« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-31 21:14:11
Temat: Kruche paznokcie
Przebrnęłam przez dietę i odchudzanie, i efekty są bardzo zadowalające
:) Czuję się świetnie, wyniki badań mam dobre, tylko - paznokcie mi
się popsuły :/ Nigdy w życiu nie miałam z nimi problemów, zawsze były
mocne, a tu nagle zaczęły się rozdwajać i kruszyć. Możliwe, że trochę
je osłabiła dieta - choć nie powinna, bo stosowałam ją zgodnie z
zaleceniami dietetyczki i lekarza, zawierała wszystko, co trzeba,
tylko w nieco innych proporcjach niż wcześniej. Łykam tabletki z
witaminami, specjalnie pod kątem wzmacniania paznokci, włosów i
poprawiania wyglądu skóry, tabletki są ziołowe, z apteki. Co jeszcze
mogę lub powinnam zrobić, żeby te moje paznokcie nie kruszyły się tak
tragicznie? Nie noszę długich, bo nie lubię - najwyżej 1-2 mm ponad
opuszki palców [piszę o rękach ;)]. Rzadko lakieruję. Odkąd się
rozdwajają, maluję je odżywką utwardzającą [Killy's chyba, taka
różowa], trochę pomaga, ale mam wrażenie, że tylko na wierzch płytki,
bo po kilku dniach paznokieć się jakby rozwarstwia i łuszczące się
fragmenty z wierzchu kruszą się razem z odżywką :(
Bardzo nie chcę tipsów :> Czy są jakieś zabiegi, które mogę zrobić
sama lub u manikiurzystki? I żeby nie były przesadnie kosztowne... Raz
w centrum handlowym weszłam do "Salonu Paznokci", czy jak to się
zwało, z pytaniem o zabieg z odżywką wzmacniającą. Pani powiedziała,
że owszem, robią - za 90 zł :} Może pokrywali paznokcie diamentowym
pyłem, nie wiem, nie pytałam, uciekłam ;)
Będę wdzięczna za porady.
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-31 21:23:02
Temat: Re: Kruche paznokcieCarrie wrote:
> Przebrnęłam przez dietę i odchudzanie, i efekty są bardzo zadowalające
> Pozdrawiam, Carrie
ty sie lepiej chwal ile kg poszlo w eter :)
ja w trakcie South Beach jestem. chwale sobie, ale cierpliwosci i silnej
woli brak oj brak...
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-01 12:43:32
Temat: Re: Kruche paznokcieCarrie napisał(a):
> maluję je odżywką utwardzającą [Killy's chyba, taka
> różowa], trochę pomaga, ale mam wrażenie, że tylko na wierzch płytki,
> bo po kilku dniach paznokieć się jakby rozwarstwia i łuszczące się
> fragmenty z wierzchu kruszą się razem z odżywką :(
mnie jeszcze żadna odżywka w formie lakieru nie pomogła, wg mnie tak samo
szkodzą one paznokciom, jak lakier. działają u mnie odżywki w formie olejków -
polecam np. Strong Results Avonu. mieli swego czasu jeszcze takie 2
flamastry (jeden bodajże z pyłem diamentowym, ale to już dawno, a drugi z
zieloną herbatą, całkiem niedawno) wzmacniające do paznokci, jeszcze lepsze,
bo nietłuste, może jeszcze się pojawią na wyprzedaży, warto kupić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |