| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-07-13 21:01:00
Temat: Kobiece tatuażeGeneralnie dowiedziałem się jakoś, że kobiety wytatuowane
są bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpośrednie i mają
większe libido czego wyrazem jest właśnie wytatuowanie ciała.
Jednak bardzo mi się nie podobają kobiece tatuaże.
Od razu trąci mi to jakimś więzieniem, płytkimi obyczajami,
obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
A najbardziej głupie wydają mi się tatuaże poniżej pleców.
Przecież ich właścicielka nawet ich nie widzi, zupełnie
jak znakowane bydło podczas dopuszczania.
Co pozytywnego zobaczyć w tych tatuażach i w jaki sposób można
na nie spojrzeć, aby zmienić sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
Może komuś tutaj one się podobają i potrafi zwerbalizować za co?
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-07-13 21:38:09
Temat: Re: Kobiece tatuaże
Sender napisał(a):
> Generalnie dowiedzia�em si� jako�, �e kobiety wytatuowane
> s� bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpo�rednie i maj�
> wi�ksze libido czego wyrazem jest w�a�nie wytatuowanie cia�a.
> Jednak bardzo mi si� nie podobaj� kobiece tatua�e.
> Od razu tr�ci mi to jakim� wi�zieniem, p�ytkimi obyczajami,
> obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> A najbardziej g�upie wydaj� mi si� tatua�e poni�ej plec�w.
> Przecie� ich w�a�cicielka nawet ich nie widzi, zupe�nie
> jak znakowane byd�o podczas dopuszczania.
> Co pozytywnego zobaczy� w tych tatua�ach i w jaki spos�b mo�na
> na nie spojrzeďż˝, aby zmieniďż˝ sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> Mo�e komu� tutaj one si� podobaj� i potrafi zwerbalizowa� za co?
> S.
Mówiłem, że wsiok....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-07-13 21:56:27
Temat: Re: Kobiece tatuażeSender, Ender i Piotrek Ka.
- każdy jedną śpiewkę zna:
"tamci inni to nie ja,
a nie przyjmujący tego ktosie
to idioci, pedały i homosie"
zaś grzmiąc, że mając ich w nosie
każdy napina się do zapasów w błocie
jak pizdowate, rozkwiczane prosie,
które kobiety głęboko w d... ma.
--
CB
Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości
news:i1ik6c$g4j$1@news.onet.pl...
> Generalnie dowiedziałem się jakoś, że kobiety wytatuowane
> są bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpośrednie i mają
> większe libido czego wyrazem jest właśnie wytatuowanie ciała.
> Jednak bardzo mi się nie podobają kobiece tatuaże.
> Od razu trąci mi to jakimś więzieniem, płytkimi obyczajami,
> obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> A najbardziej głupie wydają mi się tatuaże poniżej pleców.
> Przecież ich właścicielka nawet ich nie widzi, zupełnie
> jak znakowane bydło podczas dopuszczania.
> Co pozytywnego zobaczyć w tych tatuażach i w jaki sposób można
> na nie spojrzeć, aby zmienić sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> Może komuś tutaj one się podobają i potrafi zwerbalizować za co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-07-14 07:47:08
Temat: Re: Kobiece tatuażeOn 13 Lip, 23:01, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> Generalnie dowiedziałem się jakoś, że kobiety wytatuowane
> są bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpośrednie i mają
> większe libido czego wyrazem jest właśnie wytatuowanie ciała.
Dokładnie - manifestują swoje przyzwolenie na dostęp (choćby tylko
wzrokowy, ale jednak) do intymnych i mniej intymnych zakamarków swego
ciała każdemu "czytelnikowi"... wszak tatuaż nie jest przeznaczony do
oglądania samej sobie. Tatuaż ma zwrócić uwagę "czytelnika" na
nośnik...
> Jednak bardzo mi się nie podobają kobiece tatuaże.
> Od razu trąci mi to jakimś więzieniem, płytkimi obyczajami,
> obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
Przede wszystkim świadczy o ewidentnie płytkiej osobowości, której
wystarczy powierzchownie "wryć" sobie w skórę treści, zamiast po
prostu w mózg.
> A najbardziej głupie wydają mi się tatuaże poniżej pleców.
> Przecież ich właścicielka nawet ich nie widzi,
Bo to nie dla niej, lecz dla... hodowcy ;-PPP
> zupełnie
> jak znakowane bydło podczas dopuszczania.
O, dokładnie tak samo określił to MŚK, zootechnik z wykształcenia :-)
> Co pozytywnego zobaczyć w tych tatuażach i w jaki sposób można
> na nie spojrzeć, aby zmienić sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> Może komuś tutaj one się podobają i potrafi zwerbalizować za co?
Nastąpi zwykłe wysilanie się na intelektualne uzasadnienia w celu
wykazania czegoś, co jest proste jak budowa cepa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-07-14 07:51:09
Temat: Re: Kobiece tatuażeOn 13 Lip, 23:38, de Renal <f...@g...com> wrote:
> Sender napisał(a):
>
> > Generalnie dowiedzia�em si� jako�, �e kobiety wytatuowane
> > s� bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpo�rednie i maj�
> > wi�ksze libido czego wyrazem jest w�a�nie wytatuowanie cia�a.
> > Jednak bardzo mi si� nie podobaj� kobiece tatua�e.
> > Od razu tr�ci mi to jakim� wi�zieniem, p�ytkimi obyczajami,
> > obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> > A najbardziej g�upie wydaj� mi si� tatua�e poni�ej plec�w.
> > Przecie� ich w�a�cicielka nawet ich nie widzi, zupe�nie
> > jak znakowane byd�o podczas dopuszczania.
> > Co pozytywnego zobaczy� w tych tatua�ach i w jaki spos�b mo�na
> > na nie spojrzeďż˝, aby zmieniďż˝ sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> > Mo�e komu� tutaj one si� podobaj� i potrafi zwerbalizowa� za co?
> > S.
>
> Mówiłem, że wsiok....
No tak, tylko wsioki (tu: ludzie o nieskomplikowanym intelekcie,
która niewiele się rozwinęła od czasów tatuaży przodków) wyrażają
siebie najlepiej poprzez rysunki naskalne i naskórne... czyli spray i
tatuaż.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-07-14 09:34:11
Temat: Re: Kobiece tatuażeIkselka pisze:
> On 13 Lip, 23:01, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>> Generalnie dowiedziałem się jakoś, że kobiety wytatuowane
>> są bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpośrednie i mają
>> większe libido czego wyrazem jest właśnie wytatuowanie ciała.
>
> Dokładnie - manifestują swoje przyzwolenie na dostęp (choćby tylko
> wzrokowy, ale jednak) do intymnych i mniej intymnych zakamarków swego
> ciała każdemu "czytelnikowi"... wszak tatuaż nie jest przeznaczony do
> oglądania samej sobie. Tatuaż ma zwrócić uwagę "czytelnika" na
> nośnik...
>
>
>> Jednak bardzo mi się nie podobają kobiece tatuaże.
>> Od razu trąci mi to jakimś więzieniem, płytkimi obyczajami,
>> obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
>
> Przede wszystkim świadczy o ewidentnie płytkiej osobowości, której
> wystarczy powierzchownie "wryć" sobie w skórę treści, zamiast po
> prostu w mózg.
>
>
>> A najbardziej głupie wydają mi się tatuaże poniżej pleców.
>> Przecież ich właścicielka nawet ich nie widzi,
>
> Bo to nie dla niej, lecz dla... hodowcy ;-PPP
>
>> zupełnie
>> jak znakowane bydło podczas dopuszczania.
>
> O, dokładnie tak samo określił to MŚK, zootechnik z wykształcenia :-)
>
>
>> Co pozytywnego zobaczyć w tych tatuażach i w jaki sposób można
>> na nie spojrzeć, aby zmienić sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
>> Może komuś tutaj one się podobają i potrafi zwerbalizować za co?
>
> Nastąpi zwykłe wysilanie się na intelektualne uzasadnienia w celu
> wykazania czegoś, co jest proste jak budowa cepa.
W zasadzie to chyba bardziej chodziło mi tutaj o kontrargumenty niż
poparcie moich.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że być może nikt stąd nie przyglądał
się jakiejś kobiecie z tatuażem, a taki glob, to pewnie nawet i bez
tatuażu i w ogóle gdyby krowy w majtkach chodziły to pewnie niewiele
by widział, ale może ktoś na tyle już rozwinął sobie fantazje związane
z kobietami np. podczas konieczności samodzielnych wieloletnich
realizacji niektórych swoich potrzeb, że już potrafi sobie wyobrazić
coś pozytywnego na ich temat?
S.
PS. gdyby Cepuś rwał się z gadulcem w tym wątku, to przypomnę może,
że chodzi o kobiece tatuaże, więc niech z kolesiami da se lepiej siana.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-07-14 09:45:00
Temat: Re: Kobiece tatuaże
Ikselka napisał(a):
> On 13 Lip, 23:38, de Renal <f...@g...com> wrote:
> > Sender napisał(a):
> >
> > > Generalnie dowiedzia�em si� jako�, �e kobiety wytatuowane
> > > s� bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpo�rednie i maj�
> > > wi�ksze libido czego wyrazem jest w�a�nie wytatuowanie cia�a.
> > > Jednak bardzo mi si� nie podobaj� kobiece tatua�e.
> > > Od razu tr�ci mi to jakim� wi�zieniem, p�ytkimi obyczajami,
> > > obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> > > A najbardziej g�upie wydaj� mi si� tatua�e poni�ej plec�w.
> > > Przecie� ich w�a�cicielka nawet ich nie widzi, zupe�nie
> > > jak znakowane byd�o podczas dopuszczania.
> > > Co pozytywnego zobaczy� w tych tatua�ach i w jaki spos�b mo�na
> > > na nie spojrzeďż˝, aby zmieniďż˝ sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> > > Mo�e komu� tutaj one si� podobaj� i potrafi zwerbalizowa� za co?
> > > S.
> >
> > Mówiłem, że wsiok....
>
> No tak, tylko wsioki (tu: ludzie o nieskomplikowanym intelekcie,
> która niewiele się rozwinęła od czasów tatuaży przodków) wyrażają
> siebie najlepiej poprzez rysunki naskalne i naskórne... czyli spray i
> tatuaż.
Tatuaż poprzez ból symboliozował oderwanie się od stada i własną drogę
życiową, w zamierzchłych czasach to był znak rozpoznawczy elity,
oczywiście, buraczków, stadność, tak jaj zawsze spycha tatuaż do
kryminału, bo nienawidzi siebie, tak jak za komuny było...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-07-14 14:26:07
Temat: Re: Kobiece tatuażeOn 14 Lip, 11:45, de Renal <f...@g...com> wrote:
> Tatuaż poprzez ból symboliozował oderwanie się od stada i własną drogę
> życiową, w zamierzchłych czasach to był znak rozpoznawczy elity,
"Tatuaż istnieje niemal tyle czasu, ile istnieje ludzkość. Miał na
celu zobrazowanie roli i pozycji człowieka w danej społeczności,
plemieniu. Szczególnie istotną rolę odgrywały tatuaże w plemionach
Indian Ameryki Północnej, kiedy przedstawiały również zasługi
noszącego. Pierwsze dowody na stosowanie tatuażu odnaleźć można w
starożytnym Egipcie. Następne potwierdzenia tych praktyk przedstawione
są w literaturze starożytnego Rzymu i Grecji. Ciała zdobiono także w
celach religijnych, w celu upiększania lub odstraszania wroga.
W średniowieczu tatuaż był zakazany przez Kościół, jednak zgodnie z
praktykami zaczerpniętymi od pogan był stosowany. Oficjalnie tatuowano
jedynie przestępców, co dało istotne podwaliny do powstania złej
reputacji tatuażu. W XVIII wieku w Europie istniały trzy główne typy
tatuaży: identyfikacyjne i przynależnościowe, religijne oraz będące
pamiątką z wypraw żeglarskich. Podczas wojen napoleońskich tatuaż był
niezwykle popularny wśród żołnierzy."
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/cala_prawda_o_tat
uazu_8906.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-07-14 14:27:21
Temat: Re: Kobiece tatuażeOn 14 Lip, 11:45, de Renal <f...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
> > On 13 Lip, 23:38, de Renal <f...@g...com> wrote:
> > > Sender napisał(a):
>
> > > > Generalnie dowiedzia�em si� jako�, �e kobiety wytatuowane
> > > > s� bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpo�rednie i maj�
> > > > wi�ksze libido czego wyrazem jest w�a�nie wytatuowanie cia�a.
> > > > Jednak bardzo mi si� nie podobaj� kobiece tatua�e.
> > > > Od razu tr�ci mi to jakim� wi�zieniem, p�ytkimi obyczajami,
> > > > obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> > > > A najbardziej g�upie wydaj� mi si� tatua�e poni�ej plec�w.
> > > > Przecie� ich w�a�cicielka nawet ich nie widzi, zupe�nie
> > > > jak znakowane byd�o podczas dopuszczania.
> > > > Co pozytywnego zobaczy� w tych tatua�ach i w jaki spos�b mo�na
> > > > na nie spojrzeďż˝, aby zmieniďż˝ sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> > > > Mo�e komu� tutaj one si� podobaj� i potrafi zwerbalizowa� za co?
> > > > S.
>
> > > Mówiłem, że wsiok....
>
> > No tak, tylko wsioki (tu: ludzie o nieskomplikowanym intelekcie,
> > która niewiele się rozwinęła od czasów tatuaży przodków) wyrażają
> > siebie najlepiej poprzez rysunki naskalne i naskórne... czyli spray i
> > tatuaż.
>
> Tatuaż poprzez ból symboliozował oderwanie się od stada i własną drogę
> życiową,
...a poza tym Sender zwraca uwagę, że chodzi mu o KOBIECE tatuaże. Nie
tatuaże wojowników, królów czy... SSmanów.
Kobiece wytatuowane ciało źle mu się kojarzy, i mnie też.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-07-14 14:55:14
Temat: Re: Kobiece tatuażeOn 14 Lip, 16:27, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> ...a poza tym Sender zwraca uwagę, że chodzi mu o KOBIECE tatuaże. Nie
> tatuaże wojowników, królów czy... SSmanów.
> Kobiece wytatuowane ciało źle mu się kojarzy, i mnie też.- Ukryj cytowany tekst -
>
Ciekawe co myślicie o kolczykach - w pępku, w nosie i innych tego typu
miejscach - jakie one budzą w Was skojarzenia.
Żeby nie było, mnie się osobiśce tatuaże u kobiet nie podobają.
Myślę, że to taka nowa moda jest, takie "new trendy" naszych czasów.
Nic więcej. I nie widzę większego sensu doszukiwania się w tych
tatuażach jakichś ukrytych znaczeń czy czego tam jeszcze. :)
k.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |