| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-01 13:53:29
Temat: Re: Kielbasa krakowskaKinga 'Słowotok' Macyszyn napisał(a):
>> Sokołów, Morliny i jakość? LOL To chyba głupie żarty?
> Napisałam przecież, że częściowo za jakość tylko. Jakość wynika IMO z
> tego, że do krakowskiej dużo wody nie wstrzykniesz.
===
Napierw nawadnia się mięso, potem robi się z niego kiełbasę.
===
> Przynajmniej nie
> tyle, ile do szynki :).
===
Nawet więcej, bo do flaka można dodatkowo dorzucić substancje wiążące.
Kiełbasa wygląda wtedy jakby była z tworzywa sztucznego i jest sucha (jak
galareta).
===
A częściowo za firmę, a to dlatego, że
> reklama musi się zwrócić. Ot co :)
===
Tu się zgodzę.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-02 18:31:47
Temat: Re: Kielbasa krakowska
Dnia 10/1/2004 2:11 PM, Użytkownik remg napisał:
> Mianowicie dlaczego za kielbase krakowska trzeba placic jak za zboze?:) Na
> ogol cena jest rzedu 40zl/kg. Jest wiele innych naprawde dobrych specjalow i
> sa o wiele tansze, wiec dziwie sie co takiego w sobie ma ta krakowska ze
> jest taka droga? Czyzby dodawali do niej jakies drobinki złota czy co?:)
>
> Pozdrawiam grupowiczow i licze na wyjasnienie trapiącej mnie kwestii:)
> remg
>
>
Witam.
Nie wiem wg jakiej receptury powstaje kiełbasa o której piszesz, ale
cena surowca na kg krakowskiej to ok 12-15 zł. Dolicz do tego czas
potrzebny na produkcję, amortyzację (wcale nie tanich) maszyn, koszty
osobowe i energii. Inna sprawa że w obecnej technologii z 10 kg mięsa
uzyskuje się 12 kg wędliny (mimo że przy krakowskiej strata wagi w
procesie produkcyjnym sięga 35%):) Nie wnikam w sprawy smaku ale 40 zł
to drogo. Sam kupowałam często krakowską Sobsmaku, ale od kiedy z 18
podrożała na 32 (w ciągu tygodnia!) przerzuciłem się na żywiecką. Od
listopada ponownie startuję z własną wędzarnią, więc skończą się tortury
podniebienia (lub portfela).
--
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 10:15:08
Temat: Re: Kielbasa krakowskaOn Fri, 1 Oct 2004 15:53:29 +0200 I had a dream that waldek <x...@o...pl> wrote:
>>> Sokołów, Morliny i jakość? LOL To chyba głupie żarty?
>> Napisałam przecież, że częściowo za jakość tylko. Jakość wynika IMO z
>> tego, że do krakowskiej dużo wody nie wstrzykniesz.
> Napierw nawadnia się mięso, potem robi się z niego kiełbasę.
Aha, a podczas wędzenia i suszenia, to ta woda tam niby pozostaje? :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 16:36:33
Temat: Re: Kielbasa krakowskaUżytkownik "Grzegorz Janoszka"
> Aha, a podczas wędzenia i suszenia, to ta woda tam niby pozostaje? :)
Tak. Popatrz na inne kiełbasy.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.772 / Virus Database: 519 - Release Date: 04-10-01
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |