Data: 2011-03-30 21:02:19
Temat: Koniec świata!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wielu uczonych uważa, że nasza cywilizacja nie przetrwa najbliższych dwóch
stuleci. Zginiemy nie z powodu awarii elektrowni jądrowych, ale własnej
głupoty - mówi fizyk prof. Andrzej Kajetan Wróblewski.(...)
Newsweek: A co powinni robić? Ratować świat?
Andrzej Kajetan Wróblewski: Nie na tym polegają zadania nauki. Zadaniem
nauki jest edukowanie człowieka. Tymczasem jest tak, że uczymy młodzież
najczęściej rzeczy mało przydatnych. Brakuje, i to nie tylko u nas, lecz
także na całym świecie rozsądnego uczenia fizyki, matematyki. Nie uczy się
na dużą skalę rachunku prawdopodobieństwa. On się każdemu przydaje. Choćby
wtedy, gdy zakładamy konto w banku. Wiedza na temat rachunku
prawdopodobieństwa pozwoliłaby się nam zachowywać racjonalnie choćby wtedy,
gdy jesteśmy atakowani dzień po dniu sondażami poparcia dla partii
politycznych. Przecież to jest wielka bzdura. Jeśli robimy próbę na tysiącu
respondentów i podajemy, że w poprzednim badaniu poparcie było na poziomie
39 procent, a teraz na poziomie 40, więc wzrosło o jeden procent, to
nieprawda. Przecież każdy matematyk wie, że prowadząc doświadczenia na
próbie tysiąca osób, nie wychwycimy różnicy na poziomie jednego procenta.
Dopiero odchylenia o wiele procent świadczą o trendzie czy prawidłowości.
Nikt tego nie uczy w szkołach. Za to na poziomie szkolnym wbija się do
głowy setki reguł potrzebnych wprawdzie, ale tylko nielicznej garstce
śmiałków, którzy pójdą na matematykę lub fizykę. Gdyby teraz politycy
całego świata uznali, że edukację na całym świecie trzeba usprawnić,
wpajając młodym ludziom rzeczy podstawowe, także to, że naprawdę jesteśmy
bliscy zniszczenia planety, to zapewniam pana, że dopiero za dwa pokolenia
ludzkość może by coś zrozumiała. Od razu nie, bo ludzka natura także
podlega prawu bezwładności. Stąd mój pesymizm, który każe sądzić, że
brniemy ku katastrofie.
Newsweek: Kiedy to się stanie?
Andrzej Kajetan Wróblewski: Nie wiem, bo nie jestem jasnowidzem. Pewnie nie
za lat dziesięć, ale za kilkaset to bardzo prawdopodobne. Wielu światłych
ludzi uważa, że nasza cywilizacja nie przetrwa najbliższych dwóch stuleci.
Zabijemy się sami, przez własną nieodpowiedzialność. I wcale nie
elektrownią jądrową czy bombą atomową. Niepokoi mnie głupota rasy ludzkiej.
Prof. Andrzej Kajetan Wróblewski pracuje w Zakładzie Cząstek i Oddziaływań
Fundamentalnych Instytutu Fizyki Doświadczalnej na Wydziale Fizyki
Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się cząstkami elementarnymi (m.in.
powstawaniem hadronów) i historią fizyki. "
|