| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-16 15:49:38
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywamUżytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> napisał w
wiadomości news:428858ef$0$27752$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Po trzech tygodniach w zlewie wyrosłyby stokrotki.
Co Ty tam wiesz? ;P
Wcale nie wyrastają po trzech tygodniach. ;)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-16 16:00:28
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywamUżytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:d6afeb$lcb$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> napisał w wiadomości
> news:428858ef$0$27752$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Po trzech tygodniach w zlewie wyrosłyby stokrotki.
>
> Co Ty tam wiesz? ;P
>
> Wcale nie wyrastają po trzech tygodniach. ;)
Daj sobie jeszcze pare dni ;P
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-16 18:55:02
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywam> > Chyba się kochają, więc
> > ona jednak nie powinna zmywać,
> > a po 3 tygodniach on zaczął by myśleć o zmywarce.
>
> Po trzech tygodniach w zlewie wyrosłyby stokrotki.
A może ona gotuje tylko raz w tygodniu?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-16 19:12:29
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywam ziemiomorze; <d68c51$q9a$1@inews.gazeta.pl> :
> Ona: Ty zmywasz, prawda?
> On: Tak, kochanie, przeciez ty gotowalas!
>
> /mijaja trzy dni, zawartosc zlewu powoli zaczyna kwitnac/
>
> Ona: /wdychajac ciezko, staje przy zlewie, zaczyna zmywac, trzaska naczyniami/
> On: /z sasiedniego pokoju, ogladajac tv, po 15 minutach/: Przeciez mowilem,
> ze pozmywam! /siedzi dalej/
>
> /zlew czysty, Ona wsciekla, On kompletnie nie wie, o co cho/
I tu On popełnił błąd - swego czasu, na naszym osiedlu, dostarczano do
mieszkań ulotki o oszczędności energii cieplnej i wody. Z ulotek
wynikało, że zmywać należy w zlewie napełnionym wodą i w ilościach
uzasadniających taki wydatek energetyczny i zużycie wody - czyli żona
hołduje jakimś szkodliwym społecznie przesądom ujawniającym całą prawdę
o jej osobowości - nie dość, że jest mocno psychotycznie nastawiona do
wszelkich przejawów odstępstw od norm, to jeszcze dla odegnania własnych
psychoz jest skora do poświęcenia finansów rodziny i komfortu życia
przyszłych pokoleń. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-16 19:12:33
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywamtren R; <8...@n...home.net.pl> :
> " ziemiomorze" <z...@g...pl> napisał(a):
>
> <cut>
> > /zlew czysty, Ona wsciekla, On kompletnie nie wie, o co cho/
>
>
> to bardzo proste.
> w świecie biznesowym od osoby wydającej polecenia, czy tez ustalającej coś,
> wymaga się tzw umiejętności delegowania zadań. a delegowanie wtedy jest
> pełne, kiedy jest konkretne i monitorowane. konkretne - tzn jasne zadanie
> plus deadline, a monitorowane - z prośbą o raport "po".
> więc - należy uzupełenić umowy międzypłciowe o wymagalne terminy, bo my
> faceci tego nie wiemy - że "pozmywaj" oznacza "pozmywaj teraz".
> :)
Ble - podejście byznesowe. A kara i nagroda to pies - powiedzmy, że już
nie uprawiają seksu [albo już mu to bokiem wychodzi] i może sobie
kupować obiady na mieście - czyli krucha równowaga nie dająca pola do
byznesowego popisu. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-17 09:26:23
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywamFlyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> Ble - podejście byznesowe. A kara i nagroda to pies - powiedzmy, że już
> nie uprawiają seksu [albo już mu to bokiem wychodzi] i może sobie
> kupować obiady na mieście - czyli krucha równowaga nie dająca pola do
> byznesowego popisu. ;)
biznes jest biznes, małżeństwo też
:)
--
http://trener.blog.pl - przemoc, seks, krew
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-17 19:30:30
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywam" himera" news:d68rob$dqq$1@inews.gazeta.pl
> pozatym faceci sa jak z innej bajki, wogole niegdy nie wiedza o co chodzi.
Przykład?
To samo można powiedzieć o babach u mnie w pracy :D niekumate to jak
cholera.
> ja wogole nie wiem jak my koegzystujemy> wszystko sprowadza sie do seksu,
> hdyby nie seks wogole bysmy sie nie laczyli.
Marna ta wizja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-17 20:08:29
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywam
" ziemiomorze" <z...@g...pl> wrote in message
news:d68c51$q9a$1@inews.gazeta.pl...
> Ona: Ty zmywasz, prawda?
> On: Tak, kochanie, przeciez ty gotowalas!
>
> /mijaja trzy dni, zawartosc zlewu powoli zaczyna kwitnac/
.Kupic plastykowe talerze, kubki, sztucce, jesc wylacznie gotowe potrawy
kupowane na miescie.
Mozna tez za kazdym razem kupowac nowy zestaw talerzy..etc, odstawiajac je
do zlewu az siegna sufitu
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-17 20:23:50
Temat: Re: Kochanie, przeciez pozmywamUżytkownik " ziemiomorze" <z...@g...pl> napisał w
wiadomości news:d68c51$q9a$1@inews.gazeta.pl...
> /mijaja trzy dni, zawartosc zlewu powoli zaczyna kwitnac/
więc jednak wybrał kwiatki...
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |