Data: 2005-10-03 14:19:47
Temat: Koniec brania Clonazepamu, ale...
Od: " Ranny Ptak" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przez kilka lat uzależniona byłam od mocnych środków, takich jak Heminevrin,
Nitrazepam i Clonazepamum.
Z pomocą psychiatry wyszłam z brania wszystkiego. Trwało to długo i było
trudne, ale się udało.
Jestem "czysta" od około 2,5-3 miesięcy.
Jednak w mojej szufladce pozostawały kawałki Klona. Wychodząc z niego
odkrawałam i tak zmniejszałam dawkę (najpierw 2 mg i zabawa w krojenie,
potem 0,5 mg i to samo).
Na ogół poniedziałki są dla mnie bardzo trudne. W weekendy imprezujemy ze
znajomymi. Organizm nie może się w poniedziałek "uspokoić". Poza tym przez
ostatnie 2 miesiące mam dość napiętą sytuację w życiu osobistym (i nie
tylko).
I zdarza mi się wziąć w ten feralny poniedziałek rano 0,5 mg Klona.
Pytanie: czy to bardzo szkodzi mojemu organizmowi? Czy jeśli biorę 0,5 mg
raz na tydzień (a zdarza się, że nie biorę w ogóle) to znów weszłam w
uzależnienie?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź, z góry za nią dziękując...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|