Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow

Grupy

Szukaj w grupach

 

Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-08-19 21:45:40

Temat: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2 m.,
zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia, postanowilismy
skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i tak
zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy :)

Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
sie robi?

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-08-19 21:49:03

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2 m.,
> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia, postanowilismy
> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i tak
> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy :)
>
> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
> sie robi?
>
> MB

Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona trawa
padala na pas skoszony.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-08-19 21:50:06

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2 m.,
> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia, postanowilismy
> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i tak
> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy :)
>
> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
> sie robi?
>
> MB

Lepsza do takiej trawy kosa spalinowa, ale nie na zylke tylko z nozami albo
nawet tarcza jak do ciecia drzew.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-08-19 22:56:58

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:faae80$e16$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Lepsza do takiej trawy kosa spalinowa, ale nie na zylke tylko z nozami
albo
> nawet tarcza jak do ciecia drzew.
Ponieważ czytałem o kolejnej farmie do zagospodarowania można kupić
spalinową kosiarkę podobną do Adeli:
http://www.hortmasz.com.pl/specjalistyczne.php4

Oczywiście, można także kosić tereny o dobrej kulturze...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-08-20 00:32:18

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:
> "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
> news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
>> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2 m.,
>> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia, postanowilismy
>> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
>> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
>> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i tak
>> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
>> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy :)
>>
>> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
>> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
>> sie robi?
>>
>> MB
>
> Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona trawa
> padala na pas skoszony.
>
>
A ja umiem :-)
PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-08-20 00:45:43

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Panslavista pisze:
>> "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
>> news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
>>> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2 m.,
>>> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia, postanowilismy
>>> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
>>> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
>>> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i tak
>>> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
>>> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy :)
>>>
>>> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
>>> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
>>> sie robi?
>>>
>>> MB
>>
>> Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona
>> trawa
>> padala na pas skoszony.
>>
>>
> A ja umiem :-)
> PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))

Tylko naostrzyć osełką nie umiem, bo mi mąż nie pozwolił spróbować... że
niby sobie palce utnę i szkoda byłaby wielka :-))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-08-20 01:07:33

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:faak0g$eg8$10@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista pisze:
> > "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
> > news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
> >> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2
m.,
> >> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia,
postanowilismy
> >> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin nozyczkami
> >> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
> >> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i
tak
> >> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
> >> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy
:)
> >>
> >> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete, tam
> >> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
> >> sie robi?
> >>
> >> MB
> >
> > Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona
trawa
> > padala na pas skoszony.
> >
> >
> A ja umiem :-)
> PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))

Mnie tylko ciekawi, czy kosa była wyklepana. Inna sprawa - na takiej
dzikiej łące rosną zazwyczaj kępy twardych traw, do tego koszenia bardziej
nadawałby się kosa "leśna" - krótkie ostrze 30 - 60 cm, wzmocnione, na
mocnym kosisku, no i bardzo mocny chłop, a nie Gadaś lub mu podobny, ze
świstem w płucach od kiepów i ewentualnie choroby. Można też użyć motyki lub
nawet siekiery., tylko na takich kępach namiotu ja bym nie stawiał - podłoga
nie wyrówna.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-08-20 01:08:23

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:faakpm$ndp$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Ikselka pisze:
> > Panslavista pisze:
> >> "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
> >> news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
> >>> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2
m.,
> >>> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia,
postanowilismy
> >>> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin
nozyczkami
> >>> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
> >>> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i
tak
> >>> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
> >>> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy
:)
> >>>
> >>> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete,
tam
> >>> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
> >>> sie robi?
> >>>
> >>> MB
> >>
> >> Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona
> >> trawa
> >> padala na pas skoszony.
> >>
> >>
> > A ja umiem :-)
> > PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))
>
> Tylko naostrzyć osełką nie umiem, bo mi mąż nie pozwolił spróbować... że
> niby sobie palce utnę i szkoda byłaby wielka :-))))))

O klepaniu na babie nic nie mówił? :-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-08-20 02:21:16

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:faar8b$ge9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista pisze:
> > "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> > news:faakpm$ndp$3@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Ikselka pisze:
> >>> Panslavista pisze:
> >>>> "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
> >>>> news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
> >>>>> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2
> > m.,
> >>>>> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia,
> > postanowilismy
> >>>>> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin
> > nozyczkami
> >>>>> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
> >>>>> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i
> > tak
> >>>>> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
> >>>>> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare
filmy
> > :)
> >>>>> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete,
> > tam
> >>>>> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak
to
> >>>>> sie robi?
> >>>>>
> >>>>> MB
> >>>> Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby
skoszona
> >>>> trawa
> >>>> padala na pas skoszony.
> >>>>
> >>>>
> >>> A ja umiem :-)
> >>> PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))
> >> Tylko naostrzyć osełką nie umiem, bo mi mąż nie pozwolił spróbować...
że
> >> niby sobie palce utnę i szkoda byłaby wielka :-))))))
> >
> > O klepaniu na babie nic nie mówił? :-))
> >
> >
> Nie, babę klepał, ale żeby na babie - to chyba nie ;-)

Nie śpisz, a ja idę spać - jednak zegar masz nieustawiony - wybierz ten do
którego dałem ci linki i polski wzorzec czasu - w spisie jest...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-08-20 02:35:35

Temat: Re: Koszenie kosa - sasiedzi maja nas za wariatow
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:faakpm$ndp$3@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> Panslavista pisze:
>>>> "Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
>>>> news:13cheg6nu6alp15@corp.supernews.com...
>>>>> Dzisiaj musielismy wyciac kawalek laki, na ktorej trawa dorasta do 2
> m.,
>>>>> zeby ustawic namiot. Zamiast wynajac maszyne na pol dnia,
> postanowilismy
>>>>> skocic antyczna kosa, bo male miejsce i nawet w kilka godzin
> nozyczkami
>>>>> by wycial :) . Dawno sie tak nie ubawilismy, jak podczas tego
>>>>> usilowania. Ciagle pilnowalismy sie, zeby sobie nie poobcinac nog, i
> tak
>>>>> zupelnie nam nie szlo. Ani "moj", ani ja nigdy w zyciu nie kosilismy
>>>>> reczna kosa, wiec tylko z wyobrazni usilowalismy malpowac stare filmy
> :)
>>>>> Nie dalo rady! Naostrzona, oczywiscie, ale i tak nic - tu podciete,
> tam
>>>>> zdarte, tu zgniecione - czy wy umiecie kosic? kto was nauczyl? jak to
>>>>> sie robi?
>>>>>
>>>>> MB
>>>> Trzeba wyciac wzdluz (miedzy) pas, nastepny kosi sie tak, aby skoszona
>>>> trawa
>>>> padala na pas skoszony.
>>>>
>>>>
>>> A ja umiem :-)
>>> PS. Bo JA umiem WSZYSTKO :-)))))))))))
>> Tylko naostrzyć osełką nie umiem, bo mi mąż nie pozwolił spróbować... że
>> niby sobie palce utnę i szkoda byłaby wielka :-))))))
>
> O klepaniu na babie nic nie mówił? :-))
>
>
Nie, babę klepał, ale żeby na babie - to chyba nie ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szerszenie
Stara kosiarka...
Olej do pilarek vs zwykły olej
Czy zbrązowiałego iglaka można czymś uzdrowić?
Czy to fenomen?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »