniądz to taka osobliwa rzecz, której użycie możliwe jest tylko w
> taki sposób, że się jej pozbywamy: (...)
> I.(nie E.) Kant - "Metafizyka moralności"

...No tak, John D.Rockefeller urodził się dopiero 35 lat po śmierci
Kanta... a także moja oszczędna prababcia ;-P


--

XL wiosenna

==========================
Priv tylko na e...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-04-10 13:57:55

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ox0qxkykr6my.2ta37v67y37b$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 8 Apr 2008 22:10:36 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> "Czym jest pieniądz?
>>
>> (...) Otóż pieniądz to taka osobliwa rzecz, której użycie możliwe jest
>> tylko w
>> taki sposób, że się jej pozbywamy: (...)
>> I.(nie E.) Kant - "Metafizyka moralności"
>
> ...No tak, John D.Rockefeller urodził się dopiero 35 lat po śmierci
> Kanta... a także moja oszczędna prababcia ;-P

Skoro oszczedzala to nie uzywala. Rockefeller uzywal, nie mozna inwestowac,
bez pozbywania sie pieniadza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-04-10 14:28:13

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 Apr 2008 15:57:55 +0200, Ghost napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ox0qxkykr6my.2ta37v67y37b$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 8 Apr 2008 22:10:36 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> "Czym jest pieniądz?
>>>
>>> (...) Otóż pieniądz to taka osobliwa rzecz, której użycie możliwe jest
>>> tylko w
>>> taki sposób, że się jej pozbywamy: (...)
>>> I.(nie E.) Kant - "Metafizyka moralności"
>>
>> ...No tak, John D.Rockefeller urodził się dopiero 35 lat po śmierci
>> Kanta... a także moja oszczędna prababcia ;-P
>
> Skoro oszczedzala to nie uzywala. Rockefeller uzywal, nie mozna inwestowac,
> bez pozbywania sie pieniadza.

To wszystko gra słów.
Kant miał na myśli konkretne fizyczne desygnaty pieniądza (banknoty,
monety) i mechaniczny sposób postępowania z nimi, a Rockefeller pomnażał
wartość nabywczą sumy posiadanych desygnatów (stan konta w banku) lub
zamieniał ją na (coraz wyższą) wartość rynkową (nieruchomości itp) :-)

Babcia, jak to babcia, swoje desygnaty trzymała w skarpecie, czyli się ich
NIE pozbywała, ale... też w końcu UŻYŁA - do rozpalania w piecu, a
takiego sposobu użycia pieniądza nawet Kant nie przewidział, stąd moja
wesolość ;-PPP
--

XL wiosenna

==========================
Priv tylko na e...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-04-10 14:47:20

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fdvad1w8e4al$.oj0hvmg4i1ci$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Apr 2008 15:57:55 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ox0qxkykr6my.2ta37v67y37b$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 8 Apr 2008 22:10:36 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> "Czym jest pieniądz?
>>>>
>>>> (...) Otóż pieniądz to taka osobliwa rzecz, której użycie możliwe jest
>>>> tylko w
>>>> taki sposób, że się jej pozbywamy: (...)
>>>> I.(nie E.) Kant - "Metafizyka moralności"
>>>
>>> ...No tak, John D.Rockefeller urodził się dopiero 35 lat po śmierci
>>> Kanta... a także moja oszczędna prababcia ;-P
>>
>> Skoro oszczedzala to nie uzywala. Rockefeller uzywal, nie mozna
>> inwestowac,
>> bez pozbywania sie pieniadza.
>
> To wszystko gra słów.
> Kant miał na myśli konkretne fizyczne desygnaty pieniądza (banknoty,
> monety) i mechaniczny sposób postępowania z nimi, a Rockefeller pomnażał
> wartość nabywczą sumy posiadanych desygnatów (stan konta w banku) lub
> zamieniał ją na (coraz wyższą) wartość rynkową (nieruchomości itp) :-)

No i ok, dlatego mial racje piszac o pieniadzu jako o "rzeczy". Jesli zas
sugerujesz, ze Rockefeller kupujac nieruchomosc, w celu pomnozenia wlasnych
zasobow (poprzez wzrost wartosci nieruchomosci) nie wydawal pieniedzy to
nijak nie moge sie zgodzic. Z kolei rozciaganie definicji pieniadza na - jak
to ujelas - ogolne desygnaty, tracimy pierwotny sens wypowiedzi Kanta.

> Babcia, jak to babcia, swoje desygnaty trzymała w skarpecie, czyli się ich
> NIE pozbywała, ale... też w końcu UŻYŁA - do rozpalania w piecu

I w momencie uzycia, pozbyla sie ich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-04-10 15:09:48

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 Apr 2008 16:47:20 +0200, Ghost napisał(a):


> I w momencie uzycia, pozbyla sie ich.

No tak, ale tymi o najpiękniejszych barwach (najwyższe nominały) wykleiła
pudełko na igły i nici ;-PPP

--

XL wiosenna

==========================
Priv tylko na e...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-04-10 16:07:16

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 Apr 2008 18:54:52 +0200, eTaTa napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hz44nlwpw621.9oieg2zgj70b$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 10 Apr 2008 16:47:20 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>>
>>> I w momencie uzycia, pozbyla sie ich.
>>
>> No tak, ale tymi o najpiękniejszych barwach (najwyższe nominały) wykleiła
>> pudełko na igły i nici ;-PPP
>>
>> --
>>
>> XL wiosenna
>>
>> ==========================
>> Priv tylko na e...@o...pl
>
> Coś Ci z tego wynika, Iks?
>
> Weź do ręki diament z 1320r. ile stracił na wartości?

Oszlifowany czy nie?
Masz zapewne na myśli "znaleziony" lub "zdobyty i wyeksponowany jako
brylant na rynku" w 1320 r. No, jego wartość w czasie raczej nie wzrosła,
bo ma stary szlif i rynkowa wartość niekoniecznie jest imponująco większa,
niż wtedy. Ale jako zabytek (razem z calą oprawą) - wart jest pewnie
trochę więcej, niż w roku 1400.
Sprawa samego kamienia jako zabytku - raczej nieistotna ze względu na
długotrwały proces krystalizacji węgla do finalnej postaci diamentu w
stosunku do śmiesznie krótkiego czasu jego ekspozycji (mizerne niecałe 700
lat) .

> Dwa różne z tego okresu mogą być traktowane różnie.
> Co stanowi o wartości bohomazu?

Autor. Czasem - rama (to dla nowobogackich ;-P)

> Ilość transakcyjna? Dziś, kiedyś?

zawsze. nawet nocnik drugorzędnego producenta zykuje wartość
niespodziewanie - jeśli jest jedynym egzemplarzem na świecie. Albo jeśli
był choć raz użyty przez Napoleona ;-P

> Dom.

Nie. Domy tracą na wartości.
Ale ziemia. Ziemię warto mieć zawsze;-)

> A ile kosztuje mptrójka?
> Traf w cenę na dziś :-)

Trudno powiedzieć. Mptrójki dla mnie nie sa w ogóle nośnikiem żadnej
wartości. Wystarczy awaria nośnika i mptrójka znika :-D
No i w ogóle.

> A ile jest wart zapis płaczu dziecka nagrany na nią?

Aaaa, to zależy, czyjego dziecka i kto jest kupującym :-D


>
> O Kant, kantem tłuc :-))
> Ale nieźle się bawił.
> Patrz wyżej.

Jasne. Ja właśnie zaczynam :-)
>
> ett


--

XL wiosenna

==========================
Priv tylko na e...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-04-10 16:54:52

Temat: Re: Kant - o pieniądzu ;-P
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hz44nlwpw621.9oieg2zgj70b$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Apr 2008 16:47:20 +0200, Ghost napisał(a):
>
>
>> I w momencie uzycia, pozbyla sie ich.
>
> No tak, ale tymi o najpiękniejszych barwach (najwyższe nominały) wykleiła
> pudełko na igły i nici ;-PPP
>
> --
>
> XL wiosenna
>
> ==========================
> Priv tylko na e...@o...pl

Coś Ci z tego wynika, Iks?

Weź do ręki diament z 1320r. ile stracił na wartości?
Dwa różne z tego okresu mogą być traktowane różnie.
Co stanowi o wartości bohomazu?
Ilość transakcyjna? Dziś, kiedyś?
Dom.
A ile kosztuje mptrójka?
Traf w cenę na dziś :-)
A ile jest wart zapis płaczu dziecka nagrany na nią?

O Kant, kantem tłuc :-))
Ale nieźle się bawił.
Patrz wyżej.

ett




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kant - o kserowaniu książek ;-P
To ja też sobie powklejam...
Światomość (6) czyli swiat wydobywany z Chaosu
Życie szkołą życia
No co jest?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »