| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-23 09:44:30
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!
> Gosiu, ale mnie tu jabluszka winnego brakuje - zarowno w tej kiszonej, jak i w
> salatce.
----------
Mozna, mozna:))) Robie czasami i z jabluszkiem, pociapanym ze skorka na
platerki, te kiszona:) I do salatki dodaje...
A ciotka nie dawala, to pamietam. Marchewe czasami tak, jabluszka nie.
Ciotka byla Mazurka, ale to chyba nie w tym rzecz, po prostu tak miala:))) I
nie brakowalo tego jabluszka wcale. Do tego szczupaczek smazony, zlowiony
tego samego dnia, albo takiez okonie...:)))
Ech, dobrze, ze jestem po sniadaniu...
Gosia
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-23 09:44:31
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!
> Tak zrobiłem, lecz teraz jest mnóstwo soku po tym "ubijaniu" a wszystko jest
> okropnie słone mimo tego że na 1kg wsypywałem płaską łyżkę soli. Czy tak ma
> być....? Ile powinno stać, jak będę próbował codziennie to zjem wszystko i na
> marne moje trudy:)
--------
Spokojnie, dobrze bedzie. Duzo soku to nie problem:)
Otoz: te sol wali sie nie tylko ze wzgledow smakowych, sol pobudza
wydzielanie soku w kapuscie, a to nie dosc, ze ulatwia fermentacje, to
jeszcze konserwuje dodatkowo. Znaczy to tez, ze dobrze ubiles kapuste,
powietrze z niej uszlo i komorki ma zmiazdzone, przez co tez sok puszcza.
Jesli tego soku wydaje ci sie za duzo, po prostu go zlej, przechowaj obok w
chlodzie i dolej, gdy kapusta skonczy pracowac.
Teraz tak: ona ma stac w tych sloikach taka ubita, ale sok musi ja
przykrywac po wierzchu. Najlepiej wziac kawalek szmatki plociennej albo
inszej naturalnej przescieradlopodobnej, przykryc tym kapuche, na wierzch
dac cos (ja daje kamyczek, ktorych mam kilka z czasow, kiedy hodowalam
kaktusy). W chlodzie wzglednym, 15-18 stopni, ja trzymam po prostu w kuchni
na parapecie, bo choc okna nowe, to przewiewik jest:) Za jakies 5-6 dni
zacznie fermentowac, wtedy trzeba ja czyms do dna w kilku miejscach dzubnac
- gazy wytwarzane podczas kisniecia sobie pojda. Teraz zostawiasz ja w
spokoju na 12 godzin, odkryta, potem znow przykrywasz, pilnujac tego soku.
Po kilku dniach znow trzeba dziubnac i przewietrzyc. Za jakies 10 dni do
dwoch tygodni jest gotowa. Wtedy trzeba wstawic do lodowki, zakiszona lubi
temperature okolo 4 st. Celsjusza.
Gdyby juz zakiszona zaczela cos kombinowac z plesnieniem, szmatke trzeba
wygotowac, sloik wymyc i sparzyc:)
I juz:))))
Gosia
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 18:58:56
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!Neistety! Moja szanowna rodzicielka zrobila z niej kwietnik :(
--
Smacznego
Artur
"Szukajcie, a znajdziecie"-jakze to pieknie brzmi.
http://halszczak.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 20:42:38
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!> Neistety! Moja szanowna rodzicielka zrobila z niej kwietnik :(
Może mimo wszystko jest do odratowania?
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 21:31:53
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!"Jerzy" <0...@m...pl> a écrit dans le message de news:
ap71j2$koo$...@n...gazeta.pl...
> > Neistety! Moja szanowna rodzicielka zrobila z niej kwietnik :(
>
> Może mimo wszystko jest do odratowania?
Tez tak pomyslalam...
Wiec podaje "przepis" :
Beczulke rozeschnieta trzeba wlozyc do wanny, napelnic wanne i beczulke woda
i zostawic na noc. Jezeli jest tylko troche rozeschnieta (nieszczelna) to
jedna noc wystarczy. Jezeli szczeliny sa duze, to trzeba beczulka zostawic
na 24 godziny, albo i dluzej... az do skutku.
Ewcia
ps. do kapieli beczulke tymczasowo mozna wyjac :-)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 06:34:52
Temat: Re: Kapusta kiszona HELP!!!
Użytkownik "halszczak" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ap3ff5$a2m$1@news.tpi.pl...
> Też jadam, ale nie ma to jak w dębowej beczułce!! Mój dziadek miał takową,
a
> ja dzięcioł pozwoliłem się jej rozeschnąć!!
> A przepis na kapustę mam w domu, niestety:(
> szu fruit
kapusta kiszona <z franc>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |