| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-19 11:53:07
Temat: Kompost - jak to robićWitam!
Mam taką skrzynię, do której ubiegłego lata ładowałem perz i inne paskudy.
Nie stoi ona bezpośrednio na ziemi a na palecie i jest nakryta wiekiem. Z boku
ma szczeliny. Wszystko co tam wkładałem było dokładnie otrzepane z ziemi.
Parę dni temu zauważyłem, że perz w kompostowniku zaczyna kiełkować.
Ja liczyłem, że do wiosny się rozłoży i będę miał gotowy nawóz a tu kicha.
Dodam jeszcze, że gdy zapełniałem kompostownik to co 10cm warstwę
wkładu sypałem specjalny niemiło pachnący środek przyśpieszający proces.
W ub. sezonie słonko grzało tak pięknie, że wstrętne perzaki były wysuszone
na wiór. Byłem pewnien, że już po nich!
Napiszcie proszę co teraz z tym fantem zrobić oraz jek opiekować się
kompostem. Powinien być nakryty? Podlewać go od czasu do czasu?
A może warstwy rozdzielać folią? Wszelkie wskazówki mile widziane.
Pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-19 16:27:29
Temat: Re: Kompost - jak to robić
----- Original Message -----
From: "Wojtek" <pirat320@wytnij_to.interia.pl>
>
> Napiszcie proszę co teraz z tym fantem zrobić oraz jek opiekować się
> kompostem. Powinien być nakryty? Podlewać go od czasu do czasu?
> A może warstwy rozdzielać folią? Wszelkie wskazówki mile widziane.
:)
perz jest bardzo zywotny
ja jego klacza podsuszam a pozniej pale
i dopiero trafia on na kompostnik
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-19 20:30:08
Temat: Re: Kompost - jak to robić
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:001101c40dcf$024e6520$d27c63d9@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Wojtek" <pirat320@wytnij_to.interia.pl>
>
>
> >
> > Napiszcie proszę co teraz z tym fantem zrobić oraz jek opiekować się
> > kompostem. Powinien być nakryty? Podlewać go od czasu do czasu?
> > A może warstwy rozdzielać folią? Wszelkie wskazówki mile widziane.
> :)
> perz jest bardzo zywotny
> ja jego klacza podsuszam a pozniej pale
> i dopiero trafia on na kompostnik
Normalne rośliny kompostują się rok. Perz - minimum dwa lata (niektórzy
radzą
trzy). Sposób Tadzia jest stanowczo najsensowniejszy. Ja nawet kłączy
miskantów nie dawałam na kompost.
Kłącza perzopodobne:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-19 20:55:41
Temat: Re: Kompost - jak to robić
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> Normalne rośliny kompostują się rok. Perz - minimum dwa lata (niektórzy
> radzą
> trzy). Sposób Tadzia jest stanowczo najsensowniejszy. Ja nawet kłączy
> miskantów nie dawałam na kompost.
> Kłącza perzopodobne:-)
:)
klaczo_perzo_ podobna Mozge trzcinowa tez pale
wczoraj likwidowalem jej dwa spore zagony
:)
z miskantami jeszcze nie wojowalem
bo jeszcze spia i poczekam az sie ujawia
chyba ze natykam sie na nie przy okazji grzebania przy innych roslinkach
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-03-19 21:13:42
Temat: Re: Kompost - jak to robić
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:00ee01c40df4$77912a00$0c7e63d9@d3h6c1...
> > Normalne rośliny kompostują się rok. Perz - minimum dwa lata
(niektórzy
> > radzą
> > trzy). Sposób Tadzia jest stanowczo najsensowniejszy.
A ja kompostowałam jak leci - i jakoś zwiększonego "zaperzenia" ogrodu
nie stwierdziłam. Ale pryzma kompostowa jest podlewana w czasie
suszy - zwłaszcza takiej jak w zeszłym roku - i zawsze jest w niej
dużo świeżej zieleniny, która dobrze podnosi temperaturę pryzmy.
No i kompost u mnie wyleguje się przynajmniej półtora roku.
Palenia nienawidzę straszliwie.
Gdzieś wyczytalam poza tym, że takie kłącza dobrze jest "udusić" w
wodzie przed kompostowaniem, niech najpierw trochę przygniją. Tyle że
to sposób nieco śmierdzący, więc w przydomowym ogródku między ludźmi
ani rusz :(
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-03-19 21:16:40
Temat: Re: Kompost - jak to robićW wiadomości news:c3enau$hqb$1@nemesis.news.tpi.pl Wojtek
<pirat320@wytnij_to.interia.pl> napisał(a):
>
> Mam taką skrzynię, do której ubiegłego lata ładowałem perz i inne paskudy.
>
Hejka. Kompostowanie perzu jest masochizmem ogrodowym. ;-)
>
> Wszystko co tam wkładałem było dokładnie otrzepane z
> ziemi.
>
To otrzepywanie w jakim celu?
>
> W ub. sezonie słonko grzało tak pięknie, że wstrętne perzaki były
> wysuszone na wiór. Byłem pewnien, że już po nich!
>
Nie ze mną te numery powiedział perz do ogrodnika. :-)
>
>Napiszcie proszę co teraz z tym fantem zrobić oraz jek opiekować się
> kompostem.
>
Ja bym wszystko z kompostownika wywalił na glebę, wybrał rozłogi perzu i
wrzucił resztę resztek roślinnych z powrotem. Perz się pali albo podrzuca
wrednemu sasiadowi! :-)
Pozdrawiam alternatywnie Ja...cki
H.Z.: " Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-03-20 07:03:29
Temat: Re: Kompost - jak to robić
Użytkownik "Wojtek" <pirat320@wytnij_to.interia.pl> napisał w
wiadomości news:c3enau$hqb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam taką skrzynię, do której ubiegłego lata ładowałem perz i inne
paskudy.
> Nie stoi ona bezpośrednio na ziemi a na palecie i jest nakryta
wiekiem.
Zakręcona wczoraj byłam i nieuważnie przeczytałam Twój post.
Skoncentrowaliśmy się na perzu i jego wredności, a moim zdaniem
podstawowa przyczyna niepowodzenia tkwi gdzie indziej - w braku
dostępu kompostowanego materiału do naturalnego środowiska.
Skrzynia ze szczelinami jest OK, tylko dlaczego stoi na palecie?
Organizmy glebowe muszą się jakoś do tej "michy" dostać. Starter
kompostowy (ten niemiło pachnący) to tylko wspomaganie, a Ty nie
wpuściłeś "robotników" do tej fabryki. W dodatku w skrzyni był sam
materiał roślinny, zero ziemi, którą dokładnie otrzepałeś - i na
dodatek przykryte wiekiem. Niestety, samo z siebie to się nie zamieni
w nawóz.
Pierwsza rzecz - postaw skrzynię na glebie. Najlepiej spulchnionej,
żeby dżdżownicom było łatwiej wędrować.
Na to warstwa drobnych gałązek, żeby zapewnić dostęp powietrza.
Na to warstwami - świeża zielenina (tegoroczna gwiazdnica jest
świetna) ,ziemia, perzory, zielenina, ziemia, perzory,... a jeszcze
dobrze warstwy przesypywać czymś odkwaszającym (my stosujemy popiół
drzewny z kominka).
Jak zrobisz pierwszy kompost, to następne pójdą już łatwiej - możesz
dodawać do nowej pryzmy starego kompostu zamiast starterów.
U nas funkcjonuje obyczaj mieszania materiału z jesieni ( już
częściowo rozłożonego i najczęściej z perzem z jakiejś nowo zakładanej
rabaty) ze świeżym wiosennym. Robi się z tego nową pryzmę, która
jeszcze raz łapie temperaturę - i po upływie roku perze,
podagryczniki - a i mozga trzcinowata, a jakże! - nie mają szans.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-03-21 08:18:55
Temat: Re: Kompost - jak to robić
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c3fnvl$o78$1@korweta.task.gda.pl...
> Perz się pali albo podrzuca
> wrednemu sasiadowi! :-)
jeszcze można pędzić perzówkę ;-)
Pozdrawiam gospodarnie
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-03-21 10:00:28
Temat: Re: Kompost - jak to robić"T.W." <t...@w...pl> writes:
> > Perz się pali albo podrzuca
> > wrednemu sasiadowi! :-)
>
> jeszcze można pędzić perzówkę ;-)
Jak proponowałem jakiś rok temu, że dostarczę każdą ilość surowca, to
nikt nie był zainteresowany. :-) A swoją drogą, perz to pikuś w
porównaniu z takim powojem. Tego wytępić nie potrafię...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
W miasteczku gdzieś na teksańskiej prerii
Jedną kelnerkę z miejscowej pizzeri
Gawiedź złośliwa
Zwała błyskotliwa
Z racji, że miała na sobie tyle biżuterii
(C) Rafał Bryndal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-03-21 10:26:55
Temat: Re: Kompost - jak to robić
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości
> A swoją drogą, perz to pikuś w
> porównaniu z takim powojem. Tego wytępić nie potrafię...
I jeszcze skrzyp, też jest niezły.
Śliczne choineczki, gorzej jeśli na rabacie z jakimiś drobiazgami :(
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |