« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2002-04-13 10:11:10
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO> > > > Policzyłem. Na tym oparłem decyzję o suplementacji.
> > > I co "dolykasz" ta reszte, ktorej nie udalo Ci sie spozyc?
> >
> > Tak, mieści się w jednej tabletce, czasami w dwóch.
>
> Czyli codziennie musisz liczyc co i ile spozyles?
Nie muszę liczyć codziennie. Wystarczyło policzyć raz średnią przez kilka
dni oraz symulować zmianę składników w celu zbilansowania ilości witamin.
To naprawdę bardzo uświadamiające. Codzienne zapewnienie odpowiedniej ilości
witamin jest bardzo trudne, nawet zadbanie o to aby dieta tygodniowa średnio
zaspakajała zapotrzebowanie tez jest niełatwe.
Dyskusja o niedoborach lub brakach z osobą, która nigdy nie policzyła
przyjmowanych ilości witamin jest troszeczkę bez sensu. Nie rozmawiamy na
ten sam temat.
> > > A zauwazyles jakies niedobory u siebie?
> > Tak.
> A jakie?
Zostawię to dla siebie.
> > No widzisz. Sama mówisz, że można na oko stwierdzić.
>
>
> Tylko dlaczego tego nie stwierdzil? Zreszta dziewczyna regularnie lyka
> zestaw wielowitaminowy- wiec skad te niedobory?
Bo to był kiepski lekarz, tak samo jak z Paetza był kiepski arcybiskup.
Jeżeli łyka Vitaral lub inne śmieszne leki to nic dziwnego ze ma niedobory.
W wielu preparatach ilości witamin są śladowe. Porównanie zawartości z
zapotrzebowaniem łatwo to wykrywa.
Spytaj się jej jaki preparat łykała i podaj skład i ilości witamin.
Różnice w ilości danej witaminy pomiędzy różnymi multiwitaminami mogą być
kilkusetkrotne.
> Czytalam kiedys artykul na temat niedoboru bialka w diecie, jednym z
objawow
> niedoboru sa owrzodzenia przewodu pokarmowego ze 100 lekarzy tylko 3
> postawilo trafna diagnoze nie napawa mnie to optymistycznie
Ponieważ jak sama napisałaś MOGĄ BYĆ. Tak samo jak kilkadziesiąt innych
powodów. Lekarz, którzy odwala robotę taśmowo nie zawsze ma czas i chęć.
Co do służby zdrowia to też nie jestem optymistą.
> > > > Zrozumiałem to odwrotnie, jako maksimum. Zatem jestem w pobliżu
> > > zalecanych.
> > > Uwazasz ze bezpieczne Ci nie wystarcza?
> >
> > Nie wystarcza jeśli wierzyć fachowym źródłom.
> Fachowe tzn jakie?
Różne źródła podające ilości witamin w zależności od wieku, uprawianego
sportu i diety. www.google.com
> Poza tym takie tableteczki jak
> > np Vitaral to mają tych witamin tyle co kot napłakał. Musiałbym zjeść
całe
> > pudełko na raz aby pokryć 50% zapotrzebowania na niektóre.
>
> Rozumiem ze Vitaralem nie handlujesz?;-))
Nie handluję żadnymi witaminami. Vitaral utkwił mi w pamięci jako preparat,
który ma bardzo długą listę witamin, z których większość z nich była w
kilkadziesiąt-kilkaset razy mniejszej ilości niż inny preparat, który
używałem. Niektórych witamin w całym pudełku było mniej niż w jednej
tabletce innego.
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2002-04-14 20:16:32
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
> Dyskusja o niedoborach lub brakach z osobą, która nigdy nie policzyła
> przyjmowanych ilości witamin jest troszeczkę bez sensu. Nie rozmawiamy na
> ten sam temat.
Przeciez Ci napisalam ze policzylam.
> Bo to był kiepski lekarz, tak samo jak z Paetza był kiepski arcybiskup.
> Jeżeli łyka Vitaral lub inne śmieszne leki to nic dziwnego ze ma
niedobory.
Centrum+wit C +magnez.
> > Rozumiem ze Vitaralem nie handlujesz?;-))
>
>
> Nie handluję żadnymi witaminami.
W takim razie przepraszam bylam pewna ze w ktoryms poscie pisales ze
handlujesz takimi cudami.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2002-04-19 07:37:24
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO> > Dyskusja o niedoborach lub brakach z osobą, która nigdy nie policzyła
> > przyjmowanych ilości witamin jest troszeczkę bez sensu. Nie rozmawiamy
na
> > ten sam temat.
>
> Przeciez Ci napisalam ze policzylam.
Napisałaś, że nie policzyłaś.
> > Bo to był kiepski lekarz, tak samo jak z Paetza był kiepski arcybiskup.
> > Jeżeli łyka Vitaral lub inne śmieszne leki to nic dziwnego ze ma
> niedobory.
>
> Centrum+wit C +magnez.
To chyba dobra kombinacja.
> > > Rozumiem ze Vitaralem nie handlujesz?;-))
> >
> >
> > Nie handluję żadnymi witaminami.
>
> W takim razie przepraszam bylam pewna ze w ktoryms poscie pisales ze
> handlujesz takimi cudami.
Suplementami dla kulturystów, amatorsko, w siłowni. Niestety witamin nie
sprzedaję, bo świadomość u tych ludzi jest "inna". Dla nich numer 1 to
kreatyna, później długo nic, aż wreszcie niektórzy wiedzą że trzeba się
prawidłowo odżywiać. Na razie nie słyszałem, aby któryś brał witaminy :-).
Niektórzy "bardziej wtajemniczeni" biorą mocniejsze środki, ale to do
czasu...
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |