| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-19 23:38:59
Temat: Krwotok z nosaWitam. Jako dziecko często miewałam krwotoki z nosa, potem to minęło, w tej
chwili zdarza się rzadko, szczególnie kiedy jestem przemęczona, w sesji itd.
Najczęściej jest to tak, że jeżeli jednego dnia trochę krwi mi z nosa leci,
to jeszcze tego samego dnia mogę się spodziewać powtórki, można temu jakoś
zapobiec? Łykam teraz Cerutin, na wzmocnienie naczynek, ale właśnie
ostatnio miałam taki, silny i długi krwotok i to niestety nie w domu, gdzie
obłożyłabym się lodem i pewnie by przeszło, tylko na ulicy, no i co wtedy?
Pochylenie głowy do przodu, uciskanie itd nic nie pomagały, trwało to
wszystko ok. pół godziny aż wylądowałam w jakimś ambulatorium, w sumie w
końcu przeszło samo, ale dostałam jakiś zastrzyk, żeby się to nie
powtórzyło, tymbardziej, żeczekała mnie ponad 3-godzinna podróż pociągiem.
Czy jest coś, co możnaby właśnie łyknąć w takiej sytuacji, co by jakoś mogło
pomoc w zatrzymaniu krwotoku, albo chociaż zapobiegło kolejnemu? Bo tak
naprawdę to właśnie tamten krwotok był drugim tego dnia, tyle że ten
pierwszy trwał jakieś 3 minuty i zdążyłam już o nim zapomnieć.
Bardzo proszę o odpowiedź, takie sytuacje szczególnie np. na ulicy do
przyjemnych nie należą, tymbardziej, że niestety przy opisanym tu
wydarzeniu, zostałam przez życzliwych i chcących niby to mi pomóc pozbawiona
telefonu komórkowego, tymbardziej chciałabym więc uniknąć tego na
przyszłość.
A poza tym ja słabnę po pobraniu krwi, i to nie ze strachu, więc tymbardziej
po takim krwotoku może być różnie.
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-20 08:04:39
Temat: Re: Krwotok z nosamy friend Maga ( v...@m...pl ) wrote :
> Witam. Jako dziecko często miewałam krwotoki z nosa, potem to minęło, w
> tej chwili zdarza się rzadko, szczególnie kiedy jestem przemęczona, w
> sesji itd. Najczęściej jest to tak, że jeżeli jednego dnia trochę krwi mi
> z nosa leci, to jeszcze tego samego dnia mogę się spodziewać powtórki,
> można temu jakoś zapobiec?
> Maga
Moje dzieciństwo przede wszystkim kojarzy mi się z ciągłym krwotokiem.
Miałam go notorycznie. Tyle tylko, że nie byłam zaprowadzona do
lekarza(przynajmniej nie pamiętam czegoś takiego) i nikt nie potrafił w
tamtych latach fachowo sie mną zająć. -"Leci, to przestanie". W ogóle
mnóstwo błędów przy tamowaniu, np. głowa nie powinna być odchylana do tyłu,
ani się kłaść z krwotokiem.
W wieku już dorosłym zauważyłam pewną specyfikę, że systematycznie przed
każdą miesiączką dostawałam krwotoku z nosa. Przyjmowałam żelazo na
wzmocnienie(biorę zawsze przy miesiączce).
Moja córka również (chyba odziedziczyła to po mnie, jeśli to się
dziedziczy?) od dzieciństwa ma ten problem-obecnie ma 14 lat i rzadko, ale
sie zdaża. Byłam u lekarzy, ale...rozkładają ręce.
Trudno temu zapobiec, przyczyn krwotoku może być wiele, np. krzywa przegroda
nosowa, słabe naczynka krwionośne, wyższe ciśnienie.
Może lepiej żebyś odwiedziła jakiegoś lekarza i przedstawiła swój problem.
Sama jestem ciekawa jak cię potraktuje. Bo mną i córką nie przejęli się i
pozostawiono nas z tym problemem.
Pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-21 00:51:14
Temat: Re: Krwotok z nosa
Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
news:buiner$niq$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Może lepiej żebyś odwiedziła jakiegoś lekarza i przedstawiła swój problem.
> Sama jestem ciekawa jak cię potraktuje. Bo mną i córką nie przejęli się i
> pozostawiono nas z tym problemem.
>
> Pozdrawiam
> Iwona
>
>
>
>
Kiedy byłam dzieckiem robili mi w związku z tymi krwotokami badania krwi,
krzepliwości itd, zawsze wszystko miałam wzorcowe. \kiedy chyba rok temu też
w sesji miewałam krwotoki, powiedziałam o tym mojej lekarce, pytałam czy
może powinnam zrobić jakieś badania, a ona odparła, że to nic takiego i że
nie trzeba żadnych badań. W końcu za badania krwi zapłaciłam sobie sama,
tymbbardziej, że mi włosy garściami wychodziły i znowu jak zdrowy koń.
Także nie wiem co jest, a tego ostatniego krwotoku dostałam żeby było
zabawniej tóż po miesiączce, a od tamtego czasu jestem jakaś lekko zakręcona
i jakby szybciej się męczę. \niech się te egzaminy skończą to się chociaż
wyśpię pożądnie.
\pozdrówka
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |