Kogo ratować?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-11 12:50:14
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bjpqqn$8h1$1@atlantis.news.tpi.pl... >
> > > To prawda, ale ten ksiądz je zadał!
> > > Edyta
> >
> > Nie ma żony, a wybrał żonę :-)
> >
> > A jego mama o tym wie ?
> Tego nie wiem :)))
> Edyta
Hm, spryciarz :-)
I myśli, nie zapytał, czy ratować matkę, czy ojca :-)
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-09-11 12:54:53
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjpfat$5p7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl>
> news:bjpd5r$kfm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie wiem kogo bym ratował, bowiem moja "inteligencja
> emocjonalna" nie kieruje się świadomością.
> Ratowanie kogoś przez wybór intelektualny jest zabawą w Boga,
> bowiem osoba którą świadomie się by wybrało (o ile to możliwe
> w sytuacji stressowej) - winna by była życie.
> Lepiej nie znaleźć się w podobnej sytuacji wyboru:
> kogo ratować a kogo (przez zaniechanie) ZABIĆ.
> \|/
> re:
Może jakiś uśmiech do tego ?
Bez podtekstu: idź się utop, a ja zaniecham :-)))
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 13:08:49
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "Edyta" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "enni" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjpr22$j5h$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bjpqqn$8h1$1@atlantis.news.tpi.pl... >
> > > > To prawda, ale ten ksiądz je zadał!
> > > > Edyta
> > >
> > > Nie ma żony, a wybrał żonę :-)
> > >
> > > A jego mama o tym wie ?
> > Tego nie wiem :)))
> > Edyta
>
> Hm, spryciarz :-)
>
> I myśli, nie zapytał, czy ratować matkę, czy ojca :-)
>
> enni
>
nie ale czy żonę czy matkę...zakładając ze masz taki wybór...
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 13:18:58
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
tren R:
> nie chcesz wiedzieć
Ja bym chciala :)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 13:41:23
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "tren R" <t...@s...na.sojusz> szukaj wiadomości tego autora
a <news:bjpso2$26p$1@inews.gazeta.pl> kapusta <Tris von Bis> rzecze
smutnie:
> Ja bym chciala :)
mały suplement dla ciebie:
o dobrze, o tak, trafnie; dobrze wie, ale pyta żartobliwie-prowokująco
;)
--
Chociażbym chodził po ciemnej dolinie,zła się nie ulęknę,
bo jestem najgorszym skurwysynem w dolinie.
trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 13:50:55
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
tren R :
[...]
:)
Kto pyta nie bladzi.
Albo jest puszka Pandory.
Trudno, nie tym razem :)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 14:06:26
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl>
news:bjphfb$ipr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bjpfat$5p7$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl>
> > news:bjpd5r$kfm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Na lekcji religii w pewnej szkole, poruszając temat życia w
> > > rodzinie ksiądz zadaje uczniom pytanie:
> > > -" Jeżeli tonie twoja matka i żona a ty masz możliwość
> > > uratowania tylko jednej z nich kogo uratujesz?"-
> > > Burzliwa dyskusja zapanowała w klasie...........
> > > Ksiądz stwierdził,ze się ratować żonę, ponieważ z nią się
> > > zakłada nową rodzinę i będzie miało dzieci...
> > > Chcę się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na ten temat?
> > > Kogo byście ratowali.
> > > Edyta
> > Nie wiem kogo bym ratował, bowiem moja "inteligencja
> > emocjonalna" nie kieruje się świadomością.
> > Ratowanie kogoś przez wybór intelektualny jest zabawą w
> > Boga, bowiem osoba którą świadomie się by wybrało (o ile to
> > możliwe w sytuacji stressowej) - winna by była życie.
> > Lepiej nie znaleźć się w podobnej sytuacji wyboru:
> > kogo ratować a kogo (przez zaniechanie) ZABIĆ.
> > \|/
> > re:
> Ok...a czy ksiądz ma w ogóle prawo zadawać takie pytania i
> kazać odpowiadać na nie?
> Edyta
Nie pytania są złe
ZŁE SĄ ODPOWIEDZI
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 14:28:04
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bjpd5r$kfm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chcę się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na ten temat?
> Kogo byście ratowali.
Tego, kogo technicznie będę w stanie uratować. A jeśli już jakimś cudem
do obu będę miał taki sam dostęp... żonę.
Pzdr
Paweł
PS I nie wyciągać mi wniosków, że matki nie kocham.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 14:30:33
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bjpdl0$77m$1@news.onet.pl...
> To pytanie z serii tych czy wolałabyś umrzeć na zawał serca czy udar
mózgu?
Statystycznie rzecz biorąc procedura umierania na zawał serca jest
prostsza i mnie bolesna i obciążająca dla człowieka i jego otoczenia niż
schodzenie (dość powolne) na udar mózgu. Po tym wyjaśnieniu wiadomo już,
po odpowiedzi na pytanie, kto jest masochistą, kto zaś nie :-))
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-11 14:33:37
Temat: Re: Kogo ratować?Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bjphfb$ipr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ok...a czy ksiądz ma w ogóle prawo zadawać takie pytania i kazać
odpowiadać
> na nie?
> Edyta
Tak, miał prawo je zadać, nie mógł kazać odpowiadać na nie, ale to już
inna kwestia. Natomiast samo pytanie bardziej nadaje się do dyskusji
obrazującej różnice pomiędzy stanowiskami różnych etyk przy okazji
jakiegoś filozoficznego sporu niż u dzieci w szkole. I odpowiedź była
jedną z wielu... to zależy od stanowiska etycznego. Tu natomiast ksiądz
przemycił jeden światopogląd.
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |