« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-24 13:21:36
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Agatek <a...@s...site.krakow.pl> napisał(a):
> Ja kupiłam po ciąży- żeby sobie "naprawić" zniszczenia (przyszło masy,
> rozstępów i takich tam, a w ciąży nie wolno go stosować). Paskudny. Nie
> kupiłabym więcej :(
Prawdę powiedziawszy, to jak go kupiłam, by tak ogólnie poprawić kształt, to
do podobnych wniosków doszłam.
> No i powiem szczerze, nie spotkałam takiego, który by był rzeczywiście mocno
> napinający, wygładzający i ujędrniający.
:) Co ma wisieć nie utonie.
Pozdrawiam
Iff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-24 13:24:50
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Użytkownik "Mme Kitzmoor" <m...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:e00rp0$9vq$1@inews.gazeta.pl...
> Prawdę powiedziawszy, to jak go kupiłam, by tak ogólnie poprawić kształt,
> to
> do podobnych wniosków doszłam.
Dobrą ocenę (najwyższą) ma Dior Bikini Top w spray'u. Na truskawie za 40$, w
takiej samej cenie jak ten Bust Up. I coś mi się zdaje, że się skuszę, tylko
przyjdzie nowe "kieszonkowe" (tak tak, muszę sobie wydzielać, bo inaczej
mogłabym miesięcznie całą pensję przepuścić :) )
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-25 08:54:36
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Pewnego pięknego dnia, a był(a) to środa, 22 marca 2006 22:43 użytkownik
Lia, sącząc kawkę, wyklepał:
> Jakich kremów używacie do pielęgnacji szyji?
Tego samego co do twarzy. A jeśli to twarzy mam matujący, to zawsze gdzieś
tam się majta jakiś zwyczajny, nawilżający. A zatem od czasu do czasu moja
szyja dostaje krem przeciwzmarszczkowy, nawilżający, odżywczy lub jakiś
inny.
Jedno wydaje mi się ważne - systematyczność. O szyi pamiętam _zawsze_.
Codziennie. Kiedyś usłyszałam, że po szyi poznaje się prawdziwy wiek
kobiety. I to chyba prawda :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-25 13:32:36
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e030gc$cld$3@inews.gazeta.pl...
> Kiedyś usłyszałam, że po szyi poznaje się prawdziwy wiek
> kobiety. I to chyba prawda :)
Raczej po rękach IMHO.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-25 14:48:09
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 25 marca 2006 14:32 użytkownik
Marchewka, sącząc kawkę, wyklepał:
>> Kiedyś usłyszałam, że po szyi poznaje się prawdziwy wiek
>> kobiety. I to chyba prawda :)
>
> Raczej po rękach IMHO.
Pójdę na kompromis: po tym i po tym. Przyjrzyj się różnym vipom po
operacjach plastycznych. Na twarzy piękny lifting a szyja w kontraście z
resztą. Bo na szyi liftingu nie zrobisz, przynajmniej ja, lajkonik, o tym
nie słyszałam. A ręce - zgadzam się, bardzo dobry miernik czasu :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-26 14:42:23
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Lia <i...@p...org> napisał/a w
news:1bjh9toqorpsv.dlg@iska.from.poznan:
> No i jesli nie chce Ci sie codziennie - to jak, rano i wieczorem
> przy kremowaniu w ogole pomijasz szyję?
Ja pomijam. Bo i po co? Póki nie paćkam szyi, wszystko jest ok.
Nałożenie kremu powoduje pojawienie się różnych niefajnych
niespodzianek.
A toników nie używam w ogóle. No, może czasem, jak już kupię.
--
mips
"Właśnie skończyłem dietę 14-dniową. radyczn
I jedyne co straciłem, to dwa tygodnie"
Garfield
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-26 15:06:46
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Dnia 2006-03-26 16:42:23 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Zofia Rakowska* skreślił te oto słowa:
>> No i jesli nie chce Ci sie codziennie - to jak, rano i wieczorem
>> przy kremowaniu w ogole pomijasz szyję?
>
> Ja pomijam. Bo i po co?
No z takich powód z jakich się paćka twarz.
Tak ogolnie.
> Póki nie paćkam szyi, wszystko jest ok.
Oby było jak najdłużej.
Ja przez kilka dni nie paćkałam szyi i twarzy, bo siłe miałam co najwyzej
na umycie się... i to sie odbiło w sposób widoczny.
> Nałożenie kremu powoduje pojawienie się różnych niefajnych
> niespodzianek.
To mniejiwecej tak samo jak ze źle dobranym kremem do twarzy. Ale czy to
powód, zeby w ogole zrezygnowac z kremów?
Ja już sobie nie wyobrażam życia bez kremowania szyji. Czy to zwykłym
kremem, czy specjalnym, czy balsamem do ciała.
Choć z drugiej strony - jak przez kilka dni nie używałam kremu do rąk, to
ok. 3 dnia w ogóle przestałam odczuwać suchośc, sciąganie i potrzebe
kremowania... Daje to do myślenia.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-26 19:58:37
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Lia napisał(a):
> Ja już sobie nie wyobrażam życia bez kremowania szyji.
Myślałam, że to literówka, więc długo siedziałam cicho. Szy_i_.
Pozdr.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-26 20:06:24
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Dnia 2006-03-26 21:58:37 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *medea* skreślił te oto słowa:
>> Ja już sobie nie wyobrażam życia bez kremowania szyji.
>
> Myślałam, że to literówka, więc długo siedziałam cicho. Szy_i_.
Przepraszam.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-26 20:12:22
Temat: Re: Krem na szyję - jaki?Dnia Fri, 24 Mar 2006 14:02:46 +0100, Aga Michalak napisał(a):
>> No i jesli nie chce Ci sie codziennie - to jak, rano i wieczorem przy
>> kremowaniu w ogole pomijasz szyję?
>> Ja bym chyba nie potrafiła - szyji sie nalezy tonik i krem jak psu
>> kiełbasa
Mnie się jeszcze ręka z na dekold zsuwa automatycznie.
I chyba wiem, dlaczego te mazidła tak szybko mi 'wychodzą'.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |