« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-22 07:32:35
Temat: Keks - tajemnicza temperaturaZachciało mi się zrobić chłopu niespodziankę i postanowiłam upiec mu keks -
w moim nowym nabytku pt. Kuchnia Polska znalazłam dwa przepisy - na keks
zwykły i keks angielski. Różnią się głównie temperaturą i czase wypieku:
zwykły - temperatura 190st i ok. 60min, angielski - 140st i 2,5 godziny
pieczenia.
O co tu chodzi? Czy sposób pieczenia ma wpływ tylko na okres przydatności do
spożycia (przy angielskim podali, że do 4 tygodni jest zjadliwy), czy coś
jeszcze?
Ja zrobiłam "po angielsku" - był przepyszny, ciasto było bardzo ciemne, ale
nie przypalone. Niestety został zjedzony w jeden dzień, więc nie wiem jak
długo zachowuje świeżość ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-08-22 07:49:40
Temat: Re: Keks - tajemnicza temperaturaBrzmi smacznie
Mogłabyś podać przepisy na ów tajemniczy angielski przydatny do spożycia 4
tygodnie i ten drugi?
Dzięx
Justy
----- Original Message -----
From: Marta <m...@e...elblag.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, August 22, 2000 9:32 AM
Subject: Keks - tajemnicza temperatura
> Zachciało mi się zrobić chłopu niespodziankę i postanowiłam upiec mu
keks -
> w moim nowym nabytku pt. Kuchnia Polska znalazłam dwa przepisy - na keks
> zwykły i keks angielski. Różnią się głównie temperaturą i czase wypieku:
> zwykły - temperatura 190st i ok. 60min, angielski - 140st i 2,5 godziny
> pieczenia.
> O co tu chodzi? Czy sposób pieczenia ma wpływ tylko na okres przydatności
do
> spożycia (przy angielskim podali, że do 4 tygodni jest zjadliwy), czy coś
> jeszcze?
> Ja zrobiłam "po angielsku" - był przepyszny, ciasto było bardzo ciemne,
ale
> nie przypalone. Niestety został zjedzony w jeden dzień, więc nie wiem jak
> długo zachowuje świeżość ;-)
>
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-22 09:13:23
Temat: Re: Keks - tajemnicza temperaturaWitam,
> Ja zrobiłam "po angielsku" - był przepyszny, ciasto było bardzo ciemne,
ale
> nie przypalone. Niestety został zjedzony w jeden dzień, więc nie wiem jak
> długo zachowuje świeżość ;-)
Trudno powiedziec jak dlugo ten konkretny keks Angielski zachowuje swiezosc
to zalezy do receptury.
W Anglii, Australii i moze innych krajach keks Angielski (w okrągłej formie)
jest podstawa do wykonania tortow weselnych. W takim torcie gorne pietro,
przewaznie to z para mloda bylo chowane w chlodnym, ciemnym miejscu i
zjadane w pierwsza rocznice slubu.
Bobig
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-22 09:42:02
Temat: Odp: Keks - tajemnicza temperaturaUżytkownik Justyna Rudowska <j...@m...com.pl>
> Brzmi smacznie
> Mogłabyś podać przepisy na ów tajemniczy angielski przydatny do spożycia 4
> tygodnie i ten drugi?
>
> Dzięx
> Justy
Z pamięci:
Zwykły - 300g mąki, 200g masła, 4 jajka, 200g cukru, 15g proszku do
pieczenia (jak dużo bakalii to nawet 20g)
Angielski - 250g mąki, tyle samo cukru i masła, 20g proszku do pieczenia
Do obu bardzo dużo bakalii - min. 500g (figi, rodzynki, migdały, orzechy,
skórka kandyzowana, daktyle) - na pierwszy raz lepiej wybrać te najtańsze
:-)
Ja zrobiłam ze 150g mąki, 150g masła, 100g cukru, 3 jajek i 15g proszku. No
i paczuszka cukru wanilinowego.
Oraz bakalii: 100g rodzynek (namoczyłam w resztkach rumu który znalazłam w
lodówce ;-)), 100g migdałów (wyłuskałam i pokroiłam na średnie kawałki) i
200g daktyli też pokrojone w kawałki (akurat były nieprawdopodobnie tanie -
90gr/100g już bez pestek - prod. chyba Bakaland).
Bakalie trzeba przesypać mąką i otrząsnąć z nadmiaru na sicie.
Ciasto jak na babkę ucieraną - najpierw ucieramy masło z cukrem, dodajemy
żółtka, potem mąkę z proszkiem do pieczenia, a na koniec pianę z białek.
Wrzucamy bakalie i delikatnie mieszamy (trochę to karkołomne zajęcie, bo
ciasta jest mniej niż bakalii, ale da się zrobić).
Przekładamy do foremki wyłożonej pergaminem - ciasto słabo rośnie, więc nie
musi być duża forma. I pieczemy (60-80min w 190st, lub 2,5 godz. w 140st).
Ponoć nie należy wyciągać ciasta z pergaminu, to wtedy lepiej się trzyma -
nie wysycha.
Sprawdzić czy upieczone patyczkiem - nie za wcześnie, bo opadnie.
Aha - po włożeniu ciasta do foremki można ze spokojnym sumieniem wyjeść
wystające po wierzchu rodzynki, i tak się przypieką i będą niezjadliwe, to
po co mają się marnować ;-)
Pergamin jest chyba dość istotny - zwłaszcza przy tym długim pieczeniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-22 18:15:44
Temat: Re: Keks - tajemnicza temperatura"Marta" <m...@e...elblag.pl> wrote in message
news:KVro5.4109$Yl4.89576@news.tpnet.pl...
|
| Zwykły - 300g mąki
U mnie zawsze się robiło z mieszaniny mąki zwykłej
(jak to jest 450? No taka zwykła poznańska) oraz
krupczatki (chyba że akurat nie było). IMHO jest
wtedy smaczniejszy.
--
Konrad J. Brywczyński Riding on a unicorn
b...@w...pdi.net Stranded in my mind
www.kjb.w.pl Electric raven met me there
UIN:27412398 To see what we could find
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |