Data: 2012-10-26 23:33:58
Temat: Re: Kobieta to świnia rozpłodowa i nic ponadto.
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Paź, 01:14, Andromeda <r...@g...com> wrote:
> W katolicyzmie w warstwie teologicznej już od II-III wieku potępiono
> seksualność jako taką, również małżeńską, definiując ją jako brudny i
> niepożądany element towarzyszący płodzeniu potomstwa. Dlatego też
> małżeństwo zostało pohańbione. Było przekszkodą na drodze do
> świętości, a jedyną pewną drogą do jej osiągnięcia stał się celibat, z
> powodu wymogu abstynencji seksualnej. Sytuacja ta trwa do teraz.
> Seks, wyłącznie małżeński, służy przede wszystkim celom
> prokreacyjnym, jakikolwiek inny bez doprowadzenia do potomstwa to
> grzech ciężki, do tego składu należy seks oralny, stosunek przerywany,
> stosunek analny, masturbacja, stosunek w prezerwatywie, wytrysk poza
> narządy kobiety, antykoncepcja wszelka, gdyż aby uniknąć grzeszenia a
> uzyskać potomstwo, stosunek musi być jedynie reprodukcyjny, wszystko
> inne grzech.......... No, do łba sobie katoliczki to wbić, bo tego
> chce kościół od swoich owców.
I batem ją batem nierządnice, BATEM, seksu jej się zachciało
GRZESZNICY, batem ją , wybić szatana seksu ze łba............co to ja
chciałem? A chyba za bardzo się wczułem w teologię.
No ile razy można tłumaczyć i wklejać katoliczką, że jej kościół
potępia wszelki seks, to się tumaństwo przedstawia jako katoliczka i
wyje że kościół chce seksu, ja pierdole. Jesteś katoliczka to nie ma
ruchania , a nie kocham kościół a dupa lata jak chce, w kościele nie
lata , grzecznie, wstydliwie, w pozycji misjonarskiej, raz na rok , do
potomstwa , o takie dobra daje wam kościółek. INACZEJ PIEKŁO SUKI,
SMOŁA ,PŁOMIENIE, WIECZNE POTĘPIENIE, BABSKA WSTUDU NIE MAJĄ I GRZESZĄ
ZŁEM CZYLI SEKSEM.
|