Data: 2012-10-26 23:14:01
Temat: Kobieta to świnia rozpłodowa i nic ponadto.
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W katolicyzmie w warstwie teologicznej już od II-III wieku potępiono
seksualność jako taką, również małżeńską, definiując ją jako brudny i
niepożądany element towarzyszący płodzeniu potomstwa. Dlatego też
małżeństwo zostało pohańbione. Było przekszkodą na drodze do
świętości, a jedyną pewną drogą do jej osiągnięcia stał się celibat, z
powodu wymogu abstynencji seksualnej. Sytuacja ta trwa do teraz.
Seks, wyłącznie małżeński, służy przede wszystkim celom
prokreacyjnym, jakikolwiek inny bez doprowadzenia do potomstwa to
grzech ciężki, do tego składu należy seks oralny, stosunek przerywany,
stosunek analny, masturbacja, stosunek w prezerwatywie, wytrysk poza
narządy kobiety, antykoncepcja wszelka, gdyż aby uniknąć grzeszenia a
uzyskać potomstwo, stosunek musi być jedynie reprodukcyjny, wszystko
inne grzech.......... No, do łba sobie katoliczki to wbić, bo tego
chce kościół od swoich owców.
|