| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-11 15:51:50
Temat: KonfliktChodzi mi o konflikt mego ciala i umyslu. nie nie, nie chce byc mezczyzna :)
nie o takie cos mi chodzi. tylko o to ze moje wyobrazenie piekna jest inne niz
wyglada moje cialo. stad moja ciagla frustracja i niezadowolenie swoim
wygladem.
moze po czesci moje uksztaltowanie sie poczucia piekna kobiecego ciala wzielo
sie z telewizij i gazet. wysokie dziewczyny z malym biustem, waskimi biodrami
i prostymi lsniacymi wlosami. ja nie wygladam nic a nic jak taki "model".
fakt, jestem wysoka i szczupla ale...
nie podoba mi sie swoj wyglad. najgorsze jest to ze po prostu nie moge siebie
zaakceptowac.
nie jestem brzydka, dostaje niemalze codziennie komplementy na temat mojej
urody. moj chlopak dostaje furii kiedy zaczynam wygadywac na siebie te okropne
rzeczy.
moje pytanie jest takie. czy jest jakis sposob, jakas metoda aby polubic
siebie, swoj wyglad. moze i jestem ladna, ale nie czuje sie taka, co z tego ze
inni mi to mowia jesli ja sama w to nie wierze. jesli moim typem urody bylaby
Monica Belluci (bo mam taka podobna figure jak ona), wtedy pewnie bym siebie
akceptowala, ale tak nie jest.
mecze sie z tym strasznie. z tego powodu czesto mam niska samoocene.
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-11 17:21:16
Temat: Re: Konfliktkasia
<m...@W...com>
news:7a2b.00000efe.3f37bb96@newsgate.onet.pl:
> Chodzi mi o konflikt mego ciala i umyslu. nie nie, nie chce byc mezczyzna
> :) nie o takie cos mi chodzi. tylko o to ze moje wyobrazenie piekna jest
> inne niz wyglada moje cialo. stad moja ciagla frustracja i niezadowolenie
> swoim wygladem.
> moze po czesci moje uksztaltowanie sie poczucia piekna kobiecego ciala
> wzielo sie z telewizij i gazet. wysokie dziewczyny z malym biustem,
> waskimi biodrami i prostymi lsniacymi wlosami. ja nie wygladam nic a nic
> jak taki "model". fakt, jestem wysoka i szczupla ale...
> nie podoba mi sie swoj wyglad. najgorsze jest to ze po prostu nie moge
> siebie zaakceptowac.
> nie jestem brzydka, dostaje niemalze codziennie komplementy na temat mojej
> urody. moj chlopak dostaje furii kiedy zaczynam wygadywac na siebie te
> okropne rzeczy.
> moje pytanie jest takie. czy jest jakis sposob, jakas metoda aby polubic
> siebie, swoj wyglad. moze i jestem ladna, ale nie czuje sie taka, co z
> tego ze inni mi to mowia jesli ja sama w to nie wierze. jesli moim typem
> urody bylaby Monica Belluci (bo mam taka podobna figure jak ona), wtedy
> pewnie bym siebie akceptowala, ale tak nie jest.
> mecze sie z tym strasznie. z tego powodu czesto mam niska samoocene.
:)
Napisałbym, że to jeden z najzabawniejszych problemów, o jakich ostatnio
czytałem, ale przecież Ty napisałaś zupełnie serio, jest to dla Ciebie
wielki problem, że Twoja figura jest w typie najseksowniejszej kobiety
świata (Bellucci), a nie np. Kate Moss, prawda? Nie, no jednak nie mogę
zachować powagi, przepraszam, przepraszam, przepraszam.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-11 19:12:42
Temat: Re: KonfliktPaweł Niezbecki
<t...@p...neostrada.pl>
news:bh8jd0$r0b$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Napisałbym, że to jeden z najzabawniejszych problemów, o jakich ostatnio
> czytałem, ale przecież Ty napisałaś zupełnie serio, jest to dla Ciebie
> wielki problem, że Twoja figura jest w typie najseksowniejszej kobiety
> świata (Bellucci), a nie np. Kate Moss, prawda?
Aha, i jeszcze, o co TAK NAPRAWDĘ Ci chodzi?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-11 20:21:20
Temat: Re: Konflikt
"Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> wrote in message
news:bh8q00$lf1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Aha, i jeszcze, o co TAK NAPRAWDĘ Ci chodzi?
Mysle,ze Kasia pomylila sie i wstukala swoje problemy albo do
nieodpowiedniego watku, albo wrecz pod zly adres.
Do Kasi: moze przestan t y l e o sobie w ogole myslec, to ci sie i
samoocena poprawi?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-11 22:13:26
Temat: Re: Konfliktkasia napisał:
> Chodzi mi o konflikt mego ciala i umyslu. nie nie, nie chce byc mezczyzna :)
> nie o takie cos mi chodzi. tylko o to ze moje wyobrazenie piekna jest inne niz
> wyglada moje cialo. stad moja ciagla frustracja i niezadowolenie swoim
> wygladem.
Proponuję zacząć od krytycznej obserwacji wzorców, do których się
porównujesz - krzywe kolana, nieforemny biust itd. - bez szczegółowego
patrzenia, a tylko z pobieżnym oglądem, nigdy nie zrozumiesz, że wszyscy
jesteśmy tacy jakoś wybrakowani. :)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |