Data: 2009-03-20 00:23:54
Temat: Kropka nad "i".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
http://www.dziennik.pl/opinie/article339602/Wierze_z
e_Religa_znalazl_swietosc_bez_Boga.html
"(...) Ateista Sartre napisał, że w naszej cywilizacji nastąpiła wprawdzie
śmierć Boga, ale w sercu człowieka pozostała czarna dziura w kształcie
Boga. Tego dramatu doświadcza wielu ludzi i on się na ogół rozgrywa poza
przestrzenią publiczną, wewnętrznie, więc nie rzutuje na rytuał. Ludzie
zmagają się samotnie z własnym zwątpieniem, bezradnością. Profesor Religa
mówi nam: nie musimy być bezradni wobec utraty Boga.(...)"
http://www.dziennik.pl/opinie/article339705/Nie_wnos
my_trumny_ateisty_do_kosciola.html
"(...) Kościół zakłada, że niewierzący może być uczciwy, jeśli szuka,
zadaje sobie pytania. I z różnych powodów udziela takich a nie innych
odpowiedzi. Nawet jeśli do końca twierdzi, że Boga nie ma, pozostaje wierny
swemu sumieniu. Taki człowiek jak najbardziej może być zbawiony. Niemiecki
filozof Karl Rahner mówił o "anonimowych chrześcijanach". To ci, którzy
uważają się za niewierzących. Ale ich przeczucie tajemnicy człowieka i
świata jest tak mocne, że my wierzący mamy prawo widzieć w nich działanie
łaski. Są niewierzący, którzy przeczuciem tej tajemnicy biją jednak na
głowę formalnych chrześcijan.(...)"
"(...)Warto zacytować dokument Soboru Watykańskiego II - Konstytucję
Dogmatyczną o Kościele. W punkcie 16 czytamy: "Ci bowiem, którzy bez
własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego,
szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę jego przez nakaz sumienia
poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne
zbawienie". I dalej: "Nie odmawia też Opatrzność Boża koniecznej do
zbawienia pomocy takim, którzy bez własnej winy w ogóle nie doszli jeszcze
do wyraźnego poznania Boga, a usiłują, nie bez Łaski Bożej, wieść uczciwe
życie"(...)"
Ku pocieszeniu.
|